Proton wprowadza Lumo – najbezpieczniejszego asystenta AI na rynku?
W czasach, gdy sztuczna inteligencja zdobywa coraz większą popularność, wiele osób zastanawia się, czy możliwe jest korzystanie z takich narzędzi bez ryzyka utraty prywatności. Proton – firma znana z rozwiązań nastawionych na ochronę danych, takich jak Proton Mail czy Proton VPN – twierdzi, iż znalazła odpowiedź na to pytanie. Jej nowy asystent AI, nazwany Lumo, ma łączyć funkcjonalność dużych modeli językowych z podejściem, w którym bezpieczeństwo i prywatność stawiane są na pierwszym miejscu.
Czym jest Lumo?
Lumo to asystent oparty na otwartych modelach językowych, który ma wyróżniać się na tle konkurencji następującymi cechami:
brak przechowywania logów rozmów po zakończeniu sesji,
brak wykorzystania danych użytkowników do dalszego trenowania modeli,
pełne szyfrowanie typu „zero-access” – choćby Proton nie ma dostępu do treści,
obsługa wielu nowoczesnych modeli AI (m.in. Nemo, OpenHands 32B, OLMO 2, Mistral Small 3),
przechowywanie danych i obsługa w centrach danych zlokalizowanych w Unii Europejskiej.
Co więcej, firma zapowiada udostępnienie kodu źródłowego narzędzia w formie open source. Lumo oferuje także możliwość przesyłania plików poprzez integrację z Proton Drive – z zachowaniem pełnego szyfrowania.
Plany i dostępność
Asystent jest dostępny w trzech wariantach:
Gość (Guest) – nie wymaga rejestracji, ale liczba zapytań jest ograniczona, a historia rozmów nie jest zapisywana.
Bezpłatne konto (Free) – wymaga rejestracji w Proton, oferuje podstawową szyfrowaną historię czatu i możliwość przesyłania plików.
Plus – plan płatny (12,99 USD miesięcznie), zapewniający nielimitowaną liczbę czatów, pełną historię szyfrowaną oraz szeroką obsługę plików.
Dlaczego infrastruktura w UE?
Początkowo Proton kojarzony był z mocnymi zabezpieczeniami w Szwajcarii, jednak firma zdecydowała się przenieść część infrastruktury do Unii Europejskiej. Powodem są rosnące obawy związane z lokalnym prawem inwigilacyjnym. Proton zapowiada, iż inwestycje w rozwój infrastruktury na terenie UE przekroczą 100 milionów euro.
Obsługa języków
Na starcie Lumo wspiera przede wszystkim język angielski, francuski, niemiecki, hiszpański i włoski. Obsługa polskiego jest możliwa, ale w praktyce model radzi sobie z nim przeciętnie – czasem gubi kontekst lub generuje mniej naturalne odpowiedzi. To wyzwanie, z którym Proton będzie musiał się zmierzyć, jeżeli chce zdobyć szersze grono użytkowników w Polsce.
Wątpliwości i wyzwania
Mimo ambitnych deklaracji pojawia się kilka pytań:
Otwartość kodu – Proton zapowiada, iż Lumo będzie w pełni open source, jednak kod jeszcze nie został publicznie udostępniony.
Halucynacje modeli – podobnie jak inne narzędzia AI, Lumo nie jest wolny od błędów i „wymyślonych” odpowiedzi.
Brak dostępu do internetu – domyślnie Lumo nie korzysta z wyszukiwania online, co ogranicza jego funkcjonalność, ale zwiększa prywatność.
Wyzwania językowe – obsługa polskiego i innych mniej popularnych języków wymaga poprawy.
Koszty i skalowalność – utrzymanie szyfrowanej infrastruktury oraz wysokiego standardu prywatności może być kosztowne w dłuższej perspektywie.
I na koniec…
Lumo to projekt, który może zmienić sposób myślenia o asystentach AI. jeżeli Proton zrealizuje swoje obietnice – w tym pełne otwarcie kodu źródłowego – narzędzie rzeczywiście stanie się alternatywą dla rozwiązań takich jak ChatGPT, Bard czy Copilot. Prywatność i brak logowania danych mogą okazać się przewagą, której dotychczas brakowało na rynku.
Prawdziwy test nadejdzie jednak dopiero wtedy, gdy z Lumo zacznie korzystać szerokie grono użytkowników. Wtedy okaże się, czy Proton jest w stanie połączyć bezpieczeństwo z wygodą i skutecznością działania AI.
Źródło: sekurak.pl






Oszustwa!




Wyszukując oferty, stawiam na te najbardziej opłacalne. Hosting zmieniłem na Hostido. Wybierając poniższe usługi, wspierasz blog.
Dodatkowy rabat 20%

Wirtualne numery SIM – z tym numerem założysz konto i zdobędziesz zniżki za pierwsze zamówienie na UberEats czy pyszne.[l