Tesla widzi świetlaną przyszłość… w 2025 r. IBM solidną, ale już w 2024 r.

homodigital.pl 8 miesięcy temu

Tesla widzi świetlaną przyszłość, z nową falą wzrostu w samochodach elektrycznych już w 2025 roku, przekonuje szef firmy Elon Musk. Niestety, inwestorzy woleliby usłyszeć dobre wieści o 2024 r., a tutaj Tesla nie zaoferowała żadnych obietnic ani choćby celów na ten rok. IBM za to podał, może nie świetlane, ale zupełnie solidne. Efekt – akcje IBM zyskiwały, Tesla traciły.

Tesla widzi świetlaną przyszłość… już w 2025 r.

Elon Musk podczas prezentacji wyników za IV kwartał 2023 r. starał się roztoczyć przed inwestorami świetlaną wizję roku 2025, kiedy to nadejdzie nowa fala popytu na samochody elektryczne, częściowo napędzana przez uruchomienie przez Teslę produkcji nowego, tańszego modelu auta w drugiej połowie przyszłego roku.

Niestety, o nieco bliższej przyszłości Tesla przekazała niewiele, a to co powiedziano – nie zachwyciło. Wbrew tradycji, Tesla nie przedstawiła celów sprzedażowych na 2024 r., wspomniała tylko, iż nie będzie w stanie podtrzymywać wzrostu sprzedaży poprzez cięcia cen, jak to robiła w 2023 r.

W zeszłym roku Tesli udało się sprzedać 38% pojazdów więcej niż w 2022 r. – mniej niż oczekiwany przez firmę długoterminowy wzrost sprzedaży na poziomie 50% rocznie i to za cenę postępujących obniżek cen samochodów.

W 2024 r. ten model podtrzymywania wzrostów sprzedaży będzie nie do utrzymania i analitycy spodziewają się, iż sprzedaż samochodów w 2024 wzrośnie „tylko” o 20%.

To, w połączeniu ze spadającymi marżami brutto ze sprzedaży samochodów (te obniżały się przez większość kwartałów lat 2022-2023 do 17,2% w IV kwartale 2023 r. z około 30% w I kwartale 2022 r.) sprawiło, iż akcje Tesli zanurkowały. W handlu posesyjnym (wyniki firma podała w środę po sesji) akcje traciły 6%, mimo iż od początku roku do publikacji raportu poszły w dół o 16%.

Parę dni temu pisaliśmy o współpracy Tesli z Uberem.

Udana ewolucja, czyli solidny 2024 r. dla IBM

Wśród firm technologicznych, IBM jest jakby antytezą Tesli, firmy względnie nowej i gwałtownie rosnącej. Założony w 1911 roku (choć pod inną nazwą, zmienił nazwę na International Business Machines w 1924 r.), jest prawdziwym matuzalemem w sektorze. Jak się nie trudno domyślić, przeszło 100-letnia historia Big Blue (bo tak też bywa nazywany) to historia ciągłej transformacji i dostosowywania się do zmieniającego otoczenia.

Nie inaczej jest i teraz. W erze generatywnej sztucznej inteligencji jaka teraz zastała IBM, stawia na rozwój watsonx, swojej platformy do analizy danych i sztucznej inteligencji. I choć firmy nie ma wśród twórców najbardziej popularnych dużych modeli językowych, to oferuje swoim klientom wygodny dostęp do LLM-ów zarówno swoich (bo takie i owszem ma), jak i innych firm. Liczba klientów dla tych usług z grubsza podwoiła się w IV kwartale 2023 r. w porównaniu do III kwartału.

Udana ewolucja powinna umożliwić firmie generowanie solidnej gotówki – IBM spodziewa się, iż w 2024 roku jego wolne przepływy pieniężne (jedna z podstawowych miar generowania gotówki przez firmę) wyniosą 12 miliardów dolarów. Rynek spodziewał się 10,9 miliarda dolarów i to, w połączeniu z lepszym od oczekiwań IV kwartałem 2023, wystarczyło, by w handlu posesyjnym akcje spółki zyskiwały 8% i to pomimo solidnego, 23% wzrostu cen akcji w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Niedawno opisaliśmy przykład tego, jak IBM ewoluuje, by dostosować się do potrzeb klientów.

Źródło zdjęcia: Vlad Tchompalov/Unspalsh

Idź do oryginalnego materiału