Amerykańskie siły zbrojne rozpoczęły testy z udziałem AI. Testy mają sprawdzić czy generatywna sztuczna inteligencja może pomóc w wojnie. Głównie w planowaniu reakcji na potencjalne konflikty globalne lub zapewnić szybszy dostęp do wewnętrznych informacji.
Główne media poinformowały, iż Departament Obrony Stanów Zjednoczonych, we współpracy z nieokreślonymi sojusznikami, po raz pierwszy przeprowadza testy pięciu dużych modeli językowych AI (LLM – Large Language Model). Wszystko w ramach eksperymentów prowadzonych przez biuro ds. cyfrowych i AI w Pentagonie.
Pięć takich modeli jest testowanych w ramach szerszego programu eksperymentów Departamentu Obrony. Program skupia się na rozwoju integracji danych i platform cyfrowych w wojsku. Ćwiczenia są prowadzone przez biuro cyfrowe i AI Pentagonu oraz wyższe dowództwo wojskowe, przy udziale sojuszników z USA. Pentagon nie ujawnia, które modele LLM są testowane. Firma Scale AI z San Francisco informuje, iż ich nowy produkt, Donovan, jest jednym z testowanych modeli LLM.
Pułkownik Sił Powietrznych Matthew Strohmeyer powiedział, iż pierwsze z testów były „wyjątkowo udane” i Pentagon jest z testów zadowolony. Dodał jednak też, iż nie technologia nie jest w tej chwili gotowa do pełnego wdrożenia.
Wojskowe testy sztucznej inteligencji
Jeden z testów, które opisał pułkownik Strohmeyer, polegał na tym, iż model AI dostarczył odpowiedź na żądane informacje w ciągu 10 minut. Jest to niesamowita szybkość, biorąc pod uwagę, iż takie zapytania często zajmują dni i wymagają zaangażowania wielu osób.
Ćwiczenia realizowane są w obliczu rosnących ostrzeżeń, iż sztuczna inteligencja może pogłębiać błędne dane i przekazywać błędne informacje z dużym przekonaniem, iż są prawdziwe. AI może również być podatne na różne metody hakowania, włączając w to manipulację danymi.
Takie obawy są jednymi z powodów, dla których Pentagon prowadzi ten eksperyment. Strohmeyer dodaje, iż starają się „dobrze zrozumieć” źródła informacji. Departament Obrony już teraz współpracuje z firmami zajmującymi się bezpieczeństwem technologicznym w celu przetestowania i oceny stopnia, w jakim można zaufać systemom opartym na AI.
Sztuczna inteligencja jako nowy element współczesnej wojny
Modele LLM otrzymały już niejawne informacje operacyjne, aby generować odpowiedzi na realne problemy. Testy mają sprawdzić, czy modele mogą pomóc w planowaniu reakcji na potencjalne eskalacje już napiętej sytuacji militarnej z Chinami. Chociaż testy mają trwać tylko do końcówki lipca, amerykańskie siły zbrojne już od pewnego czasu badają potencjalne możliwości AI w dziedzinie działań zbrojennych.
Jeden z przykładowych testów, opierał się na 60 000 stron danych open-source. Bloomberg News zapytał Donovana od Scale AI, czy USA mogą odstraszyć konflikt związany z Tajwanem. A także, kto by wygrał, gdyby wybuchła wojna. W ciągu kilku sekund nadeszła seria punktów z wyjaśnieniami.
„Być może konieczne byłoby bezpośrednie zaangażowanie Stanów Zjednoczonych siłami lądowymi, powietrznymi i morskimi”. Stwierdził system w jednej odpowiedzi, ostrzegając jednocześnie, iż USA będzie miało trudności z szybkim unieruchomieniem chińskiego wojska. Ostateczna uwaga systemu brzmiała następująco. „W wojskowych kręgach nie ma jednomyślności co do wyniku potencjalnego konfliktu zbrojnego między USA a Chinami dotyczącego Tajwanu.”
W maju brytyjska agencja rządowa Defence Science and Technology Laboratory (Laboratorium Naukowo-Technologiczne Obrony Wielkiej Brytanii) gościła Stany Zjednoczone i Australię podczas pierwszych wspólnych testów dronów wojskowych wspomaganych sztuczną inteligencją, do śledzenia celów.
Agencja powiedziała, iż w trakcie testów osiągnięto „pierwsze na świecie” tego typu osiągnięcia. Chodzi o szkolenie modeli AI na żywo w trakcie lotu i wymiana modeli między uczestnikami. Dodano, iż agencja „dąży do szybkiego wprowadzenia tych technologii do zdolności wojskowych”.