Analitycy Goldman Sachs biją na alarm. Rynek jest zbyt uzależniony od wydatków na AI

itreseller.com.pl 3 dni temu

Analitycy Goldman Sachs ostrzegają, iż obecna euforia na giełdzie, napędzana przez sztuczną inteligencję, jest ryzykowna. Ich zdaniem “nieuniknione spowolnienie” inwestycji w AI może wywołać korektę na rynku sięgającą choćby 20%.

Sztuczna inteligencja wyniosła giełdy na historyczne szczyty, ale analitycy z banku inwestycyjnego Goldman Sachs studzą nastroje. W najnowszej nocie badawczej ostrzegają, iż rynek stał się niebezpiecznie uzależniony od gigantycznych wydatków na AI, a ewentualne spowolnienie w tym sektorze może spowodować spadek wycen na amerykańskiej giełdzie o 15% do 20%.

Analityk Ryan Hammond z Goldman Sachs wskazuje, iż głównym zagrożeniem jest “nieuniknione spowolnienie” wydatków inwestycyjnych ze strony tzw. “hyperscalerów”, czyli technologicznych gigantów takich jak Amazon, Microsoft, Google czy Meta. To właśnie te firmy napędzają dziś popyt na chipy i infrastrukturę AI. Według analityków, powrót długoterminowych prognoz wzrostu do poziomów z początku 2023 roku, czyli sprzed największej fali entuzjazmu dla AI, oznaczałby gwałtowną przecenę na indeksie S&P 500.

Obecnie wydatki na sztuczną inteligencję wciąż rosną w zawrotnym tempie. Przykładowo, Meta zapowiedziała niedawno inwestycje w AI rzędu 600 miliardów dolarów w ciągu najbliższych trzech lat, a Microsoft zawarł pięcioletni kontrakt na infrastrukturę o wartości 17,4 miliarda dolarów. Mimo to niektórzy analitycy spodziewają się, iż gwałtowne hamowanie może nadejść pod koniec 2025 lub w 2026 roku. Ryzyko jest tym większe, iż firmy związane z AI mają ogromny udział w wycenie całego rynku – sama NVIDIA odpowiada za 7% kapitalizacji indeksu S&P 500, a osiem największych spółek technologicznych stanowi ponad 36% jego wartości.

Idź do oryginalnego materiału