Sztuczna inteligencja, jaką zdążyliśmy poznać, zmieni oblicze? Obrady Kongresu Stanów Zjednoczonych otwierają nowy rozdział w debacie na temat przyszłości sztucznej inteligencji. Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, start-upu stojącego za ChatGPT, przygotowuje się do swojego pierwszego wystąpienia przed panelem. Jego zeznania z góry zapowiadają dynamiczną dyskusję o przyszłości regulacji sztucznej inteligencji.
„Sztuczna inteligencja musi zostać uregulowana”
Jaki jest tego cel? Altman planuje przekonać polityków do wprowadzenia systemu licencji dla firm rozwijających potężne technologie AI. W jego opinii takie rozwiązanie pozwoliłoby kontrolować bezpieczeństwo tych systemów, wymuszając na przykład testy przed ich uruchomieniem i publikację wyników.
Według CEO OpenAI, ten krok jest niezbędny do wprowadzenia standardów bezpieczeństwa w branży, nad którą prace nabierają coraz większego tempa.
„Regulacja AI jest niezbędna,” stwierdził Altman w swoim pisemnym oświadczeniu. Jego argumenty znajdują poparcie w obawach wielu krytyków. Ci twierdzą, iż technologia ta może przyczynić się do pogłębienia społecznych szkód, takich jak uprzedzenia czy dezinformacja. Niektórzy idą jeszcze dalej, twierdząc, iż AI może zagrozić… istnieniu ludzkości.
Stany Zjednoczone starają się zrównoważyć korzyści płynące z rozwoju AI i kwestie bezpieczeństwa narodowego, ograniczając jednocześnie możliwość nadużywania technologii. Podczas gdy Biały Dom zwołuje czołowych CEO technologicznych do rozmów na temat AI, inni politycy szukają sposobów na zwiększenie korzyści z tej technologii.
AI to już nie fantazja ani science fiction. To realność, której konsekwencje zarówno dobre, jak i złe, są bardzo wyraźne i aktualne.
senator Richard BlumenthalMoże Cię zainteresować: Nowa żyła złota! Kopalnie porzucą kryptowaluty kosztem uczenia AI?
Giganci AI zyskają monopol?
Jedną z propozycji jest utworzenie agencji licencyjnej dla AI, nazwanej OASIS (Office for AI Safety and Infrastructure Security). Altman nie odniósł się do tej koncepcji w swoim oświadczeniu, ale podkreślił konieczność stworzenia systemu zarządzania, który byłby na tyle elastyczny, aby dostosować się do błyskawicznego rozwoju tej technologii.
Z drugiej strony, eksperci wyrażają obawy, iż wprowadzenie licencji może zaszkodzić mniejszym graczom na rynku lub stracić na znaczeniu, jeżeli sztuczna inteligencja będzie się rozwijać zbyt szybko. Mimo to, wiele osób zgadza się, iż taki krok mógłby skupić nadzór nad AI w jednym miejscu i chronić przed nadużyciami.
Zobacz również:
