Chmura Oracle: generowanie wartości dzięki sztucznej inteligencji

cyberfeed.pl 2 miesięcy temu


Kiedy Oracle po raz pierwszy wprowadziło swoją strategię dotyczącą chmury w 2012 r., założyciel i dyrektor ds. technologii Larry Ellison opowiadał o tym, jak kilka firm IT „przekracza przepaść” w kierunku nowych technologii. Wniosek był taki, iż Oracle było odważne i przygotowane na szybkie przyjęcie zmian, ale w rzeczywistości Oracle flirtowała z SaaS już od kilku lat na gwałtownie rozwijającym się rynku opartym na chmurze.

Minęło 12 lat i Oracle ponownie stawia na swoim, tym razem z generatywną sztuczną inteligencją (GenAI). Mniej przepaści do przebycia, raczej łagodna dolina rzeki, ale myślenie wygląda tak samo – zaoferuj klientom punkt kompleksowej obsługi z najnowszą technologią namiotów imprezowych, aby nie musieli wychodzić poza schemat i oferować konkurencyjne usługi .

W oświadczenie już w styczniu Greg Pavlik, starszy wiceprezes ds. sztucznej inteligencji i zarządzania danymi w Oracle Cloud Infrastructure, powiedział to samo. Zauważył, iż sztuczna inteligencja (AI) jest osadzona we wszystkich warstwach stosu technologicznego, a GenAI jest zintegrowana ze wszystkimi aplikacjami i bazami danych.

„Zamiast dostarczać zestaw narzędzi wymagający montażu, oferujemy potężny pakiet gotowych usług i funkcji generatywnych sztucznej inteligencji, które współpracują, aby pomóc klientom mądrzej i szybciej rozwiązywać problemy biznesowe” – powiedział.

Jednak według Liz Herbert, wiceprezesa głównego analityka Forrester, Liz Herbert, pokładanie nadziei w GenAI wydaje się nieco przedwczesne, zwłaszcza w przypadku dużych instalacji oprogramowania, która stwierdziła, iż ​​„GenAI pozostaje na wczesnym etapie dla wszystkich”. Chociaż zarówno Oracle, jak i SAP mogą pochwalić się wczesnymi wdrożeniami, „rynek GenAI w ERP jest wciąż w powijakach” – dodała.

Oczywiste jest, iż strategia Oracle polega na stworzeniu kompleksowe rozwiązanie problemów dla organizacji nie ma pewności, gdzie się zwrócić, biorąc pod uwagę rosnącą konkurencję na rynku dostawców infrastruktury jako usługi (IaaS) oraz rosnące zainteresowanie możliwościami sztucznej inteligencji, a także rozwiązaniami wielochmurowymi. W tym zakresie Oracle twierdzi, iż jest „jedynym dostawcą technologii, który oferuje zarówno pełny zestaw aplikacji w chmurze, jak i infrastrukturę chmurową nowej generacji zaprojektowaną specjalnie do ich obsługi”.

Dla Roba Cottrill, dyrektora technologicznego w firmie ANS specjalizującej się w transformacji cyfrowej, przejście Oracle na GenAI może okazać się „zmniejszeniem bariery wejścia w korzystanie z oprogramowania”, ponieważ użytkownicy zastąpią wcześniej skomplikowane polecenia krótkimi pisemnymi podpowiedziami.

„Ta nowa warstwa interfejsu przyniesie znaczne korzyści całemu oprogramowaniu Oracle, w szczególności produktowi Fusion, który koncentruje się na operacjach biznesowych” – powiedział Cottrill. „Nie tylko sprawi to, iż oprogramowanie będzie czystsze, mniej zaśmiecone i skupione na wynikach, ale może także wykorzystać aspekt GenAI jako atut w zakresie użyteczności”.

Cottrill dodał, iż stawia to Oracle Fusion na równi z innymi dostawcami oprogramowania, takimi jak Microsoft i jego Copilot. Krótko mówiąc, mogłoby to być dobre dla Fusion.

Brama do GenAI

Z pewnością Oracle w dalszym ciągu notuje dobre wyniki finansowe – rok 2023 dobrze zakończyła, odnotowując wzrost przychodów Fusion Cloud ERP w drugim kwartale o 21% do 0,8 miliarda dolarów – a także została uznana za lidera w raporcie Magic Quadrant firmy Gartner dotyczącym Cloud ERP dla przedsiębiorstw zorientowanych na usługi.

Utrzymanie wzrostu do 2024 r., podczas powolnego przebiegu projektu (większość firm konsultingowych bez wątpienia poprze tę koncepcję) będzie wymagało więcej powodów do inwestowania, a GenAI jest jednym z tych nowych obowiązkowych elementów dla przedsiębiorstw, które mogą przechylić szalę przy podejmowaniu decyzji -zarabianie czasu.

Dla Mickeya Northa Rizzy, wiceprezesa grupy ds. systemu dla przedsiębiorstw w IDC, strategia Oracle GenAI ma ogromny sens. Powiedziała, iż ​​według niej korzystanie z „prostszej inteligencji i automatyzacji niższego poziomu w celu ulepszania bieżącej oferty za kulisami, bezpłatnie, jest [is] dla Oracle jest to świetna droga do natychmiastowego podjęcia.” W każdym razie eliminuje to potrzebę szukania przez klientów korporacyjnych gdzie indziej funkcjonalności GenAI.

„Po drugie, mogą następnie stworzyć warstwę premium modułów dodatków GenAI i możliwości, za które mogą pobierać opłaty” – dodaje North Rizza. „Nasze dane wykazały, iż firma byłaby skłonna zapłacić 10–25% więcej za te możliwości”.

Jak przewidywał Deloitte w najnowszy raportdla większości przedsiębiorstw „bramą do GenAI” będą prawdopodobnie szerokie pakiety systemu zwiększającego produktywność dla przedsiębiorstw, narzędzia systemu dla przedsiębiorstw lub narzędzia do inżynierii, projektowania i tworzenia oprogramowania, w których „funkcje GenAI są osadzone w istniejącym oprogramowaniu i często pozostają niezauważone przez użytkowników” .

Z tej perspektywy, a także z perspektywy North Rizza, napęd GenAI firmy Oracle ma sens, ale czy wystarczy, aby przyciągnąć upartych użytkowników lokalnych do Fusion lub rzeczywiście odeprzeć konkurencję ze strony dostawców IaaS?

Pod presją

To nie tak, iż Fusion miało płynną jazdę. Choć może pochwalić się imponującą listą klientów – na przykład Home Office, lotniskiem Heathrow i ITV – miewał swoje problemy. Cierniem w jego reputacji jest Rada Miasta Birmingham, która w zeszłym roku ujawniła swoją ma problemy z projektem aktualizacji Oracle ERP, co pod koniec roku uznano za kluczową przyczynę szeroko nagłośnionych problemów finansowych rady. Nie pomaga to Oracle zbyt wiele, chociaż problemy związane z projektami ERP w sektorze publicznym nie ograniczają się do Oracle.

Herbert z Forrester powiedział, iż chociaż Oracle „poważnie naciska na chmurę od około 2011 r., w przypadku tych, którzy jeszcze nie dokonali modernizacji, nie odczuwają w tej chwili żadnej szczególnej presji, aby to zrobić”. Pod tym względem jest inaczej niż w przypadku SAP, ale – jak dodaje Herbert – dla wielu organizacji chmura niekoniecznie jest kluczowym czynnikiem zakupów.

„Klienci przechodzący na nowoczesny SaaS ERP mają na celu uzyskanie lepszego doświadczenia użytkownika, większej elastyczności i większej innowacyjności, w tym sztucznej inteligencji” – powiedziała. „W kilku przypadkach nie ma wyboru lub jest on bardzo ograniczony w zakresie podstawowej chmury. Chociaż wielochmurowość jest dominującym tematem w architekturach IT, generalnie nie jest to temat przeznaczony specjalnie do zakupu systemu ERP.

„Zazwyczaj widzimy klientów wdrażających ERP w jednej chmurze – lub w domyślnej infrastrukturze SaaS oferowanej przez dostawcę, ponieważ czasami nie ma w ogóle wyboru. Koszt ma znaczenie, ale ważniejszym czynnikiem jest zwrot z inwestycji [return on investment] dla biznesu, a nie tylko koszty IT i systemów.”

Ten zwrot z inwestycji jest tutaj kluczowy, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę włączenie przez Oracle funkcji GenAI. Ale czy to wystarczy? Iain Saunderson, dyrektor ds. technicznych w dziale wsparcia Spinnaker nie jest tego taki pewien.

„GenAI to świetny dodatek, ale z ogólnych opinii, jakie otrzymujemy na temat Fusion, wynika, iż ​​nie jest ono jeszcze gotowe do uruchomienia i brakuje mu funkcjonalności i elastyczności, których większość klientów potrzebuje w systemie ERP” – powiedział Saunderson. „Tak więc, chociaż dodatkowe funkcje – takie jak GenAI – świetnie nadają się do dodania, jeżeli silnik nie jest wydajny, mają one niewielką wartość”.

Może to być przypadek koni na kursy, ale ostatnie zwycięstwa Oracle (stan Karolina Północna, Riyadh Air i London Stock Exchange Group) być może ilustrują szeroką atrakcyjność Fusion.



Source link

Idź do oryginalnego materiału