Mija kolejny rok, w którym hakerzy ukradli miliardy dolarów w kryptowalutach. Ten dochodowy proceder przechodzi jednak przez pewien interesujący trend: po raz pierwszy od 2020 r. tendencja jest spadkowa.
Jak podaje zajmująca się obszarem bezpieczeństwa web3 firma De.FI, która m.in. obsługuje bazę danych REKT, w tym roku hakerzy ukradli kryptowaluty o wartości około 2 miliardów dolarów w ramach kilkudziesięciu cyberataków i kradzieży. De Fi zaprezentowało ranking najgorszych w historii włamań do sieci Ronin, od włamania do sieci Ronin w 2022 r., podczas którego hakerzy ukradli kryptowaluty o wartości ponad 600 milionów dolarów, co jest największym incydentem w historii, po tegoroczny włamanie do sieci Mixin, w wyniku którego hakerzy około 200 milionów dolarów. Do innych największych kradzieży kryptowalut w tym roku należy włamanie do Euler Finance, podczas którego hakerzy ukradli prawie 200 milionów dolarów; a także poważne atak przeciwko Multichain (126 milionów dolarów), BonqDAO (120 milionów dolarów), Poloniex (114 milionów dolarów) i Atomic Wallet (100 milionów dolarów).
Na początku grudnia firma TRM Labs zajmująca się blockchainem, również opublikowała szacunkową ilość kryptowalut skradzionych w tym roku przez hakerów. Według firmy łączna suma na połowę grudnia wyniosła około 1,7 miliarda dolarów.
Jednocześnie wartość ta, chociaż kolosalna, spada. W zeszłym roku firma Chainalytic monitorująca blockchain poinformowała, iż cyberprzestępcy ukradli rekordowe 3,8 miliarda dolarów w kryptowalutach. Według Chainalytic rok wcześniej hakerzy ukradli 3,3 miliarda dolarów w 2021 roku.
Jaki pod tym względem będzie 2024 rok? Można spodziewać się, iż hakerzy, kuszeni wysokimi zyskami, przez cały czas będą brali czynny udział w swoistym wyścigu z ekspertami od bezpieczeństwa.