Nowy wirus udaje aplikacje bankowe. Google zabiera głos

instalki.pl 3 godzin temu

Na rynku cyberzagrożeń pojawił się nowy, wyjątkowo niebezpieczny trojan – Sturnus. To złośliwe oprogramowanie stworzone z myślą o użytkownikach Androida, które podszywa się pod popularne aplikacje i w ten sposób zdobywa dostęp do telefonu. Jego celem są przede wszystkim dane bankowe, ale możliwości działania są znacznie szersze. Sturnus jest w pełni funkcjonalny, a pod względem technicznym przewyższa wiele dobrze znanych rodzin malware. Co więcej, potrafi tak głęboko ingerować w system, iż użytkownik często nie ma świadomości, iż jego urządzenie zostało przejęte.

Jak działa Sturnus?

Trojan trafia na urządzenia głównie poprzez pliki APK pobierane z nieznanych źródeł lub złośliwe załączniki w komunikatorach.

Złośliwe oprogramowanie Sturnus i jego możliwości / Źródło: ThreatFabric

Po instalacji podszywa się pod aplikacje takie jak Google Chrome czy inne preinstalowane programy, aby zmylić użytkownika. Następnie żąda specjalnych uprawnień systemowych Androida. To właśnie te uprawnienia są szczególnie groźne – pozwalają aplikacji:

  • odczytywać zawartość ekranu,
  • rejestrować kliknięcia i wpisywany tekst,
  • wykonywać gesty i wprowadzać własny tekst,
  • nakładać fałszywe interfejsy na aplikacje bankowe, aby wyłudzać dane logowania.

W praktyce oznacza to, iż Sturnus może działać jak „niewidzialny operator” telefonu – widzi to, co widzi użytkownik, i steruje urządzeniem bez jego wiedzy. Dodatkowo zdobywa prawa administratora, co utrudnia jego odinstalowanie, a wszystkie skradzione informacje przesyła do serwerów cyberprzestępców w postaci zaszyfrowanej.

Odpowiedź Google: Play Protect strzeże użytkowników

W reakcji na doniesienia o Sturnusie, rzecznik Google przekazał Android Authority, iż żadne aplikacje zawierające tego trojana nie zostały wykryte w Sklepie Play. Firma podkreśliła, iż użytkownicy Androida są chronieni przez Google Play Protect, który działa domyślnie na urządzeniach z Usługami Google Play. Play Protect potrafi ostrzegać lub blokować aplikacje wykazujące złośliwe zachowanie – choćby jeżeli pochodzą spoza oficjalnego sklepu.

Komunikat Google Play Protect informuje o zablokowaniu instalacji aplikacji / Źródło: Google

To oznacza, iż znane wersje Sturnusa nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla osób korzystających z Google Play. Jednak eksperci podkreślają, iż system ochrony nie jest w stanie zabezpieczyć użytkowników przed każdą nową, nieznaną wersją malware.

Choć komunikat Google jest uspokajający, najlepszą linią obrony pozostaje ostrożność. Sturnus rozprzestrzenia się głównie poprzez pliki APK z niepewnych źródeł, dlatego najważniejsze jest, aby nie pobierać aplikacji spoza Sklepu Play. To właśnie oficjalny sklep zapewnia proces weryfikacji, który znacząco zmniejsza ryzyko infekcji i utraty danych. Jeden pochopny klik w nieznany plik może kosztować utratę prywatności i pieniędzy. Sturnus pokazuje, iż cyberprzestępcy stale rozwijają swoje narzędzia i szukają nowych sposobów na obejście zabezpieczeń.

Źródło: ThreatFabric, Android Authority / Zdj. otwierające: Unsplash (@esen_aza), Canva

Google zmienia plany w kwestii weryfikacji twórców aplikacji. Nie będzie przymusu
Androidgooglezłośliwe oprogramowanie
Idź do oryginalnego materiału