Pod koniec zeszłego roku firma OpenAI wydała prawie 10 miliardów dolarów. Pozyskała kolejne 6,6 miliarda dolarów i zorganizowała pożyczkę na dodatkowe 4 miliardy dolarów. A do 2029 roku firma przewiduje, iż jej wydatki wzrosną do 37,5 miliarda dolarów rocznie.
Przyspieszające wydatki OpenAI są głównym powodem, dla którego struktura korporacyjna firmy, która zaczynała jako non-profitowe laboratorium badawcze, może niedługo ulec zmianie, informuje NYT. OpenAI musi pozyskać miliardy dodatkowych dolarów w nadchodzących latach, a jej kierownictwo uważa, iż będzie bardziej atrakcyjna dla inwestorów jako firma nastawiona na zysk.
W wielu aspektach sztuczna inteligencja odwróciła sposób, w jaki kiedyś tworzono technologie komputerowe. Gdy firmy tworzą systemy AI, zaczynają od dużych kroków: wprowadzają do tych systemów ogromne ilości danych. Im więcej danych firmy wkładają do tych systemów, tym potężniejsze się one stają. To wymaga coraz większej mocy obliczeniowej z gigantycznych centrów danych.
W tych centrach danych znajdują się komputery wyposażone w tysiące specjalistycznych chipów komputerowych zwanych jednostkami przetwarzania grafiki (GPU), które mogą kosztować ponad 30 000 dolarów za sztukę. Koszt pozostało wyższy, ponieważ chipy, centra danych i energia elektryczna potrzebna do wykonywania tych obliczeń są w ograniczonej podaży.
Sean Holzknecht, dyrektor generalny Colovore, operatora centrów danych, których obiekty przyjmują specjalistyczne chipy wykorzystywane do budowy AI, powiedział, iż nowy typ obiektu obliczeniowego kosztuje do 20 razy więcej niż tradycyjne centra danych. Te chipy przez miesiące wykonują obliczenia matematyczne, które pozwalają ChatGPT rozpoznawać wzorce w tych ogromnych zbiorach danych. Koszt każdego „treningu” może wynieść setki milionów dolarów.
Google, Microsoft, OpenAI i inni teraz starają się zwiększyć globalną pulę centrów danych potrzebnych do budowy ich technologii. Planują wydać setki miliardów, aby zwiększyć liczbę produkowanych chipów komputerowych, zainstalować je w obiektach na całym świecie i zapewnić energię potrzebną do ich działania.
Firmy takie jak OpenAI, Google i Anthropic pobierają opłatę w wysokości około 20 dolarów miesięcznie za korzystanie z najpotężniejszych technologii – a choćby to może nie pokryć kosztów ich świadczenia.
Na początku grudnia Elon Musk zwrócił się do sądu federalnego o zablokowanie działań OpenAI zmierzających do przekształcenia organizacji non-profit w firmę nastawioną wyłącznie na zysk