Sora jest jednym z najlepszych modeli sztucznej inteligencji do tworzenia materiałów wideo. Na tyle dobrym, iż za jego pomocą swoje tytuły będzie produkować Disney.
Kiedy we wrześniu 2025 roku OpenAI ogłosiło premierę swojego najbardziej zaawansowanego rozwiązania do generowania audio i wideo, Sora 2, nikt nie spodziewał się z jak wielkim zainteresowaniem użytkowników się on spotka. I chociaż większość tworzonych za jego pomocą materiałów to kolejne iteracje „śmiesznych kotów”, to możliwości systemu przykuły też uwagę znacznie bardziej poważnych graczy. A jednym z nich jest Disney.
Umowa między gigantami budzi obawy fanów animacji
Nowa część „Króla Lwa” może zostać stworzona całkowicie dzięki AIWczoraj twórcy ChataGPT oficjalnie ogłosili współpracę z The Walt Disney Company. Głównym punktem jest trzyletnia umowa licencyjna, na mocy której użytkownicy Sory będą mogli w pełni legalnie tworzyć własne materiały wykorzystujące ponad 200 kultowych postaci należących do Disneya, Marvela czy Pixara. Mowa m.in. o Myszce Miki, Kaczorze Donaldzie, Thorze, Ironmanie, Kapitanie Ameryce i innych superbohaterach, a także Luku Skywalkerze, Yodzie, Lei oraz ogromnej liczbie innych postaci znanych z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”.
Ale umowa ta działa w obie strony. Na jej mocy Disney będzie również korzystał z możliwości Sory do tworzenia własnych produkcji na platformę streamingową Disney+, co spotkało się z krytycznym przyjęciem opłacających abonament użytkowników. Serwis zostanie też wzbogacony szeregiem dodatkowych funkcji jakie daje ChatGPT. Znane i lubiane postacie trafią do systemu na początku 2026 roku. Nie ujawniono natomiast kiedy w Disney+ pojawią się pierwsze produkcje stworzone dzięki AI.
