Mimo obaw dotyczących prywatności i danych, ludzie na całym świecie poddają się skanowaniu tęczówki. Robią to w zamian za cyfrowy identyfikator i obietnicę darmowych tokenów nowej kryptowaluty. Projekt Worldcoin, założony przez Sama Altmana, dyrektora OpenAI – twórcy ChatGPT, przyciąga uwagę na całym świecie. Na ten moment jednak głównie w krajach takich jak Wielka Brytania, Japonia i Indie.
Worldcoin – darmowe krypto w zamian za prywatność?
W środku centrum coworkingu we wschodnim Londynie, przedstawiciele Worldcoin prezentują, jak pobrać aplikację i poddać się skanowaniu. W zamian uczestnicy otrzymują bezpłatne koszulki i naklejki z napisem „veryfied human” – „zweryfikowany człowiek”.
Christian, 34-letni grafik mówi, iż bierze w tym udział z czystej ciekawości. „Wierzę, iż w przyszłości trudno będzie odróżnić AI od człowieka. Projekt ten potencjalnie rozwiązuje ten problem, co jest niesamowite” – komentuje.
Worldcoin, według swojego założyciela, ma na celu stworzenie nowej „sieci tożsamości i finansów”. Jej cyfrowy ID ma pozwolić użytkownikom między innymi udowodnić, iż są ludźmi, a nie botami. Po skanowaniu tęczówki przez urządzenie w kształcie srebrnej kuli, zweryfikowani mogą otrzymać 25 darmowych tokenów Worldcoin.
Czy warto ryzykować swoją prywatność?
Wokół projektu nie brakuje jednak sceptyków. Amerykański obrońca prywatności, Electronic Privacy Information Center, określa zbieranie danych przez Worldcoin jako „potencjalny koszmar dla prywatności”. Pomimo zapewnień firmy, iż dane biometryczne są usuwane lub przechowywane w zaszyfrowanej formie, obawy o prywatne dane są coraz większe.
Ali, 22-letni student, który zainwestował część kredytu studenckiego w krypto, przyznaje, iż kalkulował. Obliczył, iż 25 darmowych tokenów przy obecnych cenach może sprzedać za około 70 do 80 dolarów.
Jednak ani on, ani Christian, prawdopodobnie nie przeczytali polityki prywatności Worldcoin. Ta mówi, iż dane mogą być przekazane podwykonawcom i mogą zostać udostępnione rządowi i władzom.
Pomimo obaw, projekt niewątpliwie przyciąga uwagę. W Indiach, operatorzy kuli Worldcoin przekonują przechodniów do rejestracji. Sujith, 18-letni student, przyznaje, iż nie czytał drobnego druku i nie ma obaw o swoją prywatność. „Kiedy przechodziłem, zapytali mnie, czy chciałbym darmowe monety. Więc pomyślałem, czemu nie?” – powiedział.
Jedno jest pewne. Pomimo obaw i kontrowersji, Worldcoin już przyciąga uwagę na całym świecie. Zarówno z powodu obietnicy „darmowych pieniędzy”, jak i ze względu na swoje nowatorskie podejście do weryfikacji tożsamości. Czas pokaże, jakie skutki przyniesie ten odważny, ale i odrobinę przerażający eksperyment.
Może Cię również zainteresować: