Apple gotowe do większych inwestycji w AI. Tim Cook zapowiada zmianę strategii

itreseller.com.pl 23 godzin temu

Apple zamierza zwiększyć wydatki na rozwój sztucznej inteligencji, by nadgonić rywali takich jak Microsoft i Google – wynika z wypowiedzi prezesa Tima Cooka podczas prezentacji wyników za trzeci kwartał fiskalny. Oznacza to odejście od dotychczasowej ostrożnej polityki finansowej firmy, która do tej pory unikała wielkich przejęć i ograniczała nakłady na infrastrukturę chmurową.

Choć Apple współpracuje z OpenAI, a Siri ma zyskać funkcje AI w nowej wersji systemu iOS, to według analityków firma pozostaje w tyle za konkurencją, która już przyciągnęła setki milionów użytkowników dzięki rozbudowanym chatbotom i asystentom opartym na AI. Google planuje w najbliższym roku wydać na ten cel 85 miliardów dolarów, a Microsoft – ponad 100 miliardów, głównie na rozbudowę centrów danych.

Apple do tej pory polegało głównie na zewnętrznych dostawcach infrastruktury chmurowej, rozwijając jednocześnie wiele rozwiązań AI wewnętrznie. Prace nad nową wersją Siri zostały jednak przesunięte na przyszły rok, co dodatkowo podsyciło pytania o gotowość firmy do konkurowania na polu AI.

„Jesteśmy bardzo otwarci na przejęcia, które mogą przyspieszyć naszą mapę rozwoju. Nie ograniczamy się do konkretnego rozmiaru firmy. Dotychczas przejęliśmy w tym roku siedem mniejszych podmiotów, ale jesteśmy gotowi na większe transakcje, jeżeli widzimy realne wsparcie dla naszych planów” – powiedział Tim Cook.

Do tej pory największym przejęciem Apple było zakupienie Beats Electronics za 3 miliardy dolarów w 2014 roku oraz przejęcie za miliard dolarów części biznesu modemów od Intela. Teraz firma rozważa jednak nowe kroki – m.in. inwestycje w przeglądarkę Safari z funkcjami AI oraz potencjalny zakup startupu Perplexity, który rozwija alternatywne podejście do wyszukiwania internetowego z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.

Apple zapowiedziało również zwiększenie wydatków na centra danych – dotychczas inwestowało w tym obszarze relatywnie niewiele. Jak zaznaczył Kevan Parekh, dyrektor finansowy Apple, nie będzie to „eksplozja wydatków”, ale wzrost będzie zauważalny.

„To nie będzie wzrost wykładniczy, ale będzie znaczący” – podkreślił Parekh – „Wynika to w dużej mierze z inwestycji, jakie podejmujemy w obszarze AI.”

Nowe podejście może oznaczać przełomowy moment dla Apple – zarówno w kontekście technologicznej strategii, jak i wizerunku firmy, która dotąd słynęła z ostrożności i stabilności finansowej.

Idź do oryginalnego materiału