Sztuczna inteligencja, kryptowaluty i praca zdalna – wszystkie te trzy zjawiska są dziś uzależnione od mocy obliczeniowej dostarczanej przez rozległą światową sieć centrów danych.
Sęk w tym, iż w nadchodzących latach zużycie energii w tego typu obiektach będzie gwałtownie rosnąć. A wraz ze wzrostem zapotrzebowania na energochłonne kompleksy, które zwykle zajmują dużą powierzchnię, zwiększone zużycie energii może zagrozić walce o redukcję emisji gazów cieplarnianych i przeciwdziałanie zmianom klimatycznym.
Szukając rozwiązania
Z raportu opublikowanego w styczniu br. przez Międzynarodową Agencję Energetyczną, wynika, iż energia potrzebna do funkcjonowania centrów danych w Stanach Zjednoczonych odpowiada za ponad 4 proc. całkowitego zużycia energii elektrycznej w tym kraju. Oczekuje się, iż do 2026 r. udział tego zużycia energii elektrycznej wzrośnie aż do 6 proc. Co ciekawe, tylko do 2026 r. sam przemysł sztucznej inteligencji będzie zużywał co najmniej dziesięciokrotnie więcej energii niż zapotrzebowanie na energię sprzed zaledwie trzech lat.
Jedną z firm, które są odpowiedzialne za gwałtowny wzrost zużycia energii, jest Nvidia, kalifornijska firma, która sprzedaje większość chipów komputerowych odpowiedzialnych za boom na sztuczną inteligencję. Tylko od grudnia 2023 do stycznia 2024 przychody przedsiębiorstwa wzrosły o 265 proc. w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. – Jeśli Nvidia będzie przez cały czas rozwijać się w sposób, w jaki ma nadzieję, iż będzie się rozwijać, i sprzedawać w sposób, w jaki planuje, będzie to oznaczać dość duży wzrost zużycia energii – uważa Arman Shehabi, naukowiec zajmujący się technologiami energetycznymi w Lawrence Berkeley National Laboratory.
Tymczasem Nvidia zapowiedziała już, iż zamierza zmniejszyć zużycie energii w centrach danych, ponieważ firma wykorzystuje przyspieszone przetwarzanie danych, które umożliwia wyspecjalizowany sprzęt zwany procesorem graficznym lub GPU. – Na przykład pojedynczy serwer z akceleracją GPU może zastąpić setki konwencjonalnych serwerów przy takim samym obciążeniu. Nasze procesory graficzne umożliwiają tworzenie systemów wspomaganych sztuczną inteligencją, które będą bardziej energooszczędne we wszystkich branżach, w tym między innymi w transporcie, produkcji, logistyce i energetyce – powiedział rzecznik przedsiębiorstwa.
Pora coś zmienić
Z najnowszych danych wynika, iż kryptowaluty odpowiadały za około 0,4 proc. światowego zużycia energii w 2022 r., co odpowiadało całkowitemu śladowi energetycznemu Holandii w tym samym roku. Głównym obciążeniem centrów danych jest wynik wydobywania kryptowalut, czyli procesu obliczeniowego wykorzystywanego do realizacji transakcji i generowania nowych monet.
Shenabi jest zdania, iż priorytetem na dzień dzisiejszy powinna być poprawa zrównoważonego rozwoju centrów danych poprzez połączenie ich z odnawialnymi źródłami energii elektrycznej. Jak podkreśliła, wraz z rozwojem centrów danych w nadchodzących latach pojawi się pytanie, w jaki sposób poradzić sobie ze wzrostem zużycia energii elektrycznej, a jednocześnie zaradzić wpływowi na klimat. – Sposób, w jaki zaradzimy temu wzrostowi, wyznaczy etap, w jaki sposób zajmiemy się wzrostem innych sektorów gospodarki w nadchodzących dziesięcioleciach w sposób zrównoważony – dodał Shehabi.