Dżoano, jeżeli jeszcze piszesz teksty jak wypracowanie z podstawówki, to wiedz, iż era „wstęp-rozwinięcie-zakończenie” skończyła się razem z gazetkami szkolnymi. Dziś czytelnik ma ADHD, scrolluje i chce wiedzieć od razu, o co chodzi 📲
Struktura to nie sztywny szkielet. To puls tekstu 💓
Możesz pisać teksty w punktach, dialogach, listach, metaforach. Ważne, żeby miały rytm, flow i... haczyk. Bo nikt nie czyta „ogólnych rozważań o temacie”. Ludzie chcą wiedzieć: co z tego dla mnie?
Zamiast „wstępu” – pierwsze zdanie, które chwyta 🧲
Nie „dzisiaj porozmawiamy o…”. Tylko: „Masz ochotę wywalić laptop przez okno? Spokojnie, nie jesteś sama”.
To jest punkt wejścia. Potem prowadź, ale nie przez labirynt. Tylko ścieżką z punktów, emocji i konkretów.
Masz ADHD i boisz się, iż zgubisz wątek?
Spokojnie. choćby jak zgubisz – Twój czytelnik i tak będzie z Tobą, jeżeli będziesz pisać szczerze. A jeszcze lepiej – jeżeli zrobisz to z pomocą planu. Jak w książce „ADHD Money Mastery”, która pokazuje, jak nie zgubić sensu choćby w największym chaosie ✨
Zakończenie? Daj mu moc, ale nie każ czekać 🚪
Najlepsze zakończenia to te, które zostają w głowie. Nie podsumowują – domykają. Jak dobre espresso – małe, mocne, na koniec.
#DajęSłowo 📝