WeTransfer cofa regulamin umożliwiający wykorzystanie plików dla AI

itreseller.com.pl 1 dzień temu

WeTransfer musiał wycofać kontrowersyjne zmiany w regulaminie, które wzbudziły oburzenie użytkowników na całym świecie. Nowe warunki użytkowania miały wejść w życie 8 sierpnia dla dotychczasowych klientów, ale firma zdecydowała się na szybki odwrót po falii krytyki w mediach społecznościowych.

Pierwotna klauzula dawała WeTransfer “nieograniczoną, światową, bezpłatną, przejmowalną i sublicencjonowaną licencję” do wszystkich materiałów przesyłanych przez użytkowników. WeTransfer mógł swobodnie wykorzystywać te materiały do różnych celów – od tworzenia nowych rozwiązań technologicznych, przez ich sprzedaż, publikację, aż po transmisję w różnych mediach. Najbardziej problematyczne było jednak pozwolenie na używanie plików do szkolenia systemów sztucznej inteligencji, co jest w tej chwili bardzo wrażliwym tematem w świecie technologii.

Osoby przesyłające pliki nie otrzymywałyby żadnych pieniędzy za ich wykorzystanie przez firmę. Co więcej, sama czynność wysłania pliku automatycznie oznaczała udzielenie takiej szerokiej licencji, bez względu na to, czy osoba rzeczywiście posiadała prawa autorskie do danego materiału. Taka sytuacja stwarzała poważne zagrożenie prawne dla użytkowników, którzy mogliby nieświadomie naruszać cudze prawa autorskie, co z kolei mogłoby skutkować kosztownymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi.

Zaktualizowany regulamin został znacznie uproszczony i koncentruje się tylko na tym, co jest potrzebne do działania platformy. Firma w tej chwili oficjalnie oświadcza, iż nie wykorzystuje uczenia maszynowego ani jakiejkolwiek technologii sztucznej inteligencji do analizy czy przetwarzania treści zamieszczanych przez użytkowników WeTransfer. Ponadto WeTransfer potwierdził, iż nie prowadzi sprzedaży plików użytkowników zewnętrznym firmom czy organizacjom. Przedsiębiorstwo złożyło również oficjalne przeprosiny za “możliwe nieporozumienia” i całkowicie usunęło sporną treść z regulaminu.

Odpowiedź użytkowników pokazała, jak duży wpływ mogą mieć na decyzje przedsiębiorstw z branży technologicznej. Twórcy, głównie fotografowie i graficy, którzy intensywnie używają WeTransfer w swojej pracy, niepokojli się możliwością wykorzystania ich dzieł do szkolenia algorytmów sztucznej inteligencji. Ten rodzaj problemów nie jest nowy w sektorze technologicznym – podobne spory pojawiały się wcześniej w przypadku innych platform, między innymi Dropbox, który również był zmuszony do publicznego tłumaczenia swoich zasad postępowania z materiałami przesyłanymi przez klientów.

Idź do oryginalnego materiału