
TCL Note A1 Nxtpaper: przełom czy kolejna moda? Tablety do notatek wchodzą na znacznie wyższy poziom.
Rynek urządzeń do notowania i czytania przeszedł w ostatnich miesiącach cichą, ale bardzo wyraźną rewolucję. Amazon zaprezentował swój pierwszy kolorowy Kindle Scribe z technologią Colorsoft, Boox odświeżył linię Note Air5 C z ekranem Kaleido 3, a reMarkable Paper Pro próbował udowodnić, iż e‑papier wciąż ma przed sobą przyszłość. I właśnie wtedy na scenę wchodzi TCL – producent, który nie chce jedynie dołączyć do wyścigu. On chce zmienić jego zasady.
To dobry moment na przewrót
Do tej pory mieliśmy dwa światy, które niemal się nie przenikały:
- świat e‑ink – reMarkable, Boox, Kindle Scribe. Komfort oczu, świetny czas pracy na zasilaniu bateryjnym, ale powolność, brak płynności, zero wideo, zero koloru (lub kolor w wersji ledwo).
- świat LCD/OLED – szybki, efektowny, multimedialny, ale męczący przy dłuższej pracy i nieprzystosowany do intensywnego notowania.
Amazon próbował to przełamać wprowadzając kolorowy Kindle Scribe Colorsoft. Kolory są delikatne, nie męczą wzroku, ale… to wciąż e‑ink. A fizyki nie da się oszukać – odświeżanie pozostaje powolne.
reMarkable Paper Pro również otworzył drzwi do kolorowego e‑papieru, ale z tym samym kompromisem: brak płynności, brak przewijania, brak wideo. Boox Note Air5 C z Kaleido 3? Świetny, ale przez cały czas w ramach tej samej filozofii.
I wtedy TCL mówi: a co, jeżeli nie trzeba wybierać?
Nxtpaper nie jest papierem i nie jest e‑inkiem
Nxtpaper nie jest e‑inkiem. To LCD. Ale LCD tak zmodyfikowany, iż zachowuje się jak papier – i to nie w marketingowym sensie, tylko w praktyce. TCL zastosowało tu zaawansowaną inżynierię optyczną:
- specjalną, nano‑teksturyzowaną powierzchnię redukującą odbicia światła o ok. 97 proc. (według testów TCL),
- wielowarstwowe filtry ograniczające emisję niebieskiego światła do 3,41 proc.,
- technologię DC‑dimming eliminującą migotanie,
- certyfikację TÜV potwierdzającą komfort dla oczu.
Efekt? Ekran, który wygląda jak papier, ale działa jak szybki panel LCD. 120 Hz odświeżania, pełna paleta kolorów, płynność, której e‑ink nigdy nie osiągnie – i jednocześnie brak typowego dla LCD zmęczenia wzroku.
A sam TCL Note A1?
TCL Note A1 NxtpaperNote A1 to urządzenie klasy mid‑premium, ale z ambicjami, które wykraczają poza tę półkę.
Ekran:
- 11,5 cala, Nxtpaper Pure
- 2200 × 1440 px, proporcje 3:2 – idealne do pracy i nauki
- 120 Hz
- 16,7 mln kolorów (dla porównania: kolorowy e‑ink to wciąż dziesiątki tysięcy)
- 300 nitów jasności
- matowa, antyrefleksyjna powierzchnia, certyfikat TÜV
Rysik:
- T‑Pen Pro w zestawie
- 8192 poziomy nacisku
- opóźnienie poniżej 5 ms
- dwustronna końcówka + gumka
- magnetyczne mocowanie
Podzespoły:
- MediaTek Helio G100
- 8 GB RAM
- 256 GB pamięci
- akumulator 8000 mAh
- osiem mikrofonów (to naprawdę nietypowe i kluczowe)
- aparat 13 Mpix do skanowania dokumentów
- Android (kwestia dostępu do Google Play wciąż niejasna)
Konstrukcja:
- ok. 500 g
- bardzo smukły profil
- asymetryczny bezel ułatwiający chwyt
Dla porównania: Kindle Scribe Colorsoft jest lżejszy (400 g) i cieńszy (5,4 mm), ale nie ma mikrofonów ani zaawansowanych funkcji przetwarzania. reMarkable Paper Pro jest cięższy (525 g) i ma mniejszą efektywną powierzchnię roboczą.
I w Note A1 to nie dodatek
W Note A1 sztuczna inteligencja jest częścią architektury urządzenia. Osiem mikrofonów rejestruje dźwięk w jakości studyjnej. AI transkrybuje wykłady, spotkania, wywiady – na żywo. Możliwy jest też przekład w czasie rzeczywistym.
AI analizuje też charakter pisma użytkownika i automatycznie je wygładza, wyrównuje i ujednolica. Nie zamienia bazgrołów w kaligrafię, ale sprawia, iż notatki wyglądają schludnie i spójnie.
Wbudowane w oprogramowanie Inspiration Space to przestrzeń, w której AI łączy informacje z różnych notatek, tworzy podsumowania, spisy treści, odpowiada na pytania dotyczące zgromadzonych materiałów. Asystent pisania z kolei odpowiada za przefrazowywanie, streszczanie, tłumaczenie, generowanie treści – wszystko dostępne bezpośrednio w interfejsie. Część funkcji działa offline, część wymaga połączenia.
Cena 419 dol. w kampanii Kickstarter to atrakcyjny próg wejścia, zwłaszcza biorąc pod uwagę specyfikację. Gorzej z dostępnością na polskim rynku – tego oficjalnymi kanałami niestety możemy się nie doczekać.
Jest tego więcej
Ustaw Spider’s Web jako preferowane medium w Google







