Cześć Tomku! Powiedz proszę, co w ostatnich miesiącach pochłania najwięcej Twojego czasu?
Świetne pytanie otwierające. Odpowiadając filozoficznie, sporo czasu pochłania mi myślenie, w którą stronę zmierza świat.
Rozwój sztucznej inteligencji jest tak szybki, iż trudno przewidzieć, co wydarzy się za 3 miesiące, a co dopiero za 3 lata. Długoterminowe planowanie, przykładowo 5-letnie plany biznesowe, odchodzą do lamusa. Wracając do mojego podwórka, staram się zrozumieć, jak rewolucja AI wpłynie na branże IT i HR.
Pytanie, na które próbuję znaleźć odpowiedzi, to jak AI zmieni rynek pracy i czy znacząco wpłynie na popyt na programistów i programistki. Zastanawiam się również, jak w najlepszy sposób wdrożyć AI w proces rekrutacyjny, by user-experience dla kandydatów i pracodawców był jak najlepszy.
Abstrahując od sztucznej inteligencji, skupiam się również na tym, aby transparentna rekrutacja na rynku pracy, którą wprowadziliśmy w branży IT, dokonała się także w pozostałych branżach. Od dłuższego czasu użytkownicy i użytkowniczki prosili nas o dodanie kategorii biznesowych, które nie są stricte związane z IT – potrzeba jawnych wynagrodzeń i transparentności jest bardzo duża i dotyka wszystkich. Od jakiegoś czasu w No Fluff Jobs można publikować ogłoszenia w kategoriach takich jak Sales, Marketing, HR, Administracja biurowa, czy STEM, które jest bardzo bliskie IT (Automatyka, Robotyka, Elektronika itp.).
Pozytywny odbiór kandydatów i kandydatek nas zaskoczył, a liczba składanych CV rośnie z miesiąca na miesiąc. Już teraz jesteśmy ogólnopolskim liderem w liczbie ogłoszeń z jawnymi wynagrodzeniami w marketingu! To pokazuje otwartość na nowoczesne standardy rekrutacji również u firm spoza IT. To zmiana w myśleniu, która jeszcze kilka lat temu byłaby trudna do wyobrażenia.
ChatGPT i GitHub Co-pilot są najczęściej wybierane przez branżę IT w Polsce. Co sprawia, iż te narzędzia są tak popularne? Jakie są najważniejsze zmiany, które zauważyłeś na rynku pracy związane z rosnącym wpływem AI?
Gdy na rynku pojawił się ChatGPT, wydaje mi się, iż pierwszą reakcją była mieszanka fascynacji i strachu. Cały internet opanowało jedno palące pytanie: Czy AI zabierze nam pracę? Teraz narracja uległa zmianie i na wszystkich konferencjach branżowych słyszymy, iż to nie AI zabierze nam pracę, a osoby, które nauczyły się pracować ze sztuczną inteligencją.
Z najnowszego raportu No Fluff Jobs „AI na rynku pracy IT” wiemy, iż branża gwałtownie włączyła narzędzia AI do swoich codziennych zadań – tak twierdzi 94% specjalistów i specjalistek IT. Z kolei 25% firm planuje zwiększyć zatrudnienie z powodu AI.
Co ciekawe, już teraz można zauważyć wpływ AI na efektywność pracy. Aż 40% przedstawicieli i przedstawicielek firm IT deklaruje, iż ich pracownicy oraz pracowniczki IT pracują szybciej i efektywniej. Jak czytamy także w źródłach zewnętrznych: GitHub szacuje, iż w 2022 roku czas niezbędny do wykonywania zadań programistycznych można było zmniejszyć o 55% dzięki wykorzystaniu narzędzi AI.
Sztuczna inteligencja może zmienić sposób, w jaki pracujemy i funkcjonujemy: zautomatyzować powtarzalne czynności, ułatwić wykonywanie codziennych zadań, dramatycznie przyspieszyć research nowych dla nas tematów, dzięki czemu zyskamy więcej czasu w pracę koncepcyjną i zadbamy o lepszy work-life balance.
Czy uważasz, iż firmy powinny inwestować w szkolenia dla pracowników w celu lepszego wykorzystania narzędzi AI, czy też skupić się na zatrudnianiu specjalistów od AI? Czy AI jest zagrożeniem dla pracowników, czy też szansą na rozwój osobisty i zawodowy? Na podstawie waszego raportu, wynika iż 29% pracowników IT obawia się, iż AI pozbawi ich pracy. Czy Twoim zdaniem te obawy są uzasadnione?
Zdecydowanie to pierwsze. Każdy specjalista i specjalistka musi nauczyć się korzystać z AI np. z ChatGPT, Midjourney i podobnych rozwiązań, by po prostu skuteczniej pracować. Nie możemy cedować tego na „specjalistów AI”. To tak jakbyśmy mieli specjalnych pracowników od Excela, a reszta by się tym nie zajmowała.
Przy takim tempie rozwoju nowych technologii, w tym AI, trudno prognozować przyszłość, ale ja jednak staram zachować się optymizm. Warto spojrzeć na dane m.in. Światowego Forum Ekonomicznego z tego roku, według którego połowa firm wierzy, iż AI stworzy więcej miejsc pracy, niż zabierze. Z kolei z naszego badania wiemy, iż 40% stworzyła nowe stanowiska pracy z powodu upowszechnienia AI, jedynie co dziesiąta organizacja zlikwidowała część istniejących stanowisk.
To sprowadza nas do kwestii szkolenia pracowników i pracowniczek – w tej chwili już 43% firm wprowadziło ścieżki upskillingu lub reskillingu dla zatrudnionych osób. Sądzę, iż to jest właśnie dobry kierunek działania – wyposażyć zespoły w wiedzę i narzędzia, które pomogą przetestować i dobrać rozwiązania AI, które najlepiej sprawdzą się na danym stanowisku. Na nowo ułożyć sobie pracę. Często boimy się tego, co nieznane, dlatego jeżeli „oswoimy” sztuczną inteligencję, strach przed AI powinien minąć.
Jeśli zaś chodzi o kwestię zatrudniania ekspertów i ekspertek AI, to pamiętajmy, iż w branży IT ta dziedzina sama w sobie pozostaje dość niszowa: udział ogłoszeń o pracy z tego obszaru oscyluje na poziomie 1%. Specjaliści i specjalistki AI rozwijający nowe modele NLP najczęściej pracują nad rozwiązaniami, które później są wykorzystywane przez szerokie grono odbiorców.
Oczywiście są też osoby, które w ramach firmy szkolą specjalistów/specjalistki od AI, by pracowali nad nowymi modelami AI, albo by wdrażali dostępne rozwiązania w istniejące systemy informatyczne w firmie.
Niemniej jednak rekrutacje na stanowiska związane z AI należą do trudnych: zwykle szuka się osoby o długoletnim doświadczeniu i zawężonej specjalizacji. Z tym wiążą się także adekwatne widełki wynagrodzenia (rekord w tej kategorii na No Fluff Jobs wynosi 92 tys. – 180 tys. PLN netto + VAT).
Zważywszy na szybki rozwój sztucznej inteligencji, czy obawiasz się potencjalnego wpływu tej technologii na rynek pracy, szczególnie w sektorze IT? Jakie są najczęstsze błędy firm podczas wdrażania AI? Czy są jakieś typowe "pułapki" technologiczne, o których firmy często zapominają?
Skutki rozwoju sztucznej inteligencji mogą odczuć osoby, które dopiero stawiają pierwsze kroki w IT. Już od początku pandemii juniorom i juniorkom było trudno przebić się do branży, bo firmy wolały inwestować w bardziej samodzielne i doświadczone osoby. Teraz ten proces może stać się jeszcze trudniejszy, bo AI jest w stanie wykonać wiele powtarzalnych zadań, które do tej pory przypadały właśnie osobom na początku kariery.
Wierzę, iż przy mądrym i przemyślanym podejściu do sztucznej inteligencji firmy mogą jedynie zyskać i zaproponować swoim klientom oraz klientkom nową wartość.
Tak było w przypadku No Fluff Jobs. W marcu 2023 roku wprowadziliśmy nowe narzędzie: AI Assistant, które powstało w oparciu o NLP, „nakarmione” dużym zbiorem ogłoszeń o pracy. AI Assistant bazuje na modelu XLM Roberta, który wytrenowano na 2,5 TB danych w 100 językach. Następnie został zasilony o zestaw danych z setek tysięcy ogłoszeń o pracy dostępnych na rynku. W ciągu kilku sekund potrafi przetworzyć opis stanowiska (hiring brief) w gotową ofertę pracy, dzięki czemu znacznie skraca i ułatwia żmudną oraz powtarzalną część pracy rekruterów i rekruterek. Obecnie, zaledwie kilka miesięcy po wprowadzeniu narzędzia, już 20% ogłoszeń na No Fluff Jobs powstało przy użyciu tej technologii.
Myślę, iż jednym z częstych błędów popełnianych przez firmy jest „zachłyśnięcie się” modą na sztuczną inteligencję i chęć wprowadzenia jej za wszelką cenę, na skalę niewspółmierną do możliwości firmy. Wprowadzenie AI, jak każdy nowy projekt, wymaga określenia jasnego celu i strategii. Pamiętajmy też, iż sztuczna inteligencja działa na zbiorach danych, do których firma musi mieć dostęp, a także zespół ekspertów/ekspertek przeszkolonych do dalszej pracy nad udoskonalaniem narzędzia. Do tego dochodzi aspekt etyki i prywatności danych – znane są przypadki, kiedy osoba korzystająca z AI przypadkowo udostępniła kod źródłowy, który stanowił tajemnicę przedsiębiorstwa.
Trudno przewidzieć, jaki wpływ na rynek IT będzie miał tak szybki rozwój AI w dłuższej perspektywie czasowej. Na pewno osoby pracujące nad projektami IT będą bardziej skuteczne i szybsze, co początkowo może zmniejszyć popyt na zatrudnianie nowych osób. Zwiększona produktywność oznacza jednak, iż powstanie więcej „kodu źródłowego” i więcej systemów informatycznych. Ktoś będzie musiał utrzymywać i obsługiwać te systemy, dlatego też w dalszej perspektywie popyt na specjalistów i specjalistki jeszcze wzrośnie – być może zmieni się po prostu profil wykonywanych zadań w typowym zespole pracującym nad projektami IT.
Jakie są wymagania infrastrukturalne dla wdrożenia AI w firmie IT? Czy jest to zwykle kosztowna inwestycja? Czy zauważyłeś jakiekolwiek trudności lub wyzwania związane ze skalowaniem wykorzystania sztucznej inteligencji w firmie?
Tutaj musimy rozróżnić dwie rzeczy. Pracowanie nad własnymi modelami AI i wdrożenia istniejących rozwiązań, takich jak ChatGPT, Bard itp.
Niedawno usłyszeliśmy o własnym modelu GPT stworzonym przez polską firmę. W podcaście, którym miałem okazję prowadzić, opowiadała o tym dr Agnieszka Mikołajczyk.
Prace nad takim modelem mogą być bardzo kosztowne. Jedna jednostka GPU kosztuje kilkadziesiąt tysięcy dolarów.
Do wymagań infrastrukturalnych możemy zaliczyć m.in.: moc obliczeniową, która jest istotna szczególnie przy zaawansowanych modelach uczenia maszynowego, takich jak głębokie sieci neuronowe. Wówczas niezbędne do pracy będą dedykowane serwery, klastry, a choćby chmury obliczeniowe. Konieczny jest także dostęp do reprezentatywnych zbiorów danych, które mogą „karmić” sztuczną inteligencję, a także odpowiednie zasoby pamięciowe oraz sieci komunikacyjne.
Oczywiście wszystko to na nic, jeżeli nie mamy doświadczonego zespołu ekspertów i ekspertek IT, którzy potrafią w pełni wykorzystać potencjał narzędzi AI. Tutaj mamy już jednak bardzo optymistyczne doniesienia – według raportu Ark Invest koszty tworzenia technologii opartych o uczenie maszynowe spadają choćby 70% rok do roku, więc możemy założyć, iż z dostępnością narzędzi będzie tylko lepiej.
Jeśli zaś chodzi o koszty wdrażania gotowych rozwiązań, takich jak ChatGPT, to są one stosunkowo niskie i nie różnią się znacząco od wdrażania innych rozwiązań IT. Ostatni rok rewolucji AI spowodował wielką demokratyzację dostępu do rozwiązań sztucznej inteligencji. Jeszcze 2-3 lata temu takie rozwiązania były dostępne jedynie dla dużych, zasobnych w fundusze korporacji. Dzisiaj za relatywnie niewielkie pieniądze niemal każda firma może wykorzystywać zalety AI w codziennej pracy.
Planując inwestycję, musimy wziąć pod uwagę utrzymanie zespołów i czas, jaki będzie musiał on poświęcić na monitorowanie i utrzymanie narzędzi. Do tego dochodzą koszty utrzymania dostępu do narzędzi, które są najczęściej rozliczane w modelu SaaS w chmurze.
Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach. Najtrudniejsze pytanie, na które każdy musi sobie odpowiedzieć, to nie, czy chcemy wdrożyć AI, ale jak to zrobić i co chcemy uzyskać.
Jak sztuczna inteligencja zmienia model biznesowy Twojej firmy? Czy wpływa to na Waszą propozycję wartości dla klientów? Czy sztuczna inteligencja pozwoliła Twojej firmie na wejście na nowe rynki lub segmenty rynku, które wcześniej były dla Was niedostępne?
Zdecydowanie wpływa to na propozycję i wartość, które oferujemy klientom i klientkom. Podczas gdy inni w branży rekrutacyjnej IT zwalniają na potęgę, my skupiamy się na dostarczaniu maksymalnej wartości współpracującym z nami firmom. Zespoły UX i Customer Success są w codziennym kontakcie z setkami pracodawców i pracodawczyń i na bieżąco analizują zmieniające się potrzeby działów HR.
Wprowadziliśmy narzędzie AI Assistant, o którym wspomniałem wcześniej. Dzięki sztucznej inteligencji odpowiedzieliśmy na potrzebę klientów i klientek: skróciliśmy czas publikowania ogłoszenia o pracy, który wcześniej dłużył się z powodu konieczności przepisywania treści z opisu stanowiska.
Warto zaznaczyć, iż w No Fluff Jobs od ponad 12 miesięcy pracujemy nad własnym modelem IT, nie wykorzystujemy więc wyłącznie gotowych rozwiązań, ale również opracowujemy własne. AI Assistant.
Wkrótce w naszym kreatorze ogłoszenia, dzięki integracji z ChatGPT, rekruterzy będą mogli automatycznie stworzyć treść ogłoszenia o pracy na bazie podstawowych danych, takich jak tytuł czy główna technologia. To zmniejszy próg wejścia do minimum, a publikacja ogłoszenia będzie dziecinnie prosta. Pracujemy też nad innymi funkcjami, które niech jeszcze zostaną tajemnicą, ale ze śmiałością mogę powiedzieć, iż NFJ jest liderem wdrażania AI wśród polskich job boardów.
Jak sztuczna inteligencja zmieniła Waszą strategię marketingową i sprzedażową? Jakie konkretne technologie AI lub narzędzia wykorzystujecie w firmie, aby stymulować innowacje?
Nasz zespół IT posiłkuje się ChatGPT, GitHub Copilot, narzędziami do transkrypcji tekstów, tworzenia designu oraz scenariuszy testowych. W dziale produktu korzystamy m.in. z Figma AI.
Z kolei zespół Marketingu również stopniowo oswaja się z AI, czego owocem jest nasz najnowszy raport „AI na rynku pracy AI. Obawy, nadzieje i perspektywy”. Do tworzenia nagłówków stron i sekcji skorzystaliśmy z ChatGPT 4, a do tworzenia grafik – z Midjourney 5.2.
Na co dzień używamy Midjourney także do szybszej walidacji pomysłów, tworzenia szkiców oraz moodboardów. ChatGPT przydaje nam się też do m.in. streszczania dłuższych artykułów i wyciągania z nich najważniejszych punktów, wygładzania albo korekty tekstu czy tłumaczenia, a także przygotowania opisu stanowiska. Korzystamy także z wbudowanej funkcji AI w Notion.
Cały czas trzymamy rękę na pulsie i testujemy inne narzędzia, aby dobrać rozwiązania, które usprawnią naszą codzienną pracę. Jesteśmy oczywiście świadomi omylności i halucynacji narzędzi AI, więc weryfikujemy otrzymane informacje i nie wykluczamy z procesu czynnika ludzkiego. Nasz dział prawny weryfikuje regulamin każdego z narzędzi, którego używamy, by mieć pewność, iż wszystko jest zgodnie z prawem, a prawa autorskie nie są naruszane.
Czy sztuczna inteligencja pomogła Wam lepiej zrozumieć klientów i dostosować do nich wasze produkty lub usługi? Czy ROI z wdrożenia AI zrekompensowało początkowe koszty infrastruktury i inwestycji?
W tym momencie nie wykorzystujemy AI do lepszego zrozumienia potrzeb klientów i klientek. Być może wykorzystamy AI w ten sposób w przyszłości. ROI z wdrożenia AI zarówno w produkcie, jak i w każdym z teamów zdecydowanie zrekompensowało koszty, choć często nie da się tego dokładnie zmierzyć. Natomiast mierzymy większe zadowolenie klientów i klientek z procesu publikacji ogłoszenia, jak i poziom satysfakcji z pracy naszego zespołu. Dzięki AI oba wskaźniki rosną.
Jak sztuczna inteligencja może przekształcić rynek pracy dla młodych profesjonalistów wchodzących do branży IT? Czy uważasz, iż AI może przyczynić się do zmiany w dotychczasowej percepcji branży?
Sam jestem bardzo ciekawy, bo wierzę, iż za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat pojawią się zawody, które jeszcze dzisiaj nie istnieją, więc przed młodymi stoi wiele nowych możliwości pracy m.in. w dziedzinach uczenia maszynowego, analizy czy inżynierii danych. Przy takim tempie zmian tak naprawdę cała branża IT musi trzymać rękę na pulsie i śledzić nowinki technologiczne.
Teoretycznie narzędzia AI takie jak ChatGPT lub GitHub Copilot mogą znacząco ułatwić juniorom i juniorkom początki pracy w danej technologii. Z drugiej jednak strony trudno przewidzieć, jak tacy juniorzy będą się rozwijać, gdy pewne aspekty ich pracy są od początku automatyzowane i nie mają na nie bezpośredniego wpływu. Jest to sytuacja na tyle nowa, iż o skutkach przekonamy się dopiero w dłuższej perspektywie. Natomiast warto tutaj być ostrożnym, żeby nie wpaść w pułapkę zatrzymania się w rozwoju.
Co więcej, część zawodów może zniknąć, więc wybierając przyszłą ścieżkę kariery, warto zrobić rozeznanie na rynku i odrzucić role, które w dużej mierze opierają się na powtarzalnych czynnościach, a które łatwo jest zautomatyzować (np. elementy pracy w testingu czy supporcie). Warto skupić się na kierunkach wymagających kreatywności, krytycznego i strategicznego myślenia. Niezmiennie ważne będą umiejętności miękkie.
Na koniec zapytam jeszcze - jakie są Twoje trzy ulubione zastosowania algorytmów sztucznej inteligencji, które wykorzystujesz na co dzień?
Świetne pytanie. W moim przypadku praktycznie wszystkie dotyczą ChatGPT. Bardzo często pomaga mi przy pisaniu dłuższych tekstów, maili, czy proof-readingu. Czuję, iż moja efektywność wzrosła w tym obszarze kilkukrotnie i bardzo cieszy mnie odzyskanie utraconego czasu. Wykorzystuję też go do researchu i syntetyzowania wiedzy. Prywatnie, najczęściej używam AI do edycji zdjęć, a ostatnio ChatGPT pomagał mi w przygotowaniu 14-dniowej wycieczki, rozplanowując punkty zwiedzania i wybierając najfajniejsze atrakcje.
(materiał powstał przy współpracy z serwisem No Fluff Jobs)
Jeśli doceniasz to co robię i chcesz wesprzeć moje działania - to chodźmy na wirtualną kawkę. Dzięki za każde wsparcie! - https://bit.ly/wirtualnakawa ☕