Przemysł rozrywkowy właśnie przekroczył Rubikon. Disney – firma, która przez lata broniła swojej własności intelektualnej z żelazną konsekwencją – postanowił pójść na kompromis ze sztuczną inteligencją. Miliarddolarowa inwestycja w OpenAI i trzyletnia umowa licencyjna, która oddaje ponad 200 kultowych postaci do generatora wideo Sora, to decyzja, która może zmienić oblicze branży. Pytanie brzmi: czy to strategiczny geniusz Boba Igera, a może desperacki ruch?