Przez księgowych

plantacja.blogspot.com 1 dekada temu
Microsoft kupił Skype jakiś czas temu.
I się zaczęło, jakoś dzień później Skype coś sobie doinstalował, jakiegoś niemożebnego szita, nie pamiętam dokładnie co to było za ścierwo, bo akurat mi udało się tego pozbyć gwałtownie i bezboleśnie (albo po szybkiej i bezbolesnej operacji wygląda jakby tego nie było, co z oczu to z serca).
Teraz dali czadu - dawno dawno temu, w swej niezmiernej inteligencji Skype wprowadził 2 możliwe widoki - domyślny, z założenia superzajebisty, czyli lista kontaktów i konwersacji w jednym oknie (szczególnie fajne jak ma się kilka i trzeba skakać między tabami), a drugi tak zwany compact, czyli jest sobie lista kontaktów, i jak jest jakaś nowa konwersacja to pojawia się okno, czyli stara wersja, do której trzeba się doklikać, ale nie jest to jakoś szczególnie ciężkie do przeprowadzenia.
Teraz Skype wprowadził nowy ficzer, albo mi się po prostu uaktywnił - jakieś megazjebane okienko zwane Skype Home które nakłania mnie do podzielenia się fejsbukiem i robienia innych pierdół których robić życzenia nie mam. Dodatkowo okienka otwierają się jedne po drugich, pewnie dlatego, iż testerzy nie testowali, albo co gorsza testowali ale to ma być takie żałosne.
Niby nic nowego, tylko to ścierwo startuje za każdym razem jak Skype jest uruchamiany, albo komputer jest budzony z hibernacji, po prostu instant wkurw na dzień dobry.
Najfajniejsze są wyniki googlania jak to ścierwo wyłączyć, widać geniusze w M$kype doszli do wniosku, iż trzeba delikatnie zachęcić ludzi do olania widoku kompaktowego (czyli bez dodatkowego kafla obok listy kontaktów gdzie można nawrzucać propagandę i reklamy), i dorzucić taki "ficzer" który będzie drastycznie bardziej niezauważalny w trybie domyślnym. No ja bardzo gratuluję, gdyby nie to, iż ze Skype korzystają znajomi (hmm, miliardy much..., prawda jest taka, iż alternatywy nie ma, jak ktoś wspomni XMPP, to niech się pilnuje żeby go śmiech nie zabił i niech se pogoogla obsługę takiego transferu plików albo rozmów konferencyjnych), to bym się z nim pożegnał, i ci którym się chce produkować na forum skype mają podobne odczucia: jeden kolo napisał choćby aplikację do zamykania tego cudnego okienka, inni kombinują z dziwnymi opcjami automatyczengo startu, kolesie zmieniają ustawienia językowe, żeby nie było reklam (o tu), blokują możliwość zapisu skype.exe żeby się przez przypadek nie zaktualizował (to akurat interesujący trick, jedna przeglądarka ma spore szanse spotkać taką niespodziankę), grzebanie w konfigu (btw: nie działa, próbowałem też zwiększyć timestampy, też nie działa), w tym topicu jakaś dobra dusza wskazała istnienie linka który wyłączał przynajmniej część tak zwanej funkcjonalności, ale niedługo potem link został usunięty. Jako wisienka zdarzają się piękne kawałki z podręcznika marketingowca "Jak wpierdolić usera (jeszcze bardziej)": Dlaczego byś chciał to zgasić? (jakby kogoś w M$kype to rzeczywiście obchodziło), ostatecznie w tu userzy dają wyraz frustracji.
Ciekawe czy to sa pierwsze objawy upadku cywilizacji rządzonej przez księgowych?

Etykiety: 6pJoe, soft

Idź do oryginalnego materiału