B
ellingcat – ujawniamy prawdę w czasach postprawdy jest polskim przekładem publikacji zwartej: We Are Bellingcat: An Intelligence Agency for The People, w której Eliot Higgins opowiada nam swoją historię i historię powstania zespołu dziennikarstwa obywatelskiego. Higgins swoją przygodę zaczął od przeznaczania wycinków prywatnego czasu w prowadzenie własnych śledztw internetowych. Później pojawił się własny blog i pierwsze, szersze analizy. Coraz bardziej wnikając w śledztwa online opierające się na białym wywiadzie Eliot zdecydował się na porzucenie pracy i zajęcie się tym tematem na pełen etat. Powoli profesjonalizując swój warsztat przechodził do coraz bardziej większych spraw współpracując z przypadkowymi ludźmi, którzy byli specjalistami w swoich dziedzinach.
Kreml stosuje strategię dezinformacji oparta na czterech podstawowych metodach: umniejszaniu, wypaczaniu, rozpraszaniu i zastraszaniu.
Jednak fabuła książki to nie tylko geneza powstania „ostrzegawczego dzwoneczka” pod postacią grupy internetowych detektywów. To także raportowe przedstawienie warsztatu jaki został użyty podczas analizy wojny domowej w Syrii, próby zabójstwa Nowiczokiem byłego rosyjskiego agenta GRU – Siergieja Skripala i jego córki, czy sprawa zestrzelenia malezyjskiego samolotu Malaysia Airline (MH17) nad Ukrainą. W książce nie odnajdziemy stricte szczegółów technicznych, ale to nie znaczy, iż społeczność Bellingcat się nimi nie dzieli. Wręcz przeciwnie. Ponieważ ideą tego projektu jest nie tylko przeprowadzanie własnych śledztw i analiza różnych faktów z poziomu sieci społecznościowych („Odkrywać”, „Weryfikować”, „Nagłaśniać”). To przede wszystkim dzielenie się technikami i narzędziami, które można wykorzystać w OSINT. Prowadzenie warsztatów na uniwersytetach i uczestnictwo w seminariach organizacji pozarządowych.
Internetu nie da się naprawić, tak samo jak nie da się naprawić świata.
Ponieważ szerzyciele dezinformacji mają dzisiaj do dyspozycji potężne narzędzia niż kiedykolwiek wcześniej autor, książki kładzie też dość duży nacisk na to zagadnienie. W dobie możliwości wprowadzenia szerokiej publiczności w błąd lub graniu na odpowiednich uczuciach grup społecznych niezbędne jest zachowanie dużego dystansu do tego, co czytamy w internecie. Przy analizie publikacji musimy przeprowadzać weryfikację źródła, samego materiału oraz określić dla jakiego środowiska płynie korzyść z takiej publikacji. Ponadto prowadząc dziennikarstwo obywatelskie należy ustalać fakty poprzez obiektywne udokumentowanie kompletnych dowodów i przedstawianie ich w pełnym kontekście. Opisanie ich uczciwie, przejrzyście i bez uprzedzeń kulturowych, czy faworyzowania. W przeciwnym wypadku sami możemy stać się źródłem dezinformacji.
Bellingcat nigdy nie chciał chciał konkurować z wielkimi spółkami medialnymi. Od początku przyświecały nam dwa cele – odnajdywanie dowodów i rozwijanie naszej dziedziny.
Dzisiaj stajemy u progu łączenia tradycyjnych metod śledczych z nowymi technologiami, które okazują się kluczem do zrozumienia wielu działań przestępczych. Prawie wszędzie zostawiamy swoje cyfrowe ślady, jak odciski palców, a każdy z nas może być reporterem wyposażonym tylko w telefon. Dlatego jeżeli nie znamy jeszcze dokonań grupy Bellingcat i interesuje nas tematyka białego wywiadu – nie tylko pod względem technicznym, a rzeczowych opisów i wciągających historii pionierskiego dziennikarstwa śledczego – zdecydowanie warto sięgnąć po tę publikację.
—
Ponieważ, nie uznaję zalegania książek na półkach tylko ich dalszego przekazywania – pierwsza osoba, która zgłosi się pod adres:
otrzyma książkę „Bellingcat – ujawniamy prawdę w czasach postprawdy” na wskazany przez siebie paczkomat.
Więcej informacji: Bellingcat