Analityk firmy Alliance Bernstein przeanalizował najnowsze wyniki z Google Trends i porównał je z tym, co osiągała fraza „Bitcoin” w 2017 roku.
W komunikacie z 31 maja br. Mark Schilsky poinformował, że zainteresowanie frazą „AI” było najwyższe w historii populanej wyszukiwarki. Podkreślił jednak, iż ludzie nie wyszukują jej tak często, jak wyrazu „Bitcoin” w 2017 roku.
Google: „AI” kontra „Bitcoin”
W raporcie Schilsky’ego znalazł się wykres liniowy, na którym porównano trzy wyszukiwane hasła: „AI”, „metaverse” i „Bitcoin”. Analityk uznał je za najbardziej intensywne segmenty branży technologicznej pod względem dynamiki rozwoju w ciągu ostatnich pięciu lat.
Dlaczego jednak ludzie nie wyszukiwali w Google hasła „AI” z taką samą częstotliwością, jak „Bitcoin” w 2017 roku, w momencie jego największej popularności? Schilsky zwraca uwagę na fakt, iż określenia „sztuczna inteligencja” i „AI” istnieją od dziesięcioleci — a przynajmniej od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Prawdopodobnie tylko kwestią czasu jest moment, w którym „AI” przeskoczy „Bitcoin” pod względem liczby wyszukiwań.
We współczesnych czasach pod pojęciem sztucznej inteligencji (ang. – artificial intelligence, w uproszczeniu AI) należy rozumieć postrzeganie, syntezę i wnioskowanie informacji wykazywane przez maszyny, w przeciwieństwie do inteligencji wykazywanej przez ludzi lub zwierzęta. Przykładowe zadania, w których odbywa się ten proces obejmują rozpoznawanie mowy, widzenie komputerowe, tłumaczenie między językami naturalnymi, a także inne rodzaje mapowania danych wejściowych.
Co dziś potrafi sztuczna inteligencja?
Rozwiązania AI obejmują dziś zaawansowane wyszukiwarki internetowe (np. Google), systemy rekomendacji (wykorzystywane przez YouTube, Amazon i Netflix), rozumienie ludzkiej mowy (np. Siri, Alexa), samojezdne samochody (np. Waymo), generatywne lub kreatywne narzędzia (ChatGPT i AI art), a także zautomatyzowane podejmowanie decyzji i rywalizację na najwyższym poziomie w strategicznych systemach gier (np. Go).
Ponieważ maszyny stają się coraz bardziej wydajne, zadania uważane za wymagające „inteligencji” są często usuwane z definicji sztucznej inteligencji, co jest zjawiskiem znanym jako efekt sztucznej inteligencji. Na przykład optyczne rozpoznawanie znaków jest często wykluczane z rzeczy uważanych za sztuczną inteligencję, ponieważ stało się technologią rutynową.