
Zetki znają prawa autorskie, millenialsi boją się bezrobocia, a baby boomerzy nie dostrzegają korzyści z AI – badanie zlecone przez Politechnikę Wrocławską pokazuje wyraźny podział pokoleniowy w podejściu do AI.
Sztuczna inteligencja przestaje być tylko modnym słowem i synonimem tajemniczej technologii, która jest tworzona „gdzieś tam w laboratoriach w USA”. Z generatywnej sztucznej inteligencji może skorzystać każdy z nas, czego efekty sięgają już daleko poza samą przestrzeń komputerową – materiały reklamowe wykorzystują obrazki wygenerowane przez AI, Amazon jest zalewany książkami „pisanymi” przez AI, trudno przejść obok sklepu z elektroniką, który nie ma „AI” w witrynie. I niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto dotychczas nie usłyszał „weź zapytaj ChatGPT”.
Ale w obliczu tak gwałtownego rozwoju i rozpowszechnionego użycia AI, powstają zasadnicze pytania: jak dużo przeciętny Polak wie o AI. I co o niej myśli?
AI zyskuje zaufanie Polaków. Gorzej z wiedzą na temat tego, czemu ufają
Na te i inne pytania odpowiada najnowszy raport K+ Research, przygotowany na zlecenie Politechniki Wrocławskiej. Badaniem objęło cztery pokolenia – Z, Y (millenialsów), X oraz baby boomerów – analizując ich wiedzę, nastroje i postawy wobec technologii, która już dziś kształtuje przyszłość rynku pracy, medycyny i całej gospodarki.
Jak wynika z badań, jedynie 15 proc. ogółu badanych uznaje swoją wiedzę o AI za wysoką, aż 87 proc. zetknęło się z tym pojęciem, jednak jedynie 21 proc. badanych potrafi wymienić nazwę przynajmniej jednego konkretnego narzędzia AI. Prawie połowa ankietowanych (43 proc.) deklaruje chęć pogłębiania wiedzy. Zdaniem ekspertów z K+ Research społeczne nastawienie do AI znajduje się w fazie przejściowej – między fascynacją a niepokojem.
Z jednej strony respondenci widzą ogromny potencjał technologii – szczególnie w ochronie zdrowia. Niezależnie od wieku, AI jest najczęściej wskazywana jako przyszłość medycyny: od szybszej diagnostyki po rozwój terapii i operacji. Na kolejnych miejscach znalazły się programowanie (39 proc.), rozwój nauki (30 proc.) i cyberbezpieczeństwo (28 proc.).
Z drugiej strony rosną też obawy: przed dezinformacją (44 proc. badanych), utratą pracy (39 proc.) i prywatności (35 proc.). Te lęki często koncentrują się wokół tematów takich jak deepfake, halucynacje dużych modeli językowych, brak przejrzystości algorytmów czy trudności w ustaleniu odpowiedzialności.

Z zebranego materiału badawczego wyłania się zróżnicowany obraz polskiego społeczeństwa, które wciąż kilka wie o rozwiązaniach opartych na AI i nie do końca rozumie sposób jej działania. Nadzieją napawa jednak fakt, iż mimo poczucia niepewności, każda z generacji dostrzega potencjał w rozwoju sztucznej inteligencji i deklaruje otwartość na zgłębianie wiedzy na jej temat
– mówi prof. Kamil Staniec, prorektor ds. kształcenia Politechniki Wrocławskiej.Pokolenie Z: AI to codzienność i zagrożenie dla praw autorskich
Najmłodsza grupa badanych (18–28 lat) wyraźnie wyrasta na najbardziej świadomą. Aż 97 proc. respondentów zetknęło się z pojęciem sztucznej inteligencji. Co więcej, to właśnie oni najlepiej oceniają swoją wiedzę i zrozumienie działania rozwiązań opartych na AI.
Dla 52 proc. najmłodszego pokolenia AI jest potrzebna w pracy zawodowej. Jednak w życiu prywatnym ten entuzjazm nieco słabnie – tylko 30 proc. młodych widzi sens korzystania z takich narzędzi na co dzień.
Co interesujące, to właśnie osoby z pokolenia Z jako jedyne wyraźnie dostrzegają wagę praw autorskich związanych z treściami generowanymi przez AI. Jak podkreślają autorzy raportu, „największą motywację widać wśród najmłodszego pokolenia, co jest dużym potencjałem, który warto wspierać poprzez nowoczesną edukację”.
Zrozumienie AI maleje wraz z wiekiem
Osoby w wieku 29 – 44 lata, tzw. milenialsi, również wykazują wysoką świadomość – 88 proc. z nich zna pojęcie AI. To jednak pokolenie, które zdaje się najbardziej odczuwać niepokój wobec zmian. Aż 45 proc. z nich obawia się tzw. bezrobocia technologicznego, bojąc się go znacznie bardziej niż starsze grupy ankietowanych.
Millenialsi częściej niż inne pokolenia zastanawiają się nad bezpieczeństwem danych, ale nie mają jasnego zdania w kwestii praw autorskich. Zagadnienia etyczne – takie jak przejrzystość działania algorytmów czy granice automatyzacji – zaczynają jednak odgrywać dla nich coraz większą rolę, szczególnie w środowisku zawodowym.
Z kolei choć 84 proc. osób w wieku 45 – 60 lat słyszało o AI, to tylko 12 proc. ocenia swoją wiedzę na ten temat jako wysoką. Co piąty badany z tej grupy nie potrafił wskazać żadnego znanego narzędzia wykorzystującego sztuczną inteligencję, a aż 63 proc. nie korzysta z AI w pracy, mimo deklaracj dostrzegania jej potencjału w zawodowym zastosowaniu. Pokolenie X nie ma też wyrobionego zdania na temat praw autorskich czy kwestii etycznych.
Wyraźny rozdźwięk między potrzebą stosowania AI a jej realnym wykorzystaniem w pracy wynika nie z braku zaufania, ale z niedostatecznej wiedzy i braku kompetencji wdrożeniowych – szczególnie w organizacjach, które nie posiadają kultury technologicznej
– komentuje dr. hab. inż. Tomasz Kajdanowicz, kierownika Katedry Sztucznej Inteligencji na Politechnice Wrocławskiej.Natomiast w najstarszej grupie badanych (61+ lat) również 84 proc. zna pojęcie AI, jednak tylko 7 proc. deklaruje wysoki poziom wiedzy. Ponad połowa uważa, iż AI mogłaby być przydatna w pracy, ale aż 73 proc. z niej nie korzysta. Co czwarty respondent z tej grupy nie widzi żadnych korzyści z użycia AI w życiu prywatnym.
Kwestie bezpieczeństwa danych, etyki czy praw autorskich w przypadku baby boomersów praktycznie nie istnieją jako temat rozważań – są marginalne lub zupełnie pomijane. „Większość badanych nie przywiązuje dużej wagi ani do tego, do kogo należą prawa autorskie do treści generowanych przez AI, ani do tego, jak bezpieczne są dane, które do niej przekazują” – zauważa dr hab. Kajdanowicz.
Więcej na temat sztucznej inteligencji:
- Nie tylko ty jesteś dziadersem. Boty też nie wiedzą kto to sigma
- Plaud Note – Twój osobisty AI-notatnik. Poznaj technologię, która odzyskuje czas.
- Pamiętacie kultowe robo-pieski z lat 90? Idzie nowa generacja
Zdjęcie główne: aileenchik / Shutterstock