Google postanowiło usprawnić proces aktualizacji mobilnych aplikacji. jeżeli korzystacie z systemu Android, to teraz jeszcze szybciej zainstalujecie najnowsze funkcjonalności i usprawnienia. Doszło bowiem do eliminacji irytującego limitu, na który użytkownicy już od dłuższego czasu zwracali uwagę. Nie wszyscy jednak mają już dostęp do stosownego udogodnienia, warto zatem uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości. Co dokładnie przygotował producent?
Google nareszcie zrozumiał swój błąd. Aktualizowanie aplikacji będzie znacznie przyjemniejsze
Amerykański gigant ma naprawdę ambitne plany jeżeli chodzi o rozwój swojego sztandarowego oprogramowania. Wielkimi krokami zbliża się bowiem Android skrojony pod desktopowe doświadczenie, choć w tej chwili szczegóły wciąż są dosyć mocno skrywane. Realizację planu wesprze firma Qualcomm, czyli projektanta popularnych układów Snapdragon. Na szczęście koncern nie planuje zapominać o urządzeniach mobilnych.
Na samym początku musimy nieco cofnąć się w czasie. Jeszcze do niedawna proces aktualizacji telefonowych aplikacji należał do dosyć uciążliwych procesów. Każdą usługę należało bowiem uaktualniać pojedynczo, co skutkowało utratą cennego czasu. Niezrozumiałe ograniczenie po prostu frustrowało konsumentów i trudno się temu dziwić. Dlatego też w pewnym momencie Google podniosło limit do trzech aplikacji jednocześnie. Teraz przyszedł czas na kolejne ułatwienie.
Jak informuje redakcja SammyGuru, powoli wprowadzana zostaje opcja aktualizowania aż sześciu aplikacji w jednym momencie. Brzmi imponująco prawda? Dowód możecie zresztą zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu. Trudno jednak stwierdzić czy nowość wdrażana jest już publicznie. Najprawdopodobniej dokonywane są ostatnie testowe szlify, choć producent jeszcze niczego nie potwierdził.
Zwiększony limit jednoczesnych aktualizacji aplikacji / Źródło zdjęcia: SammyGuruKwestią czasu jest wykonanie kolejnych kroków. Użytkownicy racze nie będą narzekać
Co ciekawe, niektórzy użytkownicy dają znać o możliwości jednoczesnego aktualizowania zaledwie pięciu aplikacji. Pojawiają się również zarzuty dotyczące sztuczności tego typu udogodnień. Część konsumentów dostrzegła podobno… spowolnienie procesu pobierania i instalowania nowości. Musi minąć bowiem choćby 10 sekund zanim aktualizacja zacznie być wdrażana do pamięci telefona. Kto wie, być może to tylko tymczasowy problem? Czas pokaże.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to dotychczasowy limit już niedługo powinien przestać obowiązywać na większości urządzeń działających pod banderą systemu Android. Regularnie zatem sprawdzajcie dostępność nowości. Osoby preferujące automatyczny tryb aktualizacji raczej nie zwrócą na to przesadnej uwagi.
Osobiście jednak lubię manualnie przeglądać dostępne aktualizacje, głównie ze względu na większą kontrolę dotyczącą tego, co producenci wprowadzają do swoich programów. Trzeba jednak przyznać, iż publikowane changelogi często nie zdradzają absolutnie nic.
Źródło: SammyGuru / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Anna Borzęcka)















