Niewiele brakowało, by AI przejęła władzę w jednym z miast w USA!

cryps.pl 3 miesięcy temu
Zdjęcie: AI


Jeden z kandydatów w wyborach na burmistrza Cheyenne w stanie Wyoming chciał – w razie wygranej – oddać część swoich kompetencji AI. Tak, władzę w mieście miał przejąć Chat GPT!


  • Jeden z kandydatów na burmistrza Cheyenne chciał, by miastem współrządziła z nim AI.
  • Przegrał wybory, ale sprowokował ważne pytanie: czy sztuczna inteligencja może kandydować w wyborach?

To AI tu rządzi!

Kandydatem był 42-letni Victor Miller. To bibliotekarz, który startował jako kandydat bezpartyjny. Walczył o ratusz wraz ze współkandydatem – VIC-iem (Virtual Integrated Citizen). To bot, który jest oparty na ChatGPT. Razem – człowiek i chatbot – mieli rządzić miastem Cheyenne.

Miller traktował swój postulat niezwykle poważnie. Promował się dzięki banera „AI FOR MAYOR” i tłumaczył, jak miałby rządzić przy pomocy AI (o tym za chwilę).

Dziś już wiemy, iż wyborcy nie docenili jego innowacyjnego podejścia. Elekcję wygrał obecny burmistrz Patrick Collins, który otrzymał 6286 głosów. Miller i AI tylko nieco ponad 300.

Jak jednak bibliotekarz i sztuczna inteligencja mieliby razem rządzić? Czy Miller jest szalony? Nie.

Pomysł miał polegać na tym, iż chatbot pomagałby przy analizowaniu projektów lokalnych regulacji i uchwał. Do tego miała dojść próba zaproszenia do współrządzenia mieszkańców – głównie dzięki internetowej platformy.

AI startowała w wyborach?

Cała sprawa wywołała jednak kontrowersje prawne. Czy Miller przez swoją deklarację sprawił, iż w wyborach wzięła udział AI? Sytuacja ta nie była wcale jasna. Twórcy ChatGPT choćby zablokowali konto kandydata, by “zabić” jego chatbota. Bibliotekarz potem “wskrzesił” jednak swojego “kolegę” i walczył o władzę dalej.

Urzędnicy Cheyenne adekwatnie bronili Millera. Według nich bot AI tak naprawdę tylko wspomagał Millera w kampanii wyborczej i podejmowaniu decyzji. A taki stan rzeczy nie jest nielegalny na terenie Cheyenne i całego stanu Wyoming. Pytanie, co mówiliby, gdyby ekscentryk wygrał i faktycznie oddał część władzy AI.

Choć stoimy u progu rewolucji sztucznej inteligencji, nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Możliwe, iż za kilkadziesiąt lat o w władzę w wyborach będą walczyć już nie tylko ludzie, ale też maszyny.

Idź do oryginalnego materiału