Konkurencja w sektorze sztucznej inteligencji przybiera na sile, a jednym z najgłośniejszych sygnałów ostrzegawczych jest najnowsza wypowiedź prezesa NVIDIA, Jensena Huanga podczas sesji Q&A na konferencji APAC 2025 w Korei.
Nie ma chyba większego beneficjenta boomu na AI niż NVIDIA. Akceleratory tej firmy stanowią podstawę szkolenia większości modeli AI, a wyniki rynkowe amerykańskiej firmy stale rosną. Tym samym, głos ze strony NVIDII jest dziś zdecydowanie bardziej słyszalny. Samozadowolenie amerykańskich elit politycznych może dziś zaburzyć fakt, iż CEO tej firmy otwarcie przyznał, iż Huawei staje się jednym z najpoważniejszych rywali w globalnej rywalizacji o dominację w infrastrukturze AI.
Huawei rośnie szybciej niż Zachód chce przyznać
Huawei od kilku lat intensywnie rozwija własne układy dla AI i alternatywne rozwiązania obliczeniowe dla chińskich centrów danych. Dzięki ograniczeniom eksportowym nałożonym m.in. na firmy takie jak AMD czy NVIDIA, lokalni dostawcy – z Huawei na czele – zyskali impuls do budowy pełnego, samowystarczalnego ekosystemu. Postęp jest na tyle szybki, iż choćby Huang podkreślił, iż „lekceważenie Huawei byłoby nierozsądne”.
Szef NVIDII przypomniał, iż Huawei już wcześniej zademonstrował zdolność do błyskawicznego doganiania globalnych liderów – choćby poprzez rozwój własnej technologii 5G czy produkcję flagowych telefonów, mimo sankcji i ograniczeń dostępu do zachodnich komponentów.
Ostatnie zapowiedzi Huawei wyraźnie pokazują, iż chiński koncern zamierza rywalizować z najwyższą półką światowych rozwiązań. Firma ujawniła plan rozwoju układów AI sięgający 2027 r., obejmujący m.in.:
-
własne pamięci HBM,
-
kolejne generacje procesorów Ascend,
-
znaczący skok wydajności w systemach klastrowych,
-
nową generację klastrów Atlas SuperPoD, których moc obliczeniowa ma dorównać platformie NVIDIA Rubin.
Flagowa konfiguracja – 8 192 układów Ascend 950 w jednym klastrze – nie tylko przyciągnęła uwagę branży, ale także pokazała, iż Huawei jest gotowe wchodzić w segmenty dotychczas zdominowane przez rozwiązania NVIDII.
Największym problemem dla NVIDII pozostaje to, iż od wielu miesięcy jest praktycznie wyłączona z największego rynku AI na świecie. Próby wprowadzenia tam układów Blackwell wciąż stoją w miejscu, podczas gdy Huawei intensyfikuje wysiłki, by stać się dostawcą numer jeden dla lokalnych hyperskalerów i firm AI. Huang przyznał, iż NVIDIA musi „poruszać się jeszcze szybciej”, jeżeli chce utrzymać globalną przewagę, zwłaszcza gdy chiński rynek jest dla niej tymczasowo zamknięty, a konkurenci rozwijają ekosystemy niezależne od amerykańskich technologii.
Choć nikt nie przewiduje szybkiego detronizowania NVIDII poza Chinami, dynamika rozwoju Huawei jasno pokazuje, iż rywalizacja w sektorze akceleratorów AI wchodzi w nową fazę. jeżeli tempo rozwoju chińskich rozwiązań zostanie utrzymane, a ograniczenia eksportowe pozostaną w mocy, to w niedalekiej przyszłości krajowe firmy mogą uznać Huawei za naturalny wybór – nie tylko z konieczności, ale i z przewagi technologicznej. Jedno jest pewne: wyścig o dominację w AI właśnie stał się jeszcze bardziej zacięty.








