TSMC, ogłosiło wycofanie się z produkcji układów na bazie azotku galu (GaN) do końca lipca 2027 roku. Decyzja ta wynika z rosnącej presji cenowej ze strony chińskich konkurentów oraz strategicznego zwrotu ku bardziej zaawansowanym technologiom krzemowym, napędzanym globalnym boomem na rozwiązania AI. Zmiana ta może wstrząsnąć rynkiem układów mocy i energooszczędnej elektroniki, redefiniując układ sił w światowej branży półprzewodnikowej.
Presja cenowa i transformacja rynku
Firma TSMC (Taiwan Semiconductor Manufacturing Company), od lat lider na rynku produkcji układów scalonych, poinformowała swoich kluczowych klientów – w tym amerykańską firmę Navitas Semiconductor – o zakończeniu produkcji wafli GaN do końca lipca 2027 roku. Według informacji przekazanych do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) przez Navitas, tajwański gigant stopniowo wycofa się z realizacji zamówień na układy GaN, co wymusi na odbiorcach szybkie przeniesienie produkcji do innych foundry.
Jak podaje tajwański dziennik „Commercial Times”, główną przyczyną tej decyzji jest narastająca presja cenowa ze strony chińskich rywali, którzy dzięki subsydiom państwowym i przewadze kosztowej zdominowali segment tańszych, masowych układów GaN. Według źródeł branżowych, skala produkcji GaN w TSMC była stosunkowo niewielka – miesięczna produkcja na waflach 150 mm sięgała 3–4 tys. sztuk, z czego ponad połowę stanowiły zamówienia Navitas. Drugim istotnym klientem była firma Ancora Semi.
Nowe priorytety: AI i zaawansowane technologie pakowania
Wycofanie się TSMC z produkcji GaN to element strategii firmy, która stawia na rozwój zaawansowanych technologii krzemowych, napędzanych przez gwałtownie rosnące zapotrzebowanie na układy dla sztucznej inteligencji. Fabryka Hsinchu Fab 5, dotąd wykorzystywana do produkcji GaN, zostanie przekształcona na potrzeby zaawansowanego pakowania, w tym technologii takich jak chip-on-wafer-on-substrate (CoWoS), wafer-on-wafer (WoW) czy systemy integracji na poziomie wafla (WLSI).
Według analityków TrendForce, decyzja TSMC oznacza odejście od mniej rentownych, niszowych segmentów rynku na rzecz inwestycji w dynamicznie rozwijające się obszary, takie jak AI, HPC oraz integracja systemów.
„To naturalna konsekwencja długofalowej polityki TSMC, która od lat wyznacza kierunki rozwoju branży” – komentuje jeden z ekspertów cytowanych przez portal.