Po zablokowaniu X w Brazylii ten serwis stał się hitem. W 3 dni zdobył ponad 1 mln użytkowników

cryps.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: bluesky


Bluesky, zdecentralizowana alternatywa dla X, założona przez m.in. byłego dyrektora generalnego Twittera Jacka Dorseya, zyskała na popularności w Brazylii. Zdobyła aż milion nowych użytkowników w ciągu zaledwie trzech dni.


  • Bluesky zyskuje na znaczeniu w Brazylii. W ciągu 3 dni zarejestrowało się na portalu milion nowych osób.
  • Wszystko dzieje się w czasie, gdy sąd w kraju zakazał X.

Bluesky hitem w Brazylii

Po tym, jak X został zablokowany w Brazylii, Bluesky został hitem social mediów. Napływ nowych użytkowników był tak wielki, iż spowodował problemy techniczne. Serwer przetrwał aż 20-krotnie większe obciążenie niż zwykle. Portal ma 1 mln nowych userów, łącznie jest ich już aż 7,8 miliona.

Bluesky jest bardzo podobny do X, oferując użytkownikom możliwość publikowania aktualizacji tekstowych o długości do 300 znaków i udostępniania zdjęć.

Choć rejestracja na Bluesky była wcześniej możliwa w Brazylii po otrzymaniu specjalnego kodu-zaproszenia, w tej chwili proces ten został uwolniony i każdy może zostać użytkownikiem portalu.

wow… welcome to the ONE MILLION new users in the last three days!!! 🎉

join us: https://t.co/x6v5YW0WFT

— bluesky (@bluesky) August 31, 2024

X vs. Brazylia

Wszystko dzieje się parę dni po tym, jak Sąd Najwyższy Brazylii ogłosił zakaz używania X. Brazylijscy użytkownicy próbujący obejść zakaz za pośrednictwem sieci VPN mogą musieć zapłacić grzywnę w wysokości 50 000 reali brazylijskich (około 8910 USD).

Dlaczego jednak Brazylia poszła na wojnę z X? Powodem było to, iż władze kraju zażądały podania im danych osób, które stoją za siecią profili na X, które krytykowały prezydenta Luiza Inácio Lulę da Silvę. W narracji władz konta te szerzyły dezinformację i prowadziły wojnę informacyjną. O to samo został niejako posądzony X.

Firma Elona Muska nie mogła podać służbom Brazylii danych właścicieli kont. Sam biznesmen, gdy przejął portal, obiecał, iż stanie się on centrum wolności słowa w sieci. Gdyby więc spółka złamała się i podała dane, straciłaby na wizerunku.

W odpowiedzi na to wszystko służby aresztowały kobietę, która zarządzała X w regionie. Do tego sąd nałożył szereg kar na firmę.

Sam Musk kpi dziś z polityki Brazylii i promuje wykorzystywanie VPN-ów.

Idź do oryginalnego materiału