Budowanie marki z AI — sprawdzone strategie według Gosi Siedlik

wartoznac.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Budowanie marki z AI


Gosia Siedlik to niekwestionowana ekspertka w zakresie wykorzystania sztucznej inteligencji w sposób mądry i przystępny. Opowiedziała nam m.in., jak wygląda budowanie marki z AI, w jaki sposób skutecznie wykorzystać ChatGPT do tworzenia spójnej komunikacji oraz co jest najistotniejsze w pracy z Canvą. Dzięki temu macie przed sobą kompleksowy poradnik dla przedsiębiorcy – i to całkowicie za darmo! Zatem notatniki w dłoń – zapraszamy do lektury.

Pracowałaś z wieloma przedsiębiorcami, m.in. w takich kwestiach jak budowanie marki z AI od podstaw. Jakie konkretne kroki rekomendujesz na etapie analizy rynku i definiowania unikalnej propozycji wartości, aby nie powielać błędów konkurencji i skutecznie wyróżnić się w branży?

Gosia Siedlik: Szczerze? Dla mnie to nie analiza rynku jest największym wyzwaniem. Rynek można przecież sprawnie zweryfikować. Możemy wziąć ChatGPT, wrzucić dane do asystenta, np. GPTs Business Sanity Checker, przeanalizować konkurencję, wyciągnąć insighty. To wszystko można zrobić naprawdę szybko.

Prawdziwe wyzwanie zaczyna się tam, gdzie trzeba zbudować coś głębszego: wyróżniki osobiste, motyw przewodni marki, dobrze określoną niszę i klienta idealnego, do którego chcemy mówić konkretnym językiem.

To właśnie tam – na styku tego, kim jesteś, co chcesz zmienić, a co ludzi realnie obchodzi – rodzi się autentyczna marka. A nie zawsze tylko w Excelu.

Miałam przyjemność pracować z wyjątkowymi klientami, np. z zespołem Gdynia Design Days w ramach szkolenia w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym, gdzie wspieraliśmy zespoły kreatywne w określaniu ich komunikacji i misji.

Fantastyczną współpracą była też ta z moją podopieczną, Eriką Bielską, która na co dzień jest aktorką, a od tego roku rozpoczęła nową, piękną misję – edukację porodową kobiet jako certyfikowana edukatorka International Childbirth Education Association. Z @porodowa.coachella (bo tak nazywa się jej profil na Instagramie) pracowałyśmy nad marką, motywem przewodnim oraz ofertą kursów online.

Prawdziwe wyzwanie zaczyna się tam, gdzie trzeba zbudować coś głębszego, jak np. motyw przewodni marki


W jaki sposób przedsiębiorca może praktycznie wykorzystać ChatGPT do generowania treści marketingowych, które nie tylko przyciągają uwagę, ale realnie przynoszą sprzedaż? Czy możesz podać przykłady promptów lub workflow, które sprawdziły się u Twoich klientów?


GS:
Stosuję dwa podejścia – i oba świetnie się sprawdzają.

Pierwszy sposób to podział na trzy filary: cel, struktura i kontekst.
Zanim uruchomimy ChatGPT, trzeba jasno wiedzieć, co ta treść ma osiągnąć – czy to ma być post sprzedażowy, coś pod zasięg, czy może lead magnet. Potem określam strukturę, np. historia, konkret, CTA. Na koniec kontekst, czyli np. „pisz jak… strateg reklamowy / wybitny światowy content creator”.

Drugie podejście polega na tym, iż ChatGPT dostaje mój język do analizy. Wklejam trzy moje teksty i proszę o rozpoznanie stylu i tonu. Dopiero wtedy proszę o nowe treści w moim stylu, ale na inny temat. To podejście świetnie sprawdza się przy budowie marki osobistej, bo pozwala zachować autentyczność i unikalny głos.

Budowanie marki z AI to także Canva. Jakie są Twoje sprawdzone metody na szybkie tworzenie profesjonalnych materiałów graficznych, choćby jeżeli ktoś nie ma doświadczenia w projektowaniu? Jakich błędów unikać przy pracy z tym narzędziem?


GS
: Zanim zaczniemy wykorzystywać AI w Canvie, trzeba zrozumieć jedną kluczową rzecz: każde narzędzie AI, także w kontekście grafiki, może być dla nas ogromnym wsparciem – ale tylko wtedy, gdy wiemy, co robimy.
Dlatego pierwszym krokiem nie powinno być generowanie treści, tylko zrozumienie podstaw projektowania graficznego.

Warto poświęcić czas na poznanie podstawowych zasad: jak działa kontrast, jak buduje się hierarchię informacji, jak dobrać fonty, jak nie przesadzić z kolorami. To nie jest rocket science, ale bez tego choćby najpiękniejszy szablon z Canvy będzie wyglądał jak zlepka przypadkowych elementów.

Drugi krok to dobrze skonfigurowana zakładka „Marka”. Wrzucamy tam swoje kolory, fonty, logo, a choćby zdjęcia. Dzięki temu każda nowa grafika powstaje szybciej i wygląda spójnie. I dopiero wtedy, kiedy mamy fundamenty, możemy przejść do funkcji AI.

Canva ma dziś ogromne możliwości wspierane przez sztuczną inteligencję. Możemy automatycznie wygenerować projekt graficzny z opisu, zbiorczo wygenerować serię grafik na podstawie danych z tabeli, zamieniać zdjęcia jednym kliknięciem, edytować tło, podmieniać elementy, a choćby pisać treści do grafik bez opuszczania narzędzia. Funkcja „Magiczna edycja” pozwala też modyfikować obrazy tak, jakbyśmy korzystali z zaawansowanego edytora zdjęć.

Ale znowu wracam do sedna: jeżeli nie wiemy, co chcemy osiągnąć i jak wygląda dobrze zaprojektowana komunikacja wizualna – żadne AI nam tego nie załatwi.

Dlatego uczę moich klientów najpierw myśleć wizualnie, a dopiero potem automatyzować. Wtedy Canva staje się naprawdę potężnym wsparciem, a nie tylko bankiem ładnych obrazków.

W Twojej pracy często łączysz AI z animacją i contentem wideo. Jak wygląda proces tworzenia angażującej kampanii w social mediach, która wykorzystuje zarówno sztuczną inteligencję, jak i elementy wizualne? Jakie KPI warto wtedy monitorować?


GS: Zaczynam zawsze od emocji. Tej jednej, którą chcę zostawić w odbiorcy. Potem buduję prosty scenariusz i dopiero wtedy dobieram narzędzia. Głos mogę stworzyć przy użyciu różnych modalności, niekoniecznie AI. Wideo traktuję jako ozdobnik albo środek narracyjny, a edycję często usprawniam w CapCut.

Nie jestem fanką treści generowanych od A do Z przez sztuczną inteligencję. Budowanie marki z AI to tylko wsparcie. Wierzę w synergię. Każdy element — od hooka, przez nagłówek, aż po opis — tworzę w oparciu o dopracowane struktury. Mam własne zestawy komend, które pomagają mi spinać całość, ale to ja wybieram, co z czego powstaje.

Cały workflow mam uporządkowany. Korzystam z własnych tabeli, stworzonych w arkuszach kalkulacyjnych Google i gotowych promptów. (Dokładnie ten sam, który stworzyłam na rzecz mojego flagowego produktu Instagram Turbo 3.0)

Najważniejsze KPI to CTR, średni czas oglądania i konwersje. Ale dla mnie równie istotne są dane miękkie, liczba udostępnień, wiadomości w DM-ach, reakcje. Bo to one często mówią najwięcej o realnym wpływie treści.

Przedsiębiorcy często mają problem z wyceną swoich usług. Jakie narzędzia lub techniki polecasz do ustalania cen, by były one atrakcyjne dla klienta, ale jednocześnie opłacalne dla firmy? Czy możesz podać przykład z własnej praktyki?

GS: W pierwszej kolejności trzeba poznać swoje koszty. Czas, narzędzia, wsparcie, obsługa klienta – to absolutna podstawa. Ale warto dodać, iż te koszty będą wyglądały zupełnie inaczej w zależności od modelu biznesowego. Firma usługowa będzie kalkulować głównie czas pracy i koszty operacyjne, firma sprzedająca lub produkująca fizyczne produkty – materiał, logistykę, magazyn, ryzyko stanów magazynowych. A w przypadku produktów cyfrowych – które osobiście uwielbiam – sytuacja się odwraca: koszty stworzenia są często jednorazowe i niskie, a głównym wydatkiem staje się promocja i prowizje od sprzedaży (często sięgające 80%). Ale to właśnie ten model daje największą skalowalność – możesz sprzedawać w nieskończoność bez konieczności zwiększania nakładów na produkcję.

Dopiero po analizie kosztów warto spojrzeć na rynek. Ale uwaga: nie po to, żeby kopiować cudze ceny, tylko po to, by zrozumieć kontekst. Co rzeczywiście składa się na daną wycenę? Jakie elementy tworzą wartość? Wtedy możesz świadomie zaplanować własną politykę cenową – dopasowaną do realiów, ale też opartą na Twojej unikalnej propozycji.

Kluczowe jest zrozumienie, iż marka osobista realnie wpływa na cenę. Moje stawki od 2022 roku wzrosły dwukrotnie – nie dlatego, iż zmieniłam produkt, ale dlatego, iż rozwinęłam pozycję eksperta i zadbałam o widoczność. Dlatego zawsze polecam działać dwutorowo: tworzysz usługę lub produkt, ale równolegle budujesz markę osobistą. Te dwa elementy się napędzają.

Moje stawki od 2022 roku wzrosły dwukrotnie – nie dlatego, iż zmieniłam produkt, ale dlatego, iż rozwinęłam pozycję eksperta

Instagram jest jednym z moich ulubionych kanałów w tym procesie. Ale nie traktuję go jako jedynego źródła dochodu – wręcz przeciwnie. Zawsze mówię: dywersyfikuj. Bo rynek się zmienia. Algorytmy się zmieniają. Twoja społeczność może dojrzewać do innych potrzeb. Dlatego marka osobista powinna działać jak inwestycja długoterminowa, która otwiera wiele drzwi: do współprac, wystąpień, projektów, sprzedaży produktów cyfrowych, a choćby ofert partnerskich czy inwestorskich. To Twoje aktywo.

A jeżeli ktoś czuje, iż kalkulacja kosztów to czarna magia, mam dobrą wiadomość. Taki pełny kalkulator cenowy można dziś stworzyć w kilka minut, wykorzystując nowe funkcje programowania w Canvie z użyciem sztucznej inteligencji. Canva pozwala tworzyć interaktywne arkusze, które same przeliczają marże, koszty, prowizje i cele finansowe. Bez Excela. Bez stresu. To kolejny przykład na to, jak budowanie marki z AI upraszcza prowadzenie biznesu i daje realną przewagę, szczególnie twórcom produktów cyfrowych.

Wspierasz rozwój firm poprzez konsultacje i szkolenia. Jakie najczęstsze wyzwania dotyczące komunikacji marki obserwujesz wśród polskich MŚP i jak je rozwiązywać, by przekaz był spójny i skuteczny na różnych kanałach?

GS: Największym problemem jest chaos. Komunikacja bez planu, brak powtarzalności, brak spójnych tematów. Do tego dochodzi brak osoby odpowiedzialnej za content i brak wiedzy, jak wykorzystać AI do przyspieszenia całego procesu.

Rozwiązanie jest proste, choć wymaga konsekwencji. Trzy główne tematy komunikacji. Tygodniowy rytm publikacji. Jeden dzień w miesiącu na nagrania i zdjęcia. Do tego AI jako pomocnik, a nie zagrożenie. ChatGPT do treści, Canva do grafiki, CapCut do video. Np. Metricool do zarządzania treściami na różnych kanałach. Tak działa nowoczesna marka.

Zrealizowałaś wiele projektów z wykorzystaniem środków unijnych. Jakie są Twoje rady dla przedsiębiorców, którzy chcą pozyskać finansowanie na rozwój działalności? Jakie błędy najczęściej utrudniają skuteczne aplikowanie?

GS: Istnieje takie moje ulubione powiedzenie. Wiedza to władza. jeżeli nie interesujesz się tematem, nie dowiesz się o tym, iż ruszył program, który jest w sam raz dla ciebie. Trzeba być blisko informacji. Śledzić strony PARP, brać udział w spotkaniach biznesowych, pytać w grupach mastermind.

Warto też mieć kontakt z doradcą. choćby jeżeli tylko raz na kwartał. I nie robić wszystkiego samodzielnie. Brak wsparcia to najczęstszy sabotaż. Znajdź ludzi, którzy ci kibicują i mentorów, którzy cię pociągną wyżej.

Jak Twoim zdaniem zmieni się rola sztucznej inteligencji w marketingu małych firm w najbliższych latach? Na jakie kompetencje warto już dziś postawić, by nie zostać w tyle za konkurencją?

GS: Sztuczna inteligencja stanie się codziennością. Nie będzie dodatkiem, tylko fundamentem. Kto nie będzie potrafił z niej korzystać, zostanie z tyłu. Już dziś AI pozwala oszczędzić czas, pieniądze i zasoby.

Najważniejsze kompetencje to umiejętność pisania promptów, kreatywne łączenie narzędzi i rozumienie, co w ogóle chcesz osiągnąć. Samo AI nie zastąpi myślenia, ale daje ogromną przewagę tym, którzy wiedzą, jak go użyć.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat Budowanie marki z AI, przeczytaj inny nasz wpis tutaj.

Co zatem teraz zajmuje Gosię Siedlik? Jakie projekty masz w planach?

GS: Właśnie teraz, w Warszawie, premierę miała moja książka Jak stworzyć strategię marki z ChatGPT . To było dla mnie wyjątkowe wydarzenie. Spotkanie autorskie z Mery Piotrowską w roli prowadzącej i koncert Pauli Romy sprawiły, iż ten dzień zapamiętam na długo. Zebrałam tam osoby, które naprawdę wierzą, iż można tworzyć wartościowe marki przy wsparciu nowoczesnych narzędzi.

Jesienią rusza druga edycja mojego programu o produktach cyfrowych wspieranych przez AI.
Prowadzę także od strony merytorycznej kierunek studiów podyplomowych Digital i AI Marketing na SGGW, gdzie uczymy marketingu w praktyce. Wierzę, iż to będzie przestrzeń, w której powstaną zupełnie nowe standardy w edukacji i budowaniu marek.

Jesienią swoją premierę będzie miał również mój kanał na YouTube. Planuję też rekrutację do moich flagowych produktów o Instagramie, w tym najnowszej wersji Instagram Turbo 3.0.

Równolegle rozwijam własne projekty biznesowe. niedługo rusza nowy profil na Instagramie Sportowa Inicjatywa, skupiony na odzieży sprowadzanej z Hiszpanii marki Joma. Kontynuuję także rozwój naszego kanału agroturystycznego na Warmii, czyli Zagrody Podgórze.

Gosia Siedlik

Trenerka biznesu, strateg komunikacji, edukatorka AI

Specjalizuje się we wspieraniu marek osobistych oraz mikroprzedsiębiorców w skutecznym i etycznym wykorzystywaniu sztucznej inteligencji. Pomaga łączyć technologię z autentycznością – tak, aby marki mówiły własnym głosem i trafiały do adekwatnych ludzi.

Autorka szkoleń i kursów online, twórczyni programu „Instagram Turbo 3.0”, który pomaga budować widoczność i sprzedaż w mediach społecznościowych. Współpracowała m.in. z Gdynia Design Days, Pomorskim Parkiem Naukowo-Technologicznym oraz dziesiątkami klientów indywidualnych – od edukatorów po artystów i innowatorów.

W pracy łączy doświadczenie kreatywne, wiedzę z zakresu AI oraz lekkie, ale konkretne podejście do komunikacji. Jej misją jest pokazywanie, iż technologia może być sojusznikiem człowieka – nie jego zamiennikiem.

Prywatnie fanka dobrej typografii, mądrego contentu i kreatywnych kobiet z misją.

www.gosiasiedlik.pl

Idź do oryginalnego materiału