OpenAI kontratakuje: GPT-5.2 z silnikiem Adobe i redukcją halucynacji. “Code Red” wymusił przyspieszoną premierę

itreseller.com.pl 3 godzin temu

W atmosferze wewnętrznego alarmu (“Code Red”) OpenAI przyspieszyło premierę modelu GPT-5.2, który trafił do użytkowników zaledwie miesiąc po wersji 5.1 jako bezpośrednia odpowiedź na dominację Google Gemini 3. Nowy model nie tylko drastycznie redukuje poziom błędów (do 5,8 proc.), ale dzięki strategicznemu partnerstwu z Adobe wprowadza natywną obsługę aplikacji Photoshop i Acrobat bezpośrednio w oknie czatu, redefiniując standardy pracy biurowej i kreatywnej.​

Premiera GPT-5.2 to znacznie więcej niż aktualizacja algorytmów – to fundamentalna zmiana architektury, dostępna w wariantach Instant, Thinking i Pro. Kluczowym osiągnięciem inżynierów OpenAI jest nowy “silnik myślenia” (reasoning engine), który w rygorystycznych testach ARC-AGI-2 osiągnął wynik 52,9 proc. – trzykrotnie wyższy niż poprzednik (17,6 proc.), co deklasuje konkurencję w zadaniach wymagających logicznego wnioskowania. Dla sektora enterprise najważniejsza jest jednak wiarygodność: w trybie dostępu do sieci model zredukował poziom konfabulacji o 38 proc., co czyni go pierwszym narzędziem zdolnym do samodzielnej, bezpiecznej weryfikacji dokumentów prawnych czy finansowych bez stałego nadzoru człowieka (a przynajmniej tak twierdzą twórcy).

Równolegle z poprawą “inteligencji”, OpenAI dokonało strategicznej fuzji z ekosystemem Adobe, przekształcając ChatGPT w potężny kombajn multimedialny. Użytkownicy zyskali możliwość edycji grafik (Photoshop), modyfikacji dokumentów (Acrobat) i tworzenia materiałów marketingowych (Express) bezpośrednio w interfejsie konwersacyjnym. Co istotne, nie jest to generowanie nowych obrazów, ale praca na oryginalnych plikach przy użyciu natywnych silników Adobe – polecenie “usuń tło” uruchamia certyfikowany algorytm Photoshopa, a nie losowy proces generatywny. To przejaw nowych zdolności “agentowych” (agentic capabilities) modelu, który potrafi planować i wykonywać złożone sekwencje zadań na zewnętrznym oprogramowaniu.

Decyzja o tak agresywnym wdrożeniu, podyktowana presją ze strony Google Gemini 3 i Claude Opus 4.5, wyraźnie wskazuje na nowy kierunek rozwoju rynku: od prostych chatbotów do autonomicznych agentów pracy. Choć OpenAI i Adobe wciąż rywalizują w segmencie wideo (model Sora kontra Firefly), ich sojusz w obszarze dokumentów i grafiki statycznej tworzy barierę wejścia trudną do sforsowania dla konkurencji. Fidji Simo z OpenAI zapowiedziała, iż to dopiero początek – w pierwszym kwartale 2026 roku model otrzyma dedykowany “tryb dla dorosłych” i pełną weryfikację wieku, co otworzy drogę do jeszcze szerszych zastosowań komercyjnych w regulowanych branżach.​

Wall Street zmienia front: Alphabet nowym liderem AI, OpenAI walczy o rentowność

Idź do oryginalnego materiału