Służby zlikwidowały giełdę kryptowalut, która służyła do prania pieniędzy

bitcoin.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: giełda kryptowalut


Kazachstańska agencja ds. przestępczości finansowej zlikwidowała giełdę kryptowalut RAKS, oskarżając jej twórców o wypranie milionów USD. To kolejna odsłona wojny z przestępcami, którzy działają w darknecie.

Giełda kryptowalut, która była pralnią

Kazachstańskie służby zamroziły 67 portfeli z kryptowalutami, w których znajdowało się prawie 10 milionów USDT. Do tego mają rzekomo dowody na to, iż w sprawie zarejestrowano nielegalne przepływy o wartości 224 milionów USD.

W sprawie chodzi o giełdę kryptowalut RAKS, która działała „w tajemnicy” przez trzy lata. Śledczy twierdzą, iż współpracowała z ponad 200 sklepami z narkotykami i 20 największymi platformami z darknetu. Agencja nie ujawniła nazw tych platform, ale media wskazują na znane rosyjskojęzyczne platformy, które wypełniły pustkę po Hydrze: Mega, Blacksprut, Solaris, Kraken i OMG!OMG!.

Konta RAKS w mediach społecznościowych zniknęły niedługo wcześniej przed podjęciem działań służb. Dział obsługi klienta został zamknięty, a posty, które można znaleźć na forach, wskazywały na niezapłacone zobowiązania.

W przeciwieństwie do regulowanych platform, RAKS nigdy nie ujawniła, kto za nią stoi – nie poznaliśmy jej właścicieli.

Kazakhstan just shut down the notorious crypto service Raks Exchange.

This platform was a favorite in the criminal underworld, partnering with 20 major Darknet markets with over 5M users . Authorities claim it’s “financial monitoring” — others call it digital…

— Solix Trading (@Solix_Trade) September 29, 2025

Szerszy trend

Wszystko wpisuje się w szerszy kontekst: atakowania nielegalnych giełd w Eurazji przez służby.

Po zamknięciu słynnej Hydry, wielkiej darknetowej platformy, w 2022 roku, rynek nielegalnych giełd stał się bardziej rozdrobniony, co stworzyło zapotrzebowanie na nowe kanały prania pieniędzy. Giełdy takie jak RAKS wypełniały tę lukę, oczywiście dopóki organy ścigania nie nadrobiły zaległości.

W tym roku organy ścigania podejmowały już liczne działania mające na celu zamknięcie platform kryptowalut, które działają w darknecie. W czerwcu Departament Sprawiedliwości i Europol połączyły siły i udało im się zamknąć jeden z największych rynków darknetowych opartych na kryptowalucie monero, która gwarantuje anonimowość.

Władze zamknęły również jeden z największych rynków fentanylu w darknecie. Udało się tego dokonać korzystając z pomocy Binance, jednej z największych legalnych giełd kryptowalut.

Pierwszą głośną sprawą dot. darknetowego handlu była ta dot. Silk Road. Wtedy na dożywocie skazano Rossa Ulbrichta, który został jednak ułaskawiony po ponad dekadzie przez Donalda Trumpa.

Idź do oryginalnego materiału