Unia kazała zmienić Windowsa. Oto lista nowości

konto.spidersweb.pl 8 miesięcy temu

Microsoft zwlekał do ostatniej chwili by dostosować Windowsa do wymagań wchodzących właśnie w życie europejskich ustaw DSA i DMA. Te jednak właśnie zostały spełnione, co w praktyce oznaczać będzie większą wygodę i mniej reklamowego spamu. Z czasem też większy wybór aplikacji.

System operacyjny Windows, w myśl nowego obowiązującego w Polsce i Unii Europejskiej prawa, jest określany mianem gatekeepera. Oznacza to, iż stworzył zupełnie nowy duży rynek polegających na nim produktów i usług, a to z kolei oznacza, iż podlega szczególnym regulacjom mającym zapewnić bezpieczeństwo i prywatność użytkujących go osób – a także ma nie utrudniać w żaden sposób konkurencyjności w swoich ramach.

To ostatnie w praktyce najczęściej oznacza, iż właściciel takiego dominującego produktu lub usługi nie może wykorzystywać swojej pozycji, by nieuczciwie konkurować z innymi aplikacjami i usługami. Dla przykładu, nie może wykorzystywać swojego systemu by promować swoją przeglądarkę internetową i umniejszać znaczenia innych przeglądarek. Co to oznacza w praktyce?

Interesuje cię temat Windowsa? Te teksty też przyciągną twoją uwagę:

Za chwilę omówimy to ze szczegółami, ale ogólnie rzecz biorąc Windows od dzisiaj dla mieszkańców Unii Europejskiej:

  • W ramach korzyści krótkoterminowych: przestanie utrudniać usuwanie microsoftowych narzędzi, przestanie na ich temat spamować reklamami
  • W ramach korzyści długoterminowych: stworzone zostaną warunki do równiejszej konkurencji na rynku usług i systemu dla Windows, co powinno wpłynąć na niższe ceny i większy wybór dla użytkowników.

Windows po nowościach od Unii Europejskiej. Lista zmian.

Aktualizacja wprowadzająca zgodność Windowsa z ustawami DMA i DSA oznaczona jest jako KB5034848, a w komunikacji zewnętrznej była określana jako Moment 5. Jest już dostępna od dwóch tygodni dla chętnych, którzy mają życzenie sobie ją przedwcześnie zainstalować. Od dziś zacznie być rozprowadzana automatycznie, jeżeli użytkownik nie zmienił domyślnych ustawień aktualizacji systemu. Po zastosowaniu tej aktualizacji możliwe, iż by odblokować wszystkie nowości trzeba będzie dodatkowo pobrać uaktualnienie Web Experience Pack z Microsoft Store, aplikacji OneDrive i przeglądarki Edge (te również zostaną z czasem zastosowane automatycznie).

Pierwszą zmianą jest możliwość pozbycia się przeglądarki Edge. od dzisiaj jest ona traktowana przez system tak, jak dowolna inna zainstalowana na Windowsie aplikacja. Usunięcie przeglądarki Edge nie oznacza jednak jednoczesnego usunięcia środowiska Chromium w Windowsie – to pozostanie dostępne, by zachować zgodność systemu z webowymi aplikacjami.

Microsoft Edge – deinstalacja z systemu Windows

Drugą jest możliwość wyłączenia usługi Microsoft Start w obrębie widżetów lub możliwość podmienienia jej na inną usługę. Przy czym, póki co, druga z opcji nie jest dostępna – na dziś żaden dostawca newsów nie zdecydował się na stworzenie własnej wtyczki do windowsowego panelu widżetów. Choć niewykluczone, iż zespół Wiadomości Google już nad tym pracuje. Samo pozbycie się newsów prasowych z widżetów jest jednak cennym dodatkiem. By wyłączyć newsy, należy udać się do menu ustawień widżetów (koło zębate w prawym górnym rogu planszy widżetów) i tam ukryć kanały informacyjne.

Widżety Windows z włączoną integracją z Microsoft Start
Widżety Windows z wyłączoną integracją z Microsoft Start

Trzecią jest… szanowanie domyślnych ustawień użytkownika. Otóż doszło do tego, iż Microsoft sporadycznie potrafił zmieniać domyślnie wybraną przez użytkownika aplikację na swoją własną. Użytkownik mógł albo zacząć używać microsoftowej alternatywy, albo po raz wtóry zmienić ustawienia domyślnych aplikacji. Do takich cyrków już nie będzie dochodzić dla mieszkańców Unii Europejskiej.

Microsoft nie będzie już zdalnie zmieniał tych ustawień

Czwartą jest brak wymuszania synchronizacji z Kontem Microsoft. Nowe komputery (lub przywrócone do ustawień fabrycznych) przy pierwszym rozruchu bardzo starannie ukrywały możliwość pracy offline, bez synchronizacji z chmurą Microsoftu. od dzisiaj wybór nie będzie utrudniony, użytkownik będzie mógł łatwo odmówić tym chmurowych udogodnieniom.

Microsoft nie będzie już przymuszał europejskich użytkowników Windowsa do synchronizacji z Kontem Microsoft

Nadal też na europejskich komputerach nie będzie dostępna usługa Microsoft Copilot w wersji dedykowanej systemowi Windows. Microsoft pracuje nad zmodyfikowaniem swojej usługi, by ta spełniała wymogi nowego europejskiego prawa i spodziewa się ukończenia prac pod koniec wiosny. Na dziś dla użytkowników Windows w Europie usługa Copilot dostępna jest jako aplikacja webowa i jako wbudowana funkcja przeglądarki Edge.

Copilot pozostanie, póki co, dostępny tylko jako moduł w Edge lub jako aplikacja webowa

Od teraz możliwe jest też niemal całkowite pozbycie się z systemu usługi OneDrive. Można łatwo wstrzymać jej działanie, wyłączyć usługę czy choćby pozbyć się odpowiadającej za nią i wbudowanej w system aplikacji klienckiej.

OneDrive, jak Edge, na terenie Unii Europejskiej stał się zwykłą, odinstalowalną aplikacją

Możliwe też stanie się wyłączenie integracji systemowej wyszukiwarki z usługą Bing, a także odinstalowanie aplikacji odpowiedzialnej za tę integrację. Podobnie jak w przypadku widżetów, również i tu Microsoft przygotował API dla dostawców innych wyszukiwarek, więc teoretycznie użytkownik oprócz używania Binga lub jego usunięcia może też zintegrować inną wyszukiwarkę. Jednak podobnie jak w przypadku newsów w widżetach, również i tu żaden dostawca – w tym Google – jeszcze się na taką integrację nie zdecydował. Integrację z Bingiem (lub przełączenie na innego, póki co nieistniejącego dostawcę) można włączać lub wyłączać w ustawieniach wyszukiwarki (kółko zębate w prawym górnym rogu planszy).

Wyszukiwarka Windows z włączoną integracją z Bingiem
Wyszukiwarka Windows z wyłączoną integracją z Bingiem

Zaawansowani użytkownicy Windows zwrócą prawdopodobnie uwagę, iż część z tych nowości była w pewnym sensie w systemie dostępna od zawsze. Windows pozwala na daleko idące zaawansowane zarządzanie systemem i politykami programowymi, co oznacza, iż wiele z tych rzeczy dało się osiągnąć z poziomu narzędzi administracyjnych. Tyle iż te są trudne w obsłudze i nie są zaprojektowane z myślą o zwykłych użytkownikach. Za sprawą omówionych tu aktualizacji systemu i aplikacji wybór stanie się realny, zamiast w praktyce być iluzorycznym za sprawą ukrycia go w odległych zakamarkach systemu.

Idź do oryginalnego materiału