
Oszustwa, w których cyberprzestępcy podszywają się pod Pocztę Polskę lub firmy kurierskie, to jeden z najczęstszych schematów, ale teraz złodzieje postanowili nieco go zmienić.
Przeważnie scenariusz jest ten sam. W wiadomości oszuści piszą, iż wystąpił problem z dostarczeniem przesyłki. Aby dostawa była zrealizowana bez kolejnych przeszkód, należy zaktualizować dane i dopłacić drobną kwotę. Ofiara chcąc rozwiązać sprawę godzi się zapłacić, tym bardziej iż suma jest nieduża, wchodzi na podstawioną stronę, wpisuje dane z karty płatniczej i tym samym podaje złodziejom poufne informacje.
Nowy przekręt działa nieco inaczej
O kampanii oszustów informuje CERT Polska. Tym razem nie ma informacji o żadnych kłopotach i awariach. Cyberprzestępcy podszywając się pod InPost w mailu piszą, iż paczka została dostarczona do punktu odbioru.
W celu jej odbioru prosimy o zapoznanie się z załączonym dokumentem, mieszczącym kodem odbioru oraz jej aktualną lokalizacją – brzmi fałszywa wiadomość.
Regularni użytkownicy Paczkomatów i InPostu doskonale wiedzą, iż nie tak informowani są o czekających przesyłkach. Oszustwo wymierzone jest w tych, którzy z usług firmy nie korzystają bądź robią to na tyle rzadko, iż nie znają zasad. Zadziałać może również ciekawość. „Zaraz, przecież niczego nie zamawiałem – ciekawe, co chodzi…” – i nieszczęście gotowe.
– W załączonym archiwum zip znajduje się plik ze złośliwym oprogramowaniem, najczęściej w formacie .js. Zanim otworzysz załącznik od nieznanego nadawcy, zwróć uwagę na detale! – wyjaśnia i apeluje CERT Polska.
Takich wiadomości będzie niestety przybywać
Nadchodzi bardzo gorący okres w roku. Liczne wyprzedaże, a do tego przygotowania do świąt i związane z tym zamawianie prezentów czy gadżetów. Oszuści doskonale wiedzą, iż w najbliższych tygodniach będziemy czekali na wiele przesyłek, więc istnieje szansa, iż ktoś przez nieuwagę kliknie w maila widząc znajomą nazwę i logo. Trzeba być czujnym i ostrożnym – jak zawsze.
Więcej o oszustwach przeczytasz na Spider’s Web: