Nowa przeglądarka Surf pokazuje, dlaczego wszyscy próbują połączyć sztuczną inteligencję z siecią

cyberfeed.pl 2 miesięcy temu


Pozwólcie, iż wyjaśnię demo, które mnie podekscytowało Fale przybrzeżnenowa przeglądarka pochodząca od startupu Deta. Max Eusterbrock, jeden ze współzałożycieli Dety, udostępnił mi swój ekran przez Zoom i poprosił mnie o wybranie filmu z YouTube. Powiedziałem mu, żeby poszukał najnowszego Cleo Abrama przekopując środek Ziemi. „Masz pytanie do filmu?” – zapytał Eusterbrock. Poświęciłem chwilę, żeby zrozumieć, co miał na myśli, po czym przypomniałem sobie, iż Abram wspomniał coś o głębokości Ziemi. Eusterbrock otworzył wbudowane okno czatu w przeglądarce i wpisał moje pytanie. Chwilę później zwrócił odpowiedź wraz ze sygnaturą czasową i linkiem do dokładnego miejsca w filmie, które jej dotyczyło.

To, co zrobił Surf, było zarówno bardzo fajne, jak i, w sensie przetwarzania sztucznej inteligencji, adekwatnie całkiem proste. Pobrał automatycznie wygenerowany transkrypcję ze strony YouTube i gwałtownie wykorzystał model sztucznej inteligencji – będący połączeniem technologii OpenAI i własnego rozwiązania Dety – aby uruchomić moje pytanie w formie wyszukiwania semantycznego i zobaczyć, gdzie film zawiera odpowiedź. Znalazł adekwatne miejsce, wygenerował odpowiedź i link i gotowe.

Surfowanie jest wciąż w początkowej fazie. Deta nazywa ją wersją 0.1, a pełne publiczne wydanie planowane jest na przyszły rok. Na razie jest to tylko przeglądarka na komputery stacjonarne i Eusterbrock twierdzi, iż spodziewa się, iż większość ludzi w najbliższym czasie nie będzie używać jej jako jedynej przeglądarki. Poza całą sztuczną inteligencją jest dość prosty — opiera się na Chromium, pokazuje kilka poziomych zakładek u góry, znasz już ćwiczenie. To przeglądarka.

Ale w tej wersji demonstracyjnej kryje się główna idea tej przeglądarki i można zobaczyć, dlaczego wszyscy są tak zainteresowani połączeniem sztucznej inteligencji z otwartą siecią. Główną postacią Surfa jest chatbot, który znajduje się na pasku bocznym i ma pełny dostęp do wszystkiego, co widzisz i robisz w przeglądarce. (Przerażający koszmar bezpieczeństwa? Może! Deta planuje wykonać jak najwięcej przetwarzania lokalnie, co powinno pomóc.) Mówisz chatbotowi, czego ma szukać i na czym ma się skupić. Ponieważ jest to przeglądarka, a nie klon ChatGPT, może także przeglądać Twoje prywatne dokumenty, pocztę e-mail i wszystko inne, co widzisz w Internecie.

Dodając witryny i pliki do swoich rzeczy, dajesz AI Surfa więcej do pracy.Zdjęcie: Deta

Podstawowym konstruktem Surfa jest „kontekst”. Kontekst jest jak folder — we wczesnych wersjach aplikacji rzeczywiście taki jest zwany folder — i możesz wypełnić każdy z nich notatkami, linkami, a choćby zrzutami ekranu i plikami, z których wszystkie znajdują się natywnie w Twojej przeglądarce. Czat Surfa może następnie wysyłać zapytania w dowolnym miejscu, od pojedynczego pliku po cały kontekst naraz. To trochę jak Notatnik GoogleLM — to kolejny sposób na wyszukiwanie rzeczy i zadawanie pytań za pośrednictwem łączy i dokumentów — ale jest wbudowany bezpośrednio w przeglądarkę. Kiedy zapiszesz coś w swoich „rzeczach”, czyli miejscu aplikacji na nieposortowane rzeczy, Surf może automatycznie zasugerować dodanie tego do powiązanego kontekstu.

Surf oferuje także wiele innych funkcji opartych na sztucznej inteligencji. Gdy zaznaczysz tekst w pliku PDF, zamiast kopiować i wklejać czasami pojawiający się bełkot, przeglądarka użyje OCR, aby zrobić zrzut ekranu, przeczytać tekst i wkleić go w bardziej przejrzysty sposób. Możesz także używać chatbota do ulepszania stron internetowych; Eusterbrock przeszedł do Hacker News i powiedział botowi, aby ukrył wszystko oprócz postów „Pokaż HN”, co zrobiło automatycznie. Surf nie może aktywnie korzystać z aplikacji internetowych w Twoim imieniu, ale może zobaczyć wszystko, co aktualnie znajduje się na stronie, i wykorzystać to, jak chcesz.

Deta od jakiegoś czasu pracuje nad przyszłością komputerów, zaczynając od całości oparty na chmurze system operacyjny o nazwie Space który mógłby działać na karcie przeglądarki. Jednak Eusterbrock i jego współpracownicy odkryli, iż stworzenie nowego systemu operacyjnego wymagało także stworzenia niezliczonych nowych aplikacji i usług. „Mieliśmy wszystkie te aplikacje — podobne do klona Notion, ale o wiele gorsze od Notion” — powiedział. „A dużym ograniczeniem bycia kartą przeglądarki jest to, iż nie można obsługiwać Notion na karcie przeglądarki.”

Zamiast budować cały system operacyjny od zera, Deta zdecydowała, iż ​​najpotężniejszą rzeczą będzie sama przeglądarka, zdolna do działania na różnych kartach, aplikacjach i stronach internetowych. (Jest to mniej więcej ta sama teoria, która ożywia Praca firmy Browser Company na Arc i Śrdlatego właśnie jest OpenAI zastanawiam się nad zbudowaniem przeglądarkia to samo można powiedzieć o Google i Chrome. jeżeli kontrolujesz przeglądarkę, możesz kontrolować sieć.) Surf ma jednak trochę kosmicznego DNA, jak ekran główny w stylu komputera stacjonarnego, na którym możesz przypinać rzeczy, aby zapewnić łatwy dostęp i uniwersalny system wyszukiwania.

Plan Dety zakłada ostatecznie pobieranie opłat za funkcje sztucznej inteligencji, mówi Eusterbrock. Porównuje to do aplikacji takich jak Obsydianktóre mają podstawową aplikację bezpłatnie, ale dodatkowe i połączone usługi, takie jak synchronizacja i publikowanie, są płatne. „Gdy już poniesiemy koszty po stronie chmury” – mówi – „uważamy, iż możemy na tym zrobić biznes”. Deta ma wiele pomysłów na funkcje, wiele nowych sposobów organizowania życia dzięki sztucznej inteligencji. A jeżeli potrafi zbudować przeglądarkę, z której zechcesz korzystać, może zrobić prawie wszystko.



Source link

Idź do oryginalnego materiału