Redukcje etatów w amerykańskim oddziale Lenovo to sygnał, iż choćby globalni liderzy rynku IT muszą elastycznie reagować na zmiany gospodarcze, konkurencję i nowe wyzwania technologiczne. Choć firma notuje imponujące wzrosty przychodów i konsekwentnie rozwija ofertę związaną ze sztuczną inteligencją, zdecydowała się na restrukturyzację obejmującą 3% zatrudnionych w Stanach Zjednoczonych.
Zmiany strukturalne w Lenovo
Lenovo, jedna z największych firm technologicznych na świecie, ogłosiła redukcję zatrudnienia obejmującą ponad 100 pracowników w USA. Oficjalnie decyzja dotyczy około 3% amerykańskiego zespołu, który liczy w tej chwili około 5 100 osób. Największe biuro Lenovo znajduje się w stanie Karolina Północna, gdzie koncern znacząco zainwestował w rozwój centrum operacyjnego oraz aktywnie uczestniczy w życiu lokalnej społeczności, m.in. poprzez sponsoring areny sportowej w Raleigh-Durham.
Według rzecznika Lenovo, Davida Hamiltona, decyzja o zwolnieniach jest częścią bieżącej polityki optymalizacji kosztów i dopasowania struktury organizacyjnej do aktualnej sytuacji rynkowej.
„Jak każda firma regularnie analizujemy strukturę kosztów, dostosowując zatrudnienie do warunków rynkowych i strategicznych kierunków rozwoju” – podkreślił Hamilton.
Dodał, iż cięcia dotyczą wybranych działów w Ameryce Północnej, podczas gdy inne obszary otrzymają dodatkowe środki, związane przede wszystkim z rozwojem nowych produktów i technologii.
Transformacja w kierunku AI
Decyzja o zwolnieniach zapadła niespełna miesiąc po ogłoszeniu przez Lenovo ambitnych planów rozwoju oferty z zakresu infrastruktury sztucznej inteligencji. Prezes firmy, Yuanqing Yang, ogłosił, iż nadchodzące dziesięciolecie będzie dla Lenovo czasem „ery AI”, w którym firma zamierza konsekwentnie rozwijać linię komputerów PC opartych na zaawansowanych rozwiązaniach sztucznej inteligencji. Potwierdzeniem skuteczności tej strategii są dane finansowe – według najnowszego raportu za czwarty kwartał, przychody firmy wzrosły o 21% rok do roku.
Choć redukcje zatrudnienia zwykle budzą niepokój, w tym przypadku Lenovo podkreśla, iż działania mają charakter adaptacyjny i wpisują się w proces głębokiej transformacji korporacyjnej. Warto przy tym zauważyć, iż nie jest to pierwsza fala zwolnień w historii firmy. Lenovo przeprowadzało już podobne redukcje w latach 2015, 2017, 2019 i 2022, reagując na cykliczne zmiany w branży i globalną sytuację gospodarczą.
Nowa fala zwolnień w Intelu i reorganizacja globalnych struktur
Globalna fala zwolnień w sektorze technologicznym
Lenovo nie jest jedynym graczem na rynku, który zdecydował się na restrukturyzację zatrudnienia. W lipcu podobne działania podjęły takie firmy jak CDW czy Jamf. CDW ogłosiło kolejną rundę zwolnień, choć nie podano liczby osób, które straciły pracę. Według doniesień, przyczyną są przenosiny części stanowisk za granicę mimo bardzo dobrych wyników finansowych w pierwszym kwartale 2025 roku. Jamf, dostawca systemu do zarządzania urządzeniami Apple, również zmniejszył zatrudnienie o 6%, a podobną decyzję podejmował już na początku 2024 roku.
Największym echem w branży odbiły się jednak masowe zwolnienia w Microsoft, gdzie w lipcu etaty straciło ok. 9 000 osób, głównie w działach związanych z grami i Xboxem. Zarząd firmy tłumaczył cięcia koniecznością przygotowania tych segmentów do długoterminowego rozwoju w nowej rzeczywistości rynkowej.
