Już miałem zaakceptować propozycję znajomego dotyczącą restauracji na lunch — indyjskiej restauracji na 2. ulicy — kiedy Apple Intelligence wpadło z kolejnym pomysłem. „Co powiesz na Ritza?” pojawił się nad klawiaturą jako sugerowana odpowiedź, podkreślony charakterystycznym tęczowym blaskiem AI. Drugi zasugerował odpowiedź: „Brzmi nieźle!” było o wiele rozsądniejsze. Ale ignorując jedno i drugie, napisałam twierdzącą odpowiedź, wskoczyłam na rower i pojechałam do centrum Seattle, gdzie, o ile mi wiadomo, nie ma żadnych Ritze’ów.
Sugerowane odpowiedzi nie są nowe w iOS 18.2ale stanowią one część zestawu funkcji Apple Intelligence, który będzie dostępny wraz z publikacją wersji 18.2 w tym tygodniu. Sugestie, które otrzymałem podczas planowania lunchu, podsumowują moje dotychczasowe doświadczenia z sztuczną inteligencją Apple: czasami pomocne, czasami odbiegające od podstawowych i często dobre dla śmiechu. Ale gdy nowość przestanie działać, można ją łatwo zignorować — podobnie jak zestawy funkcji AI w każdym innym tak zwanym telefonie AI, którego używałem w tym roku.
Apple musiało dostać coś wypuścił na rynek iPhone’y „stworzone dla Apple Intelligence”.
Apple nie spieszyło się z dotarciem tutaj. Pierwszy zestaw funkcji AI spadło wraz z iOS 18.1 pod koniec października, w tym powiadomienia i podsumowania e-maili, narzędzia do pisania generatywnego i narzędzie do czyszczenia, które odciąga uwagę od zdjęć. Wydawało się, iż jest to produkt głęboko minimalny, ale Apple musiał to zrobić coś wypuścił na rynek iPhone’y „stworzone dla Apple Intelligence”.
Teraz, po miesiącach testów beta, oficjalnie pojawił się iOS 18.2 z bardziej rozbudowanym zestawem aktualizacji: aplikacją Image Playground do generowania obrazów AI, Genmoji i rozszerzeniem ChatGPT dla Siri. Otrzymujesz także inteligencję wizualną, ale tylko z iPhonem 16 lub 16 Pro, z niejasnych powodów. Jeszcze wiele przed namioczywiście, ale Apple w końcu wypuścił zestaw funkcji sztucznej inteligencji, przypominający te oferowane przez Samsunga i Google. Problem w tym, iż wszystkim tym producentom telefonów wciąż daleko do realizacji dostaw obiecane nam telefony ze sztuczną inteligencją.
Dużą aktualizacją Siri w wersji 18.2 jest dodanie ChatGPT. przez cały czas będzie ustawiać liczniki czasu i odpowiadać na podstawowe pytania w taki sam sposób, jak zawsze, ale teraz może wysyłać bardziej złożone zapytania do ChatGPT. Jest to opcja opcjonalna i nie wymaga konta OpenAI, co jest miłe. przez cały czas jest tak samo podatny na zmyślanie, jak zawsze, ale może działać jako pomocny punkt wyjścia, jeżeli potrzebujesz pomocy w skomplikowanym temacie.
W systemie Android Gemini napędzane sztuczną inteligencją Google stało się domyślnym asystentem głosowym i chociaż w momencie premiery brakowało mu wielu podstawowych funkcji, od tego czasu zmierza w stronę parytetu funkcji. Teraz może ustawiać timery, odtwarzać listy odtwarzania Spotify, I przeprowadź z Tobą burzę mózgów dotyczącą pomysłów na kolację. Wszystko jest w porządku, jeżeli nie masz pewności, co zrobić z dużą ilością więdnących produktów, ale prawdziwy test nadejdzie, gdy asystenci głosowi zyskają możliwość podejmowania działań na naszych telefonach. To jest coś, co zarówno Apple i Google’a nad tym pracują, ale jak dotąd nowi wirtualni asystenci napędzani sztuczną inteligencją są po prostu bardziej rozmownymi wersjami samych siebie.
Ze wszystkich aktualizacji oferowanych przez iOS 18.2 Image Playground jest prawdopodobnie najbardziej błyskotliwą. Jest to samodzielna aplikacja z listą oczekujących, ale gdy już się do niej zalogujesz, odblokowuje ona narzędzia do tworzenia obrazów także w innych miejscach systemu operacyjnego. Image Playground jest bardzo podobny do Pixel Studio Google, ale ma znacznie bardziej rygorystyczne poręcze — to dobra rzeczgłównie. Prośba o stworzenie wizerunku Pikachu wkłada spinacz do gniazdka elektrycznego zostały odrzucone, co jest świetną wiadomością dla Pikachu.
To urocze i możesz generować obrazy swojego współmałżonka jako szefa kuchni, astronauty lub kogokolwiek innego. Są w pewnym sensie zabawne, jeżeli to lubisz. Nie jest to jednak odporne na pułapki, na jakie napotyka wiele narzędzi do tworzenia obrazów AI, a wyniki często będą wyglądać nie całkiem dobrze lub po prostu dziwnie. Podobnie jak większość narzędzi AI, Image Playground to mała maszyna do zgadywania i często tworzy całkiem dobre obrazy. Ale zgaduje też źle, na przykład w przypadku tostów z awokado, które zawierają pestkę lub parę unoszącą się z pomidora w tle obrazu przedstawiającego miskę gorącej zupy. I nie proś go, żeby ułożył ręce, bo nie spodoba ci się to, co zobaczysz.
W Image Playground możesz zacząć od zdjęcia i dodać deskryptory, aby zbudować zachętę.
Ręce pozostają nieuchwytną koncepcją w przypadku generatywnej sztucznej inteligencji.
Genmoji stawia jeszcze bardziej rygorystyczne wymagania i z mojego doświadczenia wynika, iż bardzo dobrze sobie z tym radzi. Istnieją jednak pewne oczywiste ograniczenia, w tym fakt, iż są tak małe, iż trudno dostrzec w nich wiele szczegółów. Powinny być malutkie, ale możesz o tym zapomnieć i dać się ponieść dodając mnóstwo rzeczy, a potem okaże się, iż wszystko jest ledwo widoczne w produkcie końcowym. Zrobiło to przyzwoite przedstawienie mnie przed choinką, pijącego z czerwonej filiżanki kawy, która wygląda dobrze na podglądzie, ale nie da się jej przeanalizować w typowym rozmiarze emoji. Nie działają one również dobrze w przypadku SMS-ów grupowych dzięki RCS, więc nie mogę odpowiadać na SMS-y rodzinne dzięki wstrętnych emoji, co jest moim głównym przypadkiem użycia tej funkcji.
Nowością w wersji 18.2 jest możliwość kierowania sztuczną inteligencją tak, aby tekst brzmiał w określony sposób. Nie ograniczają Cię już tylko „profesjonalne” i „przyjazne” opisy; możesz sprawić, by zabrzmiało to tak, jakby pan T. napisał Twojego e-maila, a w odpowiedzi pojawi się kilka słów: „Żal mi tego głupca”, za co mu trochę przyznam, bo to jest w pewnym sensie zabawne.
iOS 18.2 pozwala opisać, w jaki sposób sztuczna inteligencja ma przepisać Twój e-mail — w tym przypadku klasyczną tyradę z oryginału Willy’ego Wonki film.
Przepraszam, ale „Dzień dobry, głupcze!” jest niezwykle zabawny. Może jednak sztuczna inteligencja jest dobra.
Ale podobnie jak w przypadku funkcji generowania obrazu, w tym momencie wydaje się, iż jest to stawka w tabeli AI. Wszyscy nieźle się śmialiśmy, gdy ChatGPT po raz pierwszy zadebiutowało, pisząc szanty morskie o pierdnięciu; jeżeli tego nie zrobiłeś, bardzo mi przykro, iż muszę poinformować, iż ChatGPT jest niezwykle dobry w tym. Posiadanie tej funkcji w moim telefonie nie czyni go bardziej użytecznym – jeżeli już, bardziej irytujące jest używanie jej z narzędziami do zaznaczania i formatowania tekstu w systemie iOS. Żal mi głupca, który kupił iPhone’a 16 w nadziei na Apple Intelligence.
To w tej chwili mój największy problem ze sztuczną inteligencją w telefonach. Często robi to, co powinien. Ale rzadko jest to pomocne i nie wydaje mi się, iż rozwiązuje jakikolwiek prawdziwy problem, który miałem. Taki był mój zarzut wobec tegorocznych urządzeń Google’a i Samsunga; teraz Apple przynajmniej bierze udział w rozmowie. Ale wszyscy znajdują się w tej samej sytuacji i z równą presją, aby w 2025 r. dostarczyć coś, co nie będzie tylko zbiorem zabawnych sztuczek – nowość gwałtownie się zużywa.