Zapowiedzi jednego z inżynierów Google spowodowały silny sprzeciw – czy Golang będzie domyślnie dzwonił do domu?
Przyzwyczajono nas już do tego, iż telemetrię wykorzystują systemy operacyjne czy oprogramowanie użytkowe. Często zgodnie z dewizą, iż gdy coś jest za darmo, to użytkownik jest produktem, choć komercyjny software nie stanowi żadnego wyjątku. Zaskoczeniem mogą być jednak praktyki zapowiedziane przez Russa Coxa, inżyniera od 16 lat pracującego w Google nad rozwojem języka Go. Według niego pożądanym stanem rzeczy byłoby, aby śledziły nas języki programowania. Telemetria w GoMożna odnieść wrażenie, iż Go, podobnie jak Rust, to jeden z tych relatywnie młodych języków programowania, o którym sporo się mówi, a stosunkowo kilka się z nim robi. Nie chodzi rzecz jasna o rozwój samego języka, ten przebiega bez zarzutu, ale o bazę kodu spisaną w Go. Co prawda są już duże usługi, jak choćby Uber czy Badoo, zaś na polskim gruncie Allegro, które w ten lub inny wykorzystują komponenty napisane w Golang, niemniej języka utworzonego przez Google próżno szukać na szczycie rankingów popularności.