Aplikacja mobilna Gemini zyskała właśnie świetną funkcjonalność, którą przetestować może dosłownie każdy. Doszło bowiem do integracji z zaawansowanym modelem AI potrafiącym edytować zdjęcia w dowolny sposób. Udostępniane przykłady robią ogromne wrażenie – końcowe rezultaty są o niebo lepsze niż to, co wychodziło spod rąk dotychczas oferowanej technologii. Zresztą, zobaczcie sami.
Gemini ulepsza edytor zdjęć. Teraz trudno będzie rozróżnić czy to prawda, a może AI
Amerykański gigant naprawdę regularnie wprowadza interesujące funkcjonalności do tytułowego asystenta. Zaledwie tydzień temu informowaliśmy Was o integracji z usługą Dokumenty Google – wystarczy jedno kliknięcie, by odsłuchać przygotowaną treść w wersji audio. To bardzo przydatna nowość, zwłaszcza w przypadku szczególnie długich artykułów czy prac badawczych.
- Stwórz własny komiks. Gemini posiada już taką umiejętność
Warto na samym początku zaznaczyć, iż natywna edycja zdjęć jest dostępna w Gemini od co najmniej kilku miesięcy. Taka funkcja zadebiutowała pod koniec kwietnia i od razu rozkochała w sobie wielu konsumentów. Narzędzie miało jednak swoje wady, odkrywały się one zwłaszcza podczas próby przerobienia zdjęć, na których znajdowali się ludzie. Często dochodziło do halucynacji czy wygenerowania osoby nieprzypominającej do końca tej z materiału źródłowego. Najnowsza aktualizacja ma diametralnie zmienić ten stan rzeczy.
Gemini (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
Jak informuje amerykański gigant, wystarczy przesłać zdjęcie i wpisać krótki prompt zawierający instrukcje odnośnie do oczekiwanych zmian. Nic nie stoi na przeszkodzie, by połączyć też dwie grafiki w jedną. Mowa chociażby o wygenerowaniu obrazka, na którym głaszczemy naszego psa czy wizualizacji sypialni z zupełnie nowymi meblami czy kolorem ścian. Co ciekawe, takie dzieło możemy również przekształcić w krótki materiał wideo. Google podaje znacznie więcej przykładów zastosowania zaktualizowanego rozwiązania.
Źródło zdjęcia: GoogleNiektóre grafiki wręcz rażą swoją prawdziwością – cienka granica pomiędzy rzeczywistością a fikcją
Jak możecie zobaczyć poniżej, Gemini doskonale radzi sobie z transferem twarzy czy sylwetki. Jesteśmy w stanie wrzucić zdjęcie osoby lub zwierzęcia i poprosić sztuczną inteligencję o zmianę scenerii, ubioru czy choćby zawodu. Wszystko to przy pomocy pojedynczej i krótkiej komendy – brzmi imponująco, prawda?
Wspomniałem już wcześniej, iż AI pozwala łączyć kilka obrazków w jedną całość. Poniżej możecie zobaczyć jak to działa w praktyce. Przykład sugeruje brak jakichkolwiek zmian w wyglądzie przedstawionych osób/zwierząt – chodzi wyłącznie o fuzję i ewentualną korektę scenerii.
Poniżej natomiast widzicie demonstrację edycji zdjęcia, która składa się z kilku etapów. Wydanie kolejnej komendy ma nie wpływać na wcześniej dokonane zmiany (oby faktycznie tak było). Dlatego też łatwiej będzie np. stworzyć wizualizację wymarzonego pokoju.
- Nadal można oszukać Gemini. Ten trik działa zbyt dobrze
Koniecznie przetestujcie nową aktualizację Gemini na własną rękę. Podzielcie się też w komentarzach swoimi dziełami AI.
Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: Google, unsplash.com (@jeremygbrady)
