Powstanie Krajowe Centrum Przetwarzania Danych – czy nasze dane będą bezpieczne?

homodigital.pl 2 miesięcy temu

Codziennie nasze dane przesyłane są przez różnorodne systemy. Systemy administracji publicznej działają w modelu rozproszonym – każda z instytucji lub urzędów odpowiada za przetwarzanie, przesyłanie i przechowywanie danych. Opinie na temat stworzenia jednorodnego systemu są różne. Niezależnie od wątpliwości obywateli, decyzja właśnie zapadła – Centrum Projektów Polska Cyfrowa i Ministerstwo Cyfryzacji podpisały porozumienie. Właśnie ruszył pierwszy etap wsparcia dofinansowania projektu Krajowe Centrum Przetwarzania Danych. Co to znaczy dla Polaków?

Czy potrzebujemy Krajowego Centrum Przetwarzania Danych?

Fakt, iż nasze dane są rozproszone w różnych systemach, sam w sobie nie pozostało katastrofą. Problem wiąże się z tym, iż wiele instytucji państwowych i urzędów nie posiada wystarczających środków, możliwości lub kompetencji, by prawidłowo zadbać o te zasoby. Nie każde z nich posiada dedykowane centrum przetwarzania danych, a informacje często są rozproszone po różnych systemach. To prowadzi do obniżenia standardów usług administracji publicznej w związku z atakami, awariami, a także brakiem synchronizacji między niektórymi systemami.

Jak się kończy przechowywanie danych w źle zabezpieczonych systemach? Przeczytaj: Pożar centrum danych w OVH dobije europejską chmurę danych?

Krajowe Centrum Przetwarzania Danych ma rozwiązać wszystkie powyższe problemy. W założenia KCPD przede wszystkim zagwarantuje naszym danym większe bezpieczeństwo, dzięki zastosowaniu spójnych technologii i nowoczesnych rozwiązań.

„Administracja publiczna musi zapewnić dostęp do swoich usług, gwarantując maksimum bezpieczeństwa oraz integralność danych. Musimy być pewni, iż mamy ciągłość świadczenia usług publicznych, także w sytuacji przerw w dostawach energii elektrycznej czy prób zakłócenia działania infrastruktury telekomunikacyjnej” – podkreśla minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski na portalu gov.pl.

Co to jest Krajowe Centrum Przetwarzania Danych i co się wydarzy w I etapie inwestycji?

Budowa KCPD to inwestycja strategiczna, której głównym zadaniem jest zapewnienie ciągłości działania systemów krytycznych dla funkcjonowania państwa. To także jedna z największych inwestycji administracji rządowej w tematyce centrów przetwarzania danych. Jak wielka? Wystarczy wspomnieć, iż przewidywany budżet to prawie 830 milionów złotych!

Jak będzie przebiegać inwestycja? Na pierwszym etapie inwestycji przygotowany zostanie projekt KCPD, a także tym na wyborze wykonawców, czyli biura projektowego, inżyniera kontraktu oraz generalnego wykonawcy. W ramach tego etapu nastąpi też pozyskanie działek pod budowę. Kolejne etapy, w tym budowa i przeniesienie danych do nowych systemów, potrwają wiele lat.

Jak KCPD zmieni życie Polaków?

Minie kilka lat nim zauważymy wpływ KCPD na nasze życie, ale na pewno będzie on odczuwalny. Przede wszystkim zapewni łatwiejszy dostęp do systemów administracyjnych, ich mniejszą awaryjność i potencjalnie mniej problemów spowodowanych cyberatakami. KCPD wpłynie na funkcjonowanie całej administracji, a także odczujemy pozytywny wpływ na środowisko – wydajność centrów przetwarzania danych ma być zapewniona z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii.

Tyle w teorii. Czas pokaże, czy obietnice okażą się prawdą, czy obawy związane z przechowywaniem danych w jednym systemie znajdą jednak potwierdzenie w rzeczywistości.

Boisz się wycieków danych? My też! Przeczytaj o zasadnych powodach do lęku: Wyciekły dane policjantów, strażaków, celników. Jesteśmy bezbronni

Źródło zdjęcia: phonlamaiphoto, stock.adobe.com

Idź do oryginalnego materiału