Kobieta z kanistrem przed KPRM: MSWiA dementuje zamach

upday.com 1 dzień temu

W czwartek przed południem służby interweniowały przed Kancelarią Premiera RP, gdzie kobieta z kanistrem zażądała spotkania z Donaldem Tuskiem. Rzecznik MSWiA zdementował spekulacje o zamachu czy podpaleniu. Kobieta została przewieziona do szpitala psychiatrycznego z powodu problemów psychicznych.

Media poinformowały w czwartek przed południem o interwencji służb przed Kancelarią Premiera RP. Kobieta z kanistrem podeszła pod budynek i zażądała spotkania z premierem Donaldem Tuskiem.

Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński podczas briefingu przed KPRM zdementował spekulacje dotyczące incydentu. "Zdementujmy fake newsy, (...) iż to jakiś miał być albo zamach na premiera, albo jakieś podpalenie" - powiedział.

Problemy psychiczne kobiety

Dobrzyński zaznaczył, iż kobieta ma problemy ze zdrowiem psychicznym. "Nie proszę państwa, ta pani okazało się, iż ma raczej problemy ze sobą, problemy psychiczne" - dodał rzecznik.

Kobieta została przewieziona do szpitala psychiatrycznego. Rzecznik MSWiA poinformował o szczegółach całego zdarzenia.

Przebieg interwencji

Według informacji rzecznika MSWiA, o godzinie 9:30 od strony Belwederu do drzwi głównych kancelarii podeszła kobieta z pieskiem. Niosła ze sobą pięciolitrowy kanister.

Na miejscu służbę pełnił patrol policji i Służby Ochrony Państwa. Kobieta poprosiła o możliwość rozmowy z premierem, po czym funkcjonariusze wylegitymowali ją i przeszli z nią na drugą stronę ulicy.

(PAP) kblu/ kno/ agz/ js/ Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału