OpenAI szykuje własną przeglądarkę. Ma powalczyć z Chrome

instalki.pl 1 tydzień temu

OpenAI przymierza się do uruchomienia własnej przeglądarki internetowej. Ma ona być najeżona funkcjami napędzanymi przez sztuczną inteligencję. Tym samym będzie stanowić bezpośrednią konkurencję dla Chrome, wieloletniego i bezdyskusyjnego lidera. Producent chce całkowicie zmienić sposób w jaki użytkownicy przeglądają strony internetowe. Chodzi też oczywiście o pozyskanie pokaźniejszej ilości danych do szkolenia zaawansowanych modeli językowych czy rozumowania.

OpenAI chce wyprzedzić Google – czy plan się powiedzie?

Rynek przeglądarek internetowych jest wypchany po brzegi, choć w większości przypadków mówimy o niszowych rozwiązaniach. Pozycję lidera od wielu lat piastuje Chrome i nie zapowiada się, by ten stan rzeczy uległ jakiejkolwiek zmianie. Walkę toczy chociażby Edge regularnie zyskujący przydatne ulepszenia – ostatnio dowiedzieliśmy się chociażby o znaczącym wzroście wydajności programu ze stajni Microsoftu.

  • Korzystacie z Opera GX? Musicie wiedzieć o tych funkcjach

Teraz dowiedzieliśmy się, iż do wypuszczenia własnej usługi przymierza się OpenAI – premiera ma podobno nastąpić w przeciągu kilku najbliższych tygodni. Twórcy dobrze znanego narzędzia ChatGPT chcą przede wszystkim zmienić podejście do przeglądania sieci, a przy okazji pragną uzyskać bardziej bezpośredni dostęp do danych użytkowników. Szykuje się więc konkurencja mogąca namieszać w dosyć hermetycznej branży? Istnieje na to ogromna szansa, choć oczywiście jest zbyt wcześnie, by świętować sukces.

ChatGPT (Android) – korzystacie już z najpopularniejszego chatbota?

Warto bowiem zdawać sobie sprawę z tego, iż ChatGPT każdego tygodnia odwiedzany jest przez około 500 milionów internautów. Gdyby ta grupa dokonała przesiadki na nową przeglądarkę, to Google pewnie odczułoby stratę. Mówimy przecież o potężnej bazie danych wykorzystywanych do m.in. targetowania reklam odpowiadających za około 75% przychodów holdingu Alphabet. Nadchodząca usługa wciąż stanowi sporą tajemnicę, ale mimo wszystko wiemy o kilku intrygujących szczegółach.

Źródło zdjęcia: OpenAI

Czego możemy się spodziewać?

OpenAI ma podobno dostarczyć program, gdzie wyszukiwanie informacji odbywać będzie się poprzez interfejs przypominający wspomnianego chatbota. Nie uświadczymy zatem tradycyjnej listy wyników składającej się z pojedynczych odnośników do konkretnych stron internetowych. Trudno to sobie w tej chwili wyobrazić, choć taki zabieg powinien jeszcze bardziej zintegrować sztuczną inteligencję z życiem osobistym i zawodowym wielu konsumentów. Oczywistością wydaje się więc wdrożenie obsługi zaawansowanych agentów AI wykonujących za użytkownika szereg powtarzalnych i żmudnych zadań.

Co jednak zastanawiające, przeglądarka ma pracować na silniku Chromium – tym samym, który napędza Chrome, Edge i szereg innych usług. OpenAI zresztą już od pewnego czasu daje sygnały, iż jest zainteresowane wejściem na rynek internetowych przeglądarek. Kilka miesięcy temu firma wyraziła chęć nabycia najpopularniejszego programu jeżeli Google zostałoby zmuszone do przeprowadzenia transakcji w ramach procesu antymonopolowego.

  • DuckDuckGo to przeglądarka, która ochroni Was przed scamem

Pozostaje zatem cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń. Swoją przeglądarkę AI wypuściło już Perplexity, ale dostęp do niej można uzyskać wyłącznie za bardzo wysoką opłatą.

Źródło: Reuters / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@zacwolff)

AIOpenAIprzeglądarki internetowesztuczna inteligencja
Idź do oryginalnego materiału