Google przeprowadza ostatnio mnóstwo zmian. Ich zwieńczeniem jest przeprojektowanie swojego znaku rozpoznawczego, który występuje na łamach większości usług amerykańskiego giganta. Odświeżone logo znajdziecie już we wielu miejscach, choć prawdopodobnie nie przykuło ono Waszej szczególnej uwagi. Mimo wszystko warto zdawać sobie z tego wszystkiego sprawę, ponieważ wdrożone poprawki odzwierciedlają kierunek dalszego rozwoju jednej z największych globalnych korporacji.
Google się zmienia, ale czy to dobra wiadomość?
Ostatnio jesteśmy wręcz zasypywani funkcjami napędzanymi sztuczną inteligencją. Producent zapowiedział szereg nowych rozwiązań – pojawią się one chociażby na przeglądarki Chrome, gdzie użytkownicy skorzystają z pomocy zaawansowanego asystenta. Będą mogli prosić o wykonanie żmudnych zadań czy przeanalizowanie akurat wyświetlanej strony internetowej. Wszystko dla oszczędności czasu i zajęcia się innymi sprawami.
- Sprawdź także: Gemini zmierza do Chrome. Przeglądarka będzie naszpikowana AI
Osoby szczegółowo śledzące konferencję I/O 2025 prawdopodobnie doskonale zdają sobie sprawę z tytułowej aktualizacji. jeżeli nie należycie do tego grona, to poczekajcie jeszcze ze sprawdzaniem każdej aplikacji od Google – sprawa jest bowiem nieco bardziej skomplikowana. Wszystko zaczęło się tydzień temu, gdy użytkownicy dostrzegli odmienioną ikonę G głównej mobilnej usługi. Postanowiono nieco zmieszać wszystkie kolory (czerwony, żółty, zielony i niebieski), co jest bezpośrednim symbolem ewolucji marki samej w sobie.

Efekt gradientu stosowany jest we wielu usługach napędzanych przez AI. To zresztą też jedna z cech charakterystycznych dla nowego wzornictwa Material 3 Expressive. Zapowiedziano zerwanie z nudą, prostymi kształtami czy sztywnymi animacjami. Początkowo jednak nie można było stwierdzić czy odświeżona ikona „G” zawita na dłużej. Teraz już wszystko wiemy i odpowiedź brzmi twierdząco. Znajdziecie ją chociażby odwiedzając internetową wyszukiwarkę – tam jednak dostrzeżenie zmian jest trudniejsze.

Nowocześniej do czasu, gdy nie znajdzie się coś bardziej nowoczesnego
Co sądzicie o nowej ikonie? Osobiście uważam zmianę za stosunkowo pozytywną, choć trudno mówić o przesadnej ekscytacji. Przenikanie się poszczególnych kolorów wygląda przyjemnie i faktycznie znacznie nowocześniej niż poprzednie logo obecne od 2015 roku. Warto też wspomnieć o odświeżonym widżecie Google, który możecie zobaczyć poniżej. Zastosowanie tam opcji Dynamic Color skutkuje także zmianą wyglądu ikony „G”, przez co całość prezentuje się znacznie spójniej i estetyczniej.

Amerykański koncern nie ukrywa zresztą, iż wprowadzone zmiany są pokłosiem inwestycji w sztuczną inteligencję. Dochodzi do ewolucji sposobu wyszukiwania treści czy wchodzenia w interakcję z posiadanymi urządzeniami. Nie mogę się doczekać jak rozwinie się technologia w przeciągu kilku następnych lat.
- Przeczytaj również: Aplikacja kosztująca 20 tys. zł? Google właśnie otworzyło furtkę
Pozostaje mieć nadzieję, iż nie skończy się blokadą większości ciekawszych funkcji za absurdalnie drogim paywallem.
Źródło: 9to5google, materiał własny / Zdjęcie otwierające: materiał własny