Polski rząd rezygnuje z kontynuacji programu „Laptop dla ucznia”, który był „kiełbasą wyborczą” poprzedniego rządu – powiedzieli na konferencji prasowej minister edukacji Barbara Nowacka oraz wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Zapowiedzieli jednak, iż rząd postara się opracować nowy program, o chwilowo nieokreślonym kształcie, tak by można było go zaimplementować w 2025 r.
Ministrowie potwierdzili, iż w 2024 r. czwartoklasiści nie otrzymają laptopów, a przewidująca przekazanie urządzeń uczniom ustawa – zostanie znowelizowana.
Co w zamian? Chwilowo dość mgliste obietnice, iż jakiś program – nazwany „cyfrowy uczeń,” ale jeszcze niedookreślony – zostanie wprowadzony w 2025 roku. Ministerstwo Edukacji chce najpierw powołać zespół ekspertów, którzy do czerwca opracowałby założenia nowego programu. Później trzeba będzie program uchwalić, a następnie uruchomić procedury przetargowe, które – jak sugerował premier Gawkowski – potrwają 8-9 miesięcy.
Minister Nowacka sugerowała, iż zaoferowane zostaną „urządzenia mobilne,” ale zastrzegła, iż nie chce w tej chwili deklarować jakie. Pewną sugestią mogą być nawiązania do programu Koalicji Obywatelskiej, który zawierał obietnicę „lekkiego tornistra”. Na konferencji raz czy dwa pojawiło się słowo tablet, ale tylko jako przykład potencjalnego rozwiązania.
O tym, jak zadbać o cyberbezpieczeństwo dziecka zwłaszcza wtedy, gdy ma ono więcej czasu w surfowanie po sieci, pisaliśmy w tym artykule.
Choć nowy program zostanie wdrożony od 2025 r. a laptopów nie będzie dla dzieci już w 2024 r., to przedstawiciele rządu zapewnili, iż żaden rocznik nie zostanie pominięty.
Nowy program ma w większym stopniu koncentrować się na wykorzystaniu sprzętu przez dziecko, bo szczególnie pod tym względem program poprzedniego rządu był ułomny – powiedziała minister edukacji. Dodała, iż w szczególności nie zadbano o szkolenie dzieci w zakresie cyberbezpieczeństwa i higieny korzystania z komputerów.
Na początku tego tygodnia Nowacka i Gawkowski osobno zasugerowali, iż na program przewidujący rozdawanie laptopów czwartoklasistom nie ma pieniędzy. Miał być on finansowany z KPO, ale Unia Europejska zgłosiła do niego zastrzeżenia i program ten w 2023 roku został tak naprawdę sfinansowany z kredytu od Polskiego Funduszu Rozwoju.
Zgodnie z zaproponowaną przez posłów Prawa i Sprawiedliwości (w porozumieniu z ówczesnym Ministerstwem Cyfryzacji) i uchwaloną w zeszłym roku ustawą o wspieraniu kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli, wszystkie dzieci, które zaczęły IV klasę w roku szkolnym 2023/2024, otrzymały darmowe laptopy. Ustawa zakładała, iż czwartoklasiści będą otrzymywać laptopy również w kolejnych latach.
Jak dotąd zakup laptopów był prefinansowany przez Polski Fundusz Rozwoju. W roku 2023 zakup laptopów kosztował przeszło 1 miliard złotych. Cena jednego laptopa wyniosła średnio nieco poniżej 3000 złotych. Przetargi podzielono na 73 regiony kraju. W każdym regionie mógł być wybrany inny model laptopa spośród pięciu modeli do wyboru – dwóch od Acera i po jednym od HP, Della i Asusa.
Źródło zdjęcia: Sztuczna inteligencja, model Dall-E 3