Znamy ranking polskich influencerów – trzecie miejsce zaskakuje!

homodigital.pl 1 miesiąc temu

Ukazał się coroczny ranking influencerów przygotowany przez InfluTool. Z publikacji dowiadujemy się, kto jest najpopularniejszym influencerem w Polsce Tylko… czy takie rankingi potrafią zaskoczyć? I mają jeszcze sens?

SeeBloggers, największa polska konferencja dla twórców internetowych, we współpracy z InfluTool, agencją influencer marketingu, właśnie opublikowała coroczny ranking najpopularniejszych influencerów w Polsce.

Dokument prezentuje twórców w różnych kategoriach. W raporcie znajdziemy listę 100 najpopularniejszych influencerów, osobne kategorie z podziałem na platformy, na których tworzą oraz osobną kategorię skupiającą się na osobach publicznych działających w internecie. Kto w 2023 wygrał serca internautów i jest najpopularniejszym influencerem w Polsce? Odpowiedź Cię nie zaskoczy.

Na podium bez zmian: Robert Lewandowski influencerem roku, na drugim miejscu Wersow

Identycznie jak w zeszłym roku, pierwsze miejsce w kategorii „influencer roku” zajmuje Robert Lewandowski znany w sieci jako RL9. Liczba fanów Roberta przekracza 70 milionów osób, a ranking popularności wynosi ponad 135 milionów, więc niewielu może mu zagrozić…

A na pewno nie zagraża mu Wersow, która po raz kolejny zajęła drugie miejsce. W porównaniu z Robertem baza jej fanów jest malutka. Wersow zgromadziła „zaledwie” 9 milionów fanów (popularność: 54 miliony). Natomiast trzecie miejsce zaskakuje – na podium wdrapała się Hi_Hania, czyli Hanna Puchalska. Prawie 4 miliony fanów i popularność blisko 35 milionów zagwarantowały jej miejsce obok gigantów influencingu.

Kolejne pozycje w setce najpopularniejszych influencerów nie zaskakują, choć wśród starych wyjadaczy pojawia się kilka nowych twarzy. I tak jest tam Friz, Książulo, Anna Lewandowska, Czajnik, Doda i wielu innych.

Jak ranking InfluTool liczy popularność influencera?

Czym jest wskaźnik popularności influencera? Wskaźnik „popularność” to średnia ważona liczby polubień, komentarzy i udostępnień we wszystkich kanałach twórcy. Nie jest on równoznaczny z liczbą obserwatorów na platformie społecznościowej!

Przykładowo ranking prowadzony przez konkurencyjną platformę ddob.com opiera się wyłącznie na liczbie polubień profilu na danej platformie social media. O ile pierwsze miejsce na Instagramie pokrywa się dla obu raportów – Lewandowski jest królem internetu – o tyle kolejne pozycje już znacząco się różnią. Ddob na drugiej pozycji ulokował Caroline Derpienski, a na trzecim Annę Lewandowską. Co jest zatem ważniejsze: liczba obserwatorów, popularność, a może… jeszcze coś innego?

Czy liczba obserwatorów ma znaczenie?

Prosta odpowiedź na to pytanie brzmi: tak, ma znaczenie. Agencje współpracujące z influencerami patrzą na liczbę obserwatorów. Jednak nie jest to najistotniejszy wskaźnik. Od pewnego czasu w świecie social media marketingu podkreśla się znaczenie zaangażowania odbiorców.

To, czy i jak ludzie reagują na treści, jest często ważniejsze niż ogólny zasięg. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyn jest wiele, ale wnioski można sprowadzić do stwierdzenia, iż obserwatorów łatwo kupić, ale już, by namówić kogoś do zakupu produktu – trzeba zdobyć jego zaufanie. A zaufanie w sieci buduje się poprzez zaangażowanie.

Najważniejsi polscy influencerzy – kogo to obchodzi?

Oczywiście, tytuł największego influencera w Polsce łechta ego i przekłada się na zainteresowanie odbiorców… A to zwiększa zainteresowanie poszczególnych marek i ostatecznie prowadzi do większej liczby współprac i wzrostu zarobków. Jednak mali influencerzy nie powinni przejmować się tym, iż nigdy nie przegonią Lewandowskiego (choć, oczywiście, życzymy tego!).

Istnieje wiele skutecznych sposobów, by zarabiać na influencingu i nie wymagają one znalezienia się w pierwszej setce najpopularniejszych osób. Jak zarabiać 100 tysięcy dolarów jako influencer wyjaśnialiśmy w tekście analizującym raport Kajabi, a rozmowa z Zuzą Lewandowską na naszych łamach obnażyła mity dotyczące kariery w internecie. Jedno jest pewne – influencer roku to zaszczytny tytuł, ale nie potrzebujesz go, by zrobić karierę w sieci!

Autor zdjęcia: Alessandro Biascioli

Idź do oryginalnego materiału