Jakubiak dał się nabrać jak dziecko. Tak szerzył dezinformację o Ukraińcach w Warszawie

natemat.pl 2 tygodni temu
W mediach społecznościowych krąży fałszywe pismo, którego nadawcą miałyby być warszawskie urzędy. Mimo kompletnie oderwanej od rzeczywistości treści (nakaz zatrudniania Ukraińców w stołecznej policji) nabrało się na nie wielu ludzi. W tym niedawny kandydat na prezydenta Marek Jakubiak, który w sposób niekulturalny dał wyraz swojemu oburzeniu.


"Szajba z rana dyrektorek z Miasta nakazuje @PolskaPolicja. Ponieważ Ukraińców jest dużo to pomijać Polaków. Logika godna Rafałka" – wpis tej treści (pisownia oryginalna) wrzucił dziś na X Marek Jakubiak. Do tego dołączył pismo rzekomo pochodzące z warszawskiego ratusza.

Marek Jakubiak nabrał się na fejka o Ukraińcach


"W związku z rosnącą liczbą osób ukraińskojęzycznych w Polsce oraz liczbą popełnianych przez nich przestępstw, nakazuję wszystkim komisariatom policji w Warszawie niezwłoczne włączenie tłumaczy ze znajomością języka ukraińskiego do kadry komisariatów. Przy naborze pracowników pierwszeństwo mają uchodźcy z Ukrainy" – tak brzmi fragment krążącego po sieci fałszywego pisma. Od razu widać, iż to coś kompletnie oderwanego od rzeczywistości.

Na wpis Jakubiaka zareagowała m.in. Wioletta Paprocka, szefowa gabinetu Rafała Trzaskowskiego. "To jest FAKE! Proszę o skasowanie tego twitta i przestanie siania dezinformacji" – napisała na platformie X.

Do sprawy włączyła się też sama policja, tłumacząc, iż to pismo jest fałszywką.



"W przestrzeni publicznej pojawiły się nieprawdziwe informacje, a ich źródłem jest sfałszowane pismo, które rzekomo miało zostać przesłane ze Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa do jednostek Policji. W rzeczywistości nic takiego nie miało miejsca" – podkreśla stołeczna policja, dodając, iż wyśle prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Marek Jakubiak usunął post, ale w formie screenów ciągle krąży on, podobnie jak pismo, po mediach społecznościowych.

Idź do oryginalnego materiału