VLC z turbodoładowaniem. Firma świętuje i zapowiada funkcje, które ucieszą wszystkich użytkowników

news.5v.pl 4 godzin temu

VLC chwali się swoim wielkim sukcesem i zapowiada nowe funkcje!

VLC to jedna z najpopularniejszych aplikacji do odtwarzania wszelkiej maści multimediów. Open-source’owa aplikacja zadebiutowała w 2001 — i od tego czasu regularnie rozkochuje w sobie kolejnych użytkowników. Czy jest absolutnie najlepszym tego typu programem na rynku? Pewnie nie — ale jest na tyle spójny i uniwersalny, iż dla wielu jest pierwszym wyborem. I to niezależnie od platformy, bo VLC dostępne jest na wszystkich najpopularniejszych systemach — zarówno tych na komputerach, telefonach, tabletach, konsolach, telewizorach czy… nowoczesnych rzutnikach.

Platforma właśnie ogłosiła wielki sukces, a mianowicie iż pobrano ją już ponad 6 miliardów razy! Z tej okazji twórcy aplikacji na targach Consumer Electronics Show (CES) w Las Vegas zapowiedzieli zestaw usprawnień, które niebawem trafią do platformy. Tak, aplikacja do odtwarzania multimediów także doczeka się wsparcia (lokalnej) sztucznej inteligencji. W czym nam ona pomoże?

VLC ze wsparciem sztucznej inteligencji. Aplikacja automatycznie wygeneruje napisy i tłumaczenia

Żyjemy w czasach, w których niemalże każdy cyfrowy produkt chwali się wsparciem ze strony sztucznej inteligencji. Czasem jest to po prostu rozdmuchane, czasem faktycznie nowe funkcje zmieniają zasady gry. W przypadku VLC — o ile będzie to działać tak dobrze, jak wynika z zapowiedzi — mowa o tym drugim wariancie.

Pierwszą z opcji ma być automatyczne generowanie napisów do treści, które są odtwarzane na ekranie. Z jednej strony: nie jest to żadna spektakularna nowość, w końcu widzieliśmy już analogiczne rozwiązania w wielu wydaniach — w tym chociażby na YouTube. Tym razem jednak mowa o jednej z najpopularniejszej aplikacji do odtwarzania lokalnych treści, a co więcej: wszystko to ma działać w oparciu o lokalne rozwiązania. Bez wysyłania żadnych danych w świat, by magia zadziała się w chmurze.

Czytaj dalej poniżej

Na tym jeszcze nie koniec. Bowiem VLC w niedalekiej przyszłości poza generowaniem napisów, ma również doczekać się opcji automatycznego tłumaczenia. Jak to jest z takimi translacjami — prawdopodobnie przekonaliście się już sami nie raz i nie dwa. Jednak takie tłumaczenia nie mają na celu zastąpienia profesjonalnych tłumaczy, a jedynie dać najbardziej spragnionym użytkownikom możliwość zapoznania się z treściami i zrozumienia, o co tak naprawdę chodzi w tym materiale. Stojący na czele projektu Jean-Baptiste Kempf na targach CES powiedział, iż docelowo VLC ma wspierać automatyczne tłumaczenia dla ponad stu języków — i nie da się ukryć, iż brzmi to niezwykle imponująco. o ile platformie faktycznie się to uda – i wszystko będzie miało ład i skład, to VLC z pewnością dostanie kilka dodatkowych punktów choćby wśród tych, którzy w tej chwili wolą rozwiązania konkurencji.

VLC nigdy się nie poddaje — i platforma stale się rozwija, chcąc nadążyć za zmieniającymi się trendami i światem wokół nas. Nowości z pewnością zostaną ciepło przyjęte przez użytkowników – zwłaszcza, o ile będą dostępne wszędzie tam, gdzie VLC — a nie tylko na domowych komputerach.

Idź do oryginalnego materiału