Pytania o dymisję w rządzie zawisły w powietrzu po tym, jak minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek ujawnił dane sygnalistki, która prosiła o anonimowość. Polityk przeprasza, powodów do rezygnacji nie widzi, ale to kolejna kontrowersyjna historia z Dariuszem Wieczorkiem w roli głównej oraz szczecińską uczelnią w tle.