Barbie na celowniku Ministerstwa Cyfryzacji. „To tak naprawdę operacja masowego zbierania danych internautów”

bithub.pl 1 rok temu

Od kilku dni trwa istne szaleństwo wokół filmu Barbie. Dotarliśmy do momentu, w którym najpopularniejsza lalka świata wyskakuje z przysłowiowej lodówki. Barbie zainteresowało się choćby Ministerstwo Cyfryzacji. adekwatnie to nie samym filmem, a aplikacjami, które mogą narobić sporo szkód.

Groźne selfie z Barbie

Szał wokół filmu Barbie to doskonały moment dla firm, które mogą zarobić krocie na zabawkach i różowych gadżetach nawiązujących do popularnego filmu. Jednak takie wydarzenia to również okazja dla wielu oszustów i wyłudzaczy, którzy tylko czekają, by wykorzystać nasz brak czujności. Właśnie przed takimi sytuacjami ostrzega nas komunikat Ministerstwa Cyfryzacji, opublikowany na portalu społecznościowym Facebook. W poście z przed kilku godzin MC odradza korzystanie z kilku popularnych aplikacji na telefon, które umożliwiają zmianę naszego wyglądu w Barbie lub Kena. Konkretnie chodzi o aplikacje barbieselfie.ai oraz barbie.me. Jak możemy przeczytać w poście ta z pozoru niewinna zabawa, to tak naprawdę operacja masowego zbierania danych internautów. W praktyce oszuści wykorzystują barbiemanię do wyciągania naszych prywatnych danych z telefonu, na co godzimy się instalując aplikację oraz akceptując warunki korzystania, które zawierają wymogi niezgodne z unijną politykąprywatności.

Take a selfie to become a Barbie (or Ken)! ✨📸 Visit https://t.co/c4OP6u63hR to take a selfie with the #BarbieTheMovie Selfie Generator! pic.twitter.com/aiSN7uIenu

— Barbie Movie (@barbiethemovie) April 4, 2023

Do czego dostęp ma aplikacja?

Co interesujące aplikacja jedna ze wskazanych aplikacji, a konkretnie barbieselfie.ai, była promowana na oficjalnym profilu twitterowym filmu Barbie. Jednak Ministerstwo Cyfryzacji wskazuje, iż aplikacja żąda dostępu do takich danych i funkcji jak:

  • kamera telefona,
  • historia płatności,
  • historia lokalizacji GPS,
  • danych rejestracyjnych,
  • dokładnych danych technicznych telefona,
  • danych o zaangażowaniu użytkownika w mediach społecznościowych,
  • informacje o interakcjach z innymi usługami,
  • danych z ankiet i konkursów.

Jak wskazuje ministerstwo, to zbyt daleko idące wymagania, niezgodne z Ogólnym rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) o ochronie danych osobowych (RODO). Dlatego Ministerstwo Cyfryzacji stanowczo odradza korzystanie z tego typu aplikacji, które mogą wyciągać zbyt wiele naszych prywatnych danych.

Idź do oryginalnego materiału