IBM Turbonomic to bazujące na sztucznej inteligencji rozwiązanie klasy Application Resource Management (ARM). Technologia nowej generacji umożliwia dynamiczne zarządzanie zasobami aplikacji, dzięki czemu można płynnie obsługiwać zmieniające się wymagania użytkowników i zapewniać docelowy czas reakcji. Efektem jest zoptymalizowana wydajność, mniejsze obciążenia dla administratorów i niższe i koszty IT, a choćby ograniczenie śladu węglowego pozostawianego przez organizację. Co to jednak oznacza w praktyce? Jakie są główne scenariusze zastosowania IBM Turbonomic we współczesnych środowiskach informatycznych?
Pierwszym, najbardziej oczywistym scenariuszem zastosowania IBM Turbonomic jest optymalizacja kosztów w chmurze obliczeniowej. Ze względu na złożoność i dynamikę środowisk cloud oraz współczesnych aplikacji biznesowych, człowiek, choćby najlepiej wyszkolony i doświadczony, ani też zespół takich specjalistów, nie jest w stanie zapanować nad wydajnością.
Odpowiednie dostosowywanie mocy obliczeniowej, pamięci masowej i baz danych w chmurze do zmieniających się potrzeb aplikacji – w trybie ciągłym, a zarazem w sposób efektywny ekonomicznie stało się niemożliwością. Jedynym rozwiązaniem, jakie jest dostępne dla ludzi jest alokacja nadmiarowych zasobów. Zabezpieczamy wydajność, ale jakim kosztem?
Okazuje się jednak, iż istnieje alternatywa pozwalająca uniknąć zagrożeń związanych z aplikacjami i ograniczyć koszty. To właśnie oparta na sztucznej inteligencji automatyzacja IBM Turbonomic, która zapewnia wydajność aplikacji – zarówno tradycyjnych, jak i cloud-native. I to niezależnie od wybranego dostawcy usług. IBM Turbonomic obsługuje m.in. Microsoft Azure, Amazon AWS, Google Cloud.
Wracając do meritum, zasoby są kupowane tylko wtedy, kiedy faktycznie są potrzebne. Taka inteligentna, automatyczna optymalizacja zasobów pozwala na dokładne dopasowanie zasobów do zapotrzebowania aplikacji i ograniczenie kosztów – wszystko w czasie rzeczywistym. System bazuje na szerokim zakres metryk, m.in. VCPU, VMem, I/O sieci i pamięci masowej, przepustowość, a choćby ceny i rabaty, liczba dysków czy konkretny region. Co interesujące rozwiązanie pozwala na integrację przepływów pracy wykorzystujących usługi GitHub, Slack czy Terraform.
Nie tylko cloud, czyli optymalizacja w centrum danych
Migracja do chmury to niewątpliwie jeden z kluczowych trendów w świecie IT, jednak nikt chyba nie ma złudzeń, iż część obciążeń pozostanie jeszcze długo, jeżeli nie na zawsze w firmowych centrach danych. Dominującym modelem są środowiska hybrydowe, w których część aplikacji działa w chmurze, a część, zwykle starszych technologii pozostaje w lokalnym ośrodku. IBM Turbonomic może zarządzać zasobami zapewniając wydajność nie tylko w chmurze, ale także w centrum danych. Nadmierna alokacja zasobów i wysokie koszty infrastruktury to w końcu nie tyko problem chmury publicznej.
IBM Turbonomic może optymalizować poziomy zasobów aplikacji, jednocześnie dynamicznie skalując się zgodnie z wymaganiami biznesowymi, w sposób zautomatyzowany w czasie rzeczywistym. System w sposób ciągły i proaktywny analizuje poziom zapotrzebowania i dostosowuje ilość dostępnych zasobów. W efekcie centrum danych działa wydajnie a zarazem o wiele bardziej efektywnie. Można powiedzieć, iż dzięki Turbonomic centrum danych jest obsługiwane przez autopilota, który pozwala poprawić jakość obsługi klienta, zwiększyć produktywność specjalistów IT i zapewnić oszczędności w obszarze infrastruktury.
Kubernetes też potrzebuje optymalizacji
Podobnie jak migracja do chmury, tak kluczowym trendem współczesnego IT stała się również konteneryzacja, która pozwala zwiększać elastyczność i szybkość biznesu, a przy tym podnosić jego odporność na nieprzewidziane zdarzenia. Pomimo ogromnych korzyści oferowanych przez technologie kontenerowe trudno jest kontrolować całe środowisko. Tradycyjne wskaźniki, takie jak dostępność czy opóźnienie, nie wystarczają do zapewnienia wydajności. I znowu – największym problemem jest złożoność, która skutecznie utrudnia osiągniecie wyznaczonych celów człowiekowi. I także w tym przypadku pomocny jest IBM Turbonomic. Nie trzeba ustawiać progów, ograniczeń ani zasad automatycznego skalowania – system autonomicznie podejmuje decyzje dotyczące zasobów i realizuje je bez angażowania człowieka. Tym samym uwalnia specjalistów DevOps od podejmowania decyzji, zapewniając wydajność i efektywność ekonomiczną. Efektem jest bezpieczne zwiększenie częstotliwości i skali wdrożeń.
Zielone IT i zrównoważony rozwój
Wreszcie dochodzimy do zagadnienia, które jeszcze do niedawna wydawało się czystym marketingiem, ale wkrótce, w perspektywie zaledwie kilku lat, może stać się jednym z krytycznych wyzwań dla IT. Jest bardzo prawdopodobne, iż działania na rzecz zrównoważonego rozwój i zazieleniania IT przestaną być postrzegane jako fanaberia, a staną się koniecznością wymaganą przez prawo. Dzięki inteligentnemu zarządzaniu zasobami aplikacji i zmniejszaniu zużycia zasobów w chmurze i centrach danych, IBM Turbonomic może pomóc w ograniczaniu śladu węglowego pozostawianego przez organizację. Bardziej racjonalne wykorzystywanie posiadanych zasobów oraz zakupy nowych pozwalają na zwiększenie efektywności energetycznej. Po drugiej stronie stoją bowiem potrzeby biznesu, konkurencja i zobowiązania wobec akcjonariuszy. Krytyczne jest więc zachowanie równowagi.
Wdrożenie IBM Turbonomic niemal natychmiastowo przekłada się na zużycie energii przez IT.
Aplikacje zużywają tylko tyle zasobów, ile faktycznie w danej chwili potrzebują do wydajnego działania. To oznacza obniżenie kosztów energii i niższą emisję dwutlenku węgla. System posiada wbudowany pulpitu nawigacyjnego, który wyświetla wskaźniki zużycia energii i ich korelację z infrastrukturą IT. Można dodatkowo wykorzystać te informacje w firmowych raportach dotyczących równoważenia rozwoju biznesu. Wszystko to, oczywiście, przy zapewnieniu wydajności aplikacji. Ostatecznie, wszystko inne, z tej perspektywy jest korzyścią dodatkową, a nie kluczową.
Wyślij nam pytanie!