W Polsce zaczyna brakować rąk do pracy. Powodem jest szybki rozwój gospodarczy połączony z niekorzystnymi zmianami demograficznymi. Od wielu lat zmniejsza się dopływ nowych, mało doświadczonych pracowników - absolwentów szkół i uniwersytetów. Wiele osób wyjechało zagranicę. Mamy więc rekordowo niskie bezrobocie, jedno z najniższych w Europie. Pomijając potencjalnie negatywne aspekty tego zjawiska, czy rzeczywiście sytuacja na rynku pracy jest u nas lepsza niż w większości państw europejskich? Czy może jest to jedynie optyczne złudzenie z powodu przyłożenia niewłaściwej soczewki?