Aktorka Sara Poyzer została bezceremonialnie odstawiona na boczny tor. W produkcji BBC, do której była zaangażowana, zastąpi ją AI.
Poyzer, która użyczała swojego głosu w produkcjach BBC, została poinformowana e-mailem przez firmę produkcyjną o tym, iż stacja nie będzie już korzystał z jej usług. Jak się okazało, nadawca wyraził zgodę na używanie zamiast głosu aktorki głosu wygenerowanego przez sztuczną inteligencję.
AI zastąpi każdego?
Fani aktorki i przedstawiciele branży zareagowali na trudną sytuację Poyzer mieszaniną współczucia i złości. „Coś podobnego przytrafiło się wiele razy mi i moim projektom artystycznym. Przykro mi, iż to samo spotkało i Ciebie!” – napisał na platformie X Nathan Wyburn, walijski artysta i osobowość medialna. „To jest absolutnie okropne. Należy coś z tym zrobić jak najszybciej, zaczynając od zatrudnienia Cię do tej pracy!” – dodał kompozytor Rob Lord.
„Byliśmy bardzo rozczarowani odpowiedzią wytwórni, zwłaszcza iż jest to projekt BBC” – przekazali przedstawiciele zespołu Voice Squad, zajmującego się udźwiękowieniem materiałów audiowizualnych. „BBC zawsze stawiała na jakość w transmisjach opartych na faktach i dramatach. Jako agencja lektorska uważamy, iż sztuczna inteligencja stanowi zagrożenie dla całej branży, uniemożliwiając pracę artystom, którzy przez trzy lata kształcili się w szkole teatralnej i spędzili wiele lat na doskonaleniu swojego rzemiosła” – dodała firma.
BBC się broni
O jakim filmie mowa? Nie do końca wiadomo. BBC potwierdziło jedynie, iż wykorzysta sztuczną inteligencję do narracji w „wysoce wrażliwym dokumencie”, którego autor „jest bliski kresu życia i teraz nie może mówić”.
„Ściśle współpracowaliśmy z rodziną (bohaterki filmu dokumentalnego – przyp. red.), aby ustalić, jak najlepiej oddać głos autora filmu na końcu filmu, gdy odczytywane są napisane przez nią słowa” – czytamy dalej w oświadczeniu BBC. „W tych bardzo szczególnych okolicznościach i mając na uwadze życzenia rodziny, zgodziliśmy się wykorzystać sztuczną inteligencję w krótkim fragmencie, aby odtworzyć głos, którego nie można już usłyszeć” – dodano.
